Kody w grach - czy używacie?

[DzikHubert]

Różne,ciekawe tematy pojawiaja się na forum - takowego nie widziałem więc postanowiłem założyć...

Chodzi o to, czy korzystacie w trakcie gry ze "wspomagaczy"? Nie możecie przejść jakieś misji - wpisujecie kod np. na nieśmiertelność czy walczycie do upadłego ale uczciwie? I tym podobne sytuacje ...

Jesli chodzi o mnie to nigdy kodów nie używałem - w jakichkolwiek grach - jeśli utknąłem w jakimś momencie gry to po kilku nieudanych próbach wyłącząłem gierę i szedłem ochłonąć i uspokoić nerwy- po pewnym czasie udawało się przejść ...

Nie korzystałem z kodów dlatego że nie miałbym satysfakcji że przeszedłem czy coś bo oszukiwałem - uważam że jesli nie potrafię czegoś przejść to świadczy o tym że jestem słaby ...

[Makaveli]

Ja jedynie w RPG używam takich bajerów - nie lubię bezmyślnie stać w miejscu i pakować postać. Gram w takie gry jedynie dla fabuły. Chociaż takiego Skyrima zaliczyłem bez żadnych kodów, 102h na liczniku

Ogólnie nie jestem zwyczajny do kodów, jako że pokonuję serie GT, w której kodów nie ma. Jest to na tyle trudna gra, że ciężko potem uznać inną jako trudną

[PaultheGreat]

Ostatni raz kodów używałem na PC, głównie dla zabawy, aczkolwiek zdarzyło się, że użyłem ich żeby ułatwić sobie przejście jakiejś gry. Było to w czasach, gdy jeszcze chodziłem do podstawówki, więc wiadomo, że nie miałem jeszcze wyrobionej cierpliwości do wykonywania danej rzeczy (np. pojedynku z bossem) wiele razy.

Jeżeli chodzi o PS2 i PS3, to jeszcze NIGDY nie użyłem żadnych cheatów - ani dla zabawy, ani dla osiągnięcia korzyści ułatwiających później przejście gry.

Uważam, że granie na kodach zabija całkowicie sens rozgrywki, a "ukończenie" gry nie daje satysfakcji, gdyż zostało ono osiągnięte w sposób nieuczciwy. Pamiętam, że gdy pierwszy raz grałem w "Mount&Blade" to bardzo często używałem kodu na pieniądze, który sprawił, że stać mnie było na wszystkie przedmioty dostępne w grze. Zabiłem w ten sposób esencję tej gry, czyli mozolne gromadzenie gotówki na coraz to lepsze bronie, pancerze, czy konie i tym samym zniweczyłem jeden z ważniejszych aspektów gier RPG tj. uczucie osiągnięcia postępu za sprawą wzrastania potęgi kontrolowanej postaci.

Drugi raz podszedłem do tej gry bez używania kodów i satysfakcja z osiągniętego sukcesu była o wiele większa - tym bardziej, gdy okazało się, że zbieranie pieniędzy nie było wcale takie trudne. Ale tak to bywa, gdy jest się młodszym, to nie zwraca się zbytnio uwagi na takie sprawy.

[mattek]

Jeżeli już mam wpisywać kody, to tylko dla zabawy. Nigdy nie użyłem kodu podczas przechodzenia gry. Powód jest prosty - psuje rozgrywkę

[DawidoVader25]

To ja się wyłamię z kanonu. Używam kodów tylko w jednej serii gier. Nawet nie próbuje jej bez kodów przechodzić. Jak tylko kupie grę z tej serii to od razu w internet i ściągam kody. Mowa o GTA. Pierwszy raz w Vice City, a potem już poszło ;D No i raz w Gothicu 3 jak wyzwalałem Monatere był god mod ale tylko raz i to już całkiem inna historia.

[Kapitan Krwotok]

Ja używam kodów tylko w GTA i to tak jak wcześniej inni pisali - dla zabawy. Mam tu na myśli kody typu "szaleni mieszkańcy miasta" czy "latające samochody". Poza tym nie używam kodów w ogóle. Lubię w grach wyzwania i dlatego nie uznaje takich oszustw.

[Boven]

Ja ostatnim razem używałem kodów w ,,Kozakach" oraz ,,carze" (tzar).
Pamiętam z kozaków jeszcze kody (money) i kilka z tzar-a też bym jeszcze sobie przypomniał, ale to gierki według mnie ponad czasowe, których nie przechodzę jak to zwykłem na konsolę lecz się nimi bawię..

[Mr.Q]

Ostatni raz kodu użyłem grając w pierwsze Simsy na PC, jakieś 10 lat temu.

[ZeberkoPL]

Do kodów podchodzę całkiem odwrotnie jak większość.Kody używam szczególnie po ukończeniu danego tytułu .Często jest tak że żeby odblokować wszelkie bonusy grę trzeba przejść na nie miłosiernie wysokim poziomie ponownie .Często nie jest to już tak przyjemna zabawa a katorga .Nie używam kodów na odkrycie wszystkiego a jedynie daje sobie jakiś bonus który ułatwia grę .Np. ostatnio grając w GOW2 na najwyższym poziomie wpisałem kody na nie kończąca się mannę i prawie całą grę biegałem z łukiem usprawniło to rozgrywkę i dodało całkiem nowe możliwości walki.Często używam też dziwnych modyfikatorów typu przechodzenie przez ściany czy różne podmianki.
Wszystko zależy od gry

[Szymon]

Wszystkie gry ogrywam bez oszustw POZA GTA:San Andreas (mam dwa sejwy - jeden do zabawy i kodów a drugi do przechodzenia gry uczciwie) oraz Gothic II: Noc Kruka.