Co was wkurza w grach ?

[przemolo90]

-jak widzę w Realu lub w MM grę Max Payne 1 za 69,99...

Z tym się zgodzę. Żadnego rozeznania w cenie nie mają. Na allegro 24.99 i śmigamy.

[eVandeR]

zbyt slabe poziomy trudnosci w grach...
dlugie loadingi... (czasami nawet w niektorych grach po 30 sek;/)

[Vince]

Długie loadingi jak wyżej, mało checkpointów w grach

[Rafix3332]

Wkurzajace sa tez ceny.
Za Gta Sa 60 zl. ??
Na allegro 30 i gramy

[mucha03]

W wwe svr 2010 i 2009 sędzia strasznie dłógo się zbiera do klepania

[Realinho]

Mnie w grach najczęściej irytują długie wczytywania, spadki płynności czy zbyt długie dialogi między bohaterami, lecz lepiej obejrzeć by wiedzieć co i jak, to chyba na tyle.

Ps. Jeszcze dorzucić mogę słabe także mało zróżnicowane poziomy trudności.

[Sandinista]

Mnie najbardziej denerwuje niedopracowana kamera, która w najważniejszych momentach wariuje i nie da się ogarnąć tego co dzieje się na ekranie. Właśnie jestem w trakcie przechodzenia Kingdom Hearts i chyba największą bolączką tego tytułu jest kamera. Nie tylko podczas walk, ale również w czasie normalnej eksploracji światów.

@Realinho
Długie dialogi też dają w kość. U mnie prym wiedzie seria MGS, w której rozmówki przez Codec potrafią uśpić człowieka, tym bardziej, iż nieraz dotyczą typowych pierdół. Fakt istnieje możliwość ich przewinięcia, ale jak człowiek chce odświeżyć sobie fabułę to musi przez to przechodzić.

[Son of Sparda]

Długie loadingi i mało miejsca na karcie pamięci (mam 8mb kartę pamięci).

[Piterixos]

To że czasem gram w grę jest łatwo i przyjemnie, a tu nagle w przeciągu paru chwil poziom tudności wzrasta znacząco. Albo np ogólnie za wysoki poziom trudności niezależnie od tego jai wybierze się w opcjach. Po za tym to że w niektórych grach przeciwnicy oszukują (np w GTA: SA wszyscy ludzie poza graczem mogą bezkarnie stać w ogniu, albo np w Tekkenie 5 przeciwnicy wymyślają kombosy, których nie ma na liście dostępnych dla gracza).

[Kratos]

Długie loadingi i mało miejsca na karcie pamięci (mam 8mb kartę pamięci).

Zawsze można przecież skopiować savy na komputer, a zostawić tylko te najczęściej używane.

Ja do narzekań swoich i innych dorzucę jeszcze coś co ostatnio mnie gnębi, to jest powtarzanie tych samych zwrotów w grze. W Killzonie mnie to okrutnie irytowało i miejscami miałem ochotę wyłączyć głos albo odstrzelić łeb kompanom, którzy to właśnie sypali tymi samymi irytującymi gadkami. Tak to im się dziób nie zamyka, ale jak przychodzi co do czego, to jest nie wiesz co masz dalej robić w grze, to stoją jak kołki. To się nazywa współpraca zespołowa. O, tego też w grach nie lubię, wolę samemu iść w pojedynkę.