Tytuły, w które na pewno nie zagracie

[Draco]

Kratos jeśli myślisz że nie zagrasz w Madden to zapraszam do mnie Mam na koncie kilku kolegów którzy bez żadnej wiedzy na temat footballu amerykańskiego dostawali pad do ręki i na sam koniec gry twierdzili że bardzo im się podobało i rozumieją już przynajmniej powierzchownie zasady.

[Yohokaru]

Sandinista, jesli grales w Wormsy (gdzies w jakims temacie wyczytalem), to wiedz, ze to tez jest strategia turowa.

[Sandinista]

Nie przypominam sobie, abym się wypowiadał gdzieś na temat Wormsów. W każdym razie, zdarzyło mi się zagrać w ten tytuł, jednak nie darzę go jakąś większą sympatią, nie znajduję w nim niczego, co by mnie przyciągnęło na dłużej. Nie mój typ zabawy.

[Neltrax]

Ja nigdy w życiu nie pogram a, w takie tytuły jak Devil May Cry, Final Fantasy i Bioshock. Nie pociągają mnie gry tego typu.

[Draco]

Wymieniłeś 3 najbardziej popularne gatunki na konsole, slasher, RPG i FPP, to znaczy że grasz tylko w samochodówki i sportowe? Nigdy nie mów nigdy, wyeliminowałeś takie klasyki że w przyszłości na pewno zmienisz zdanie i chociaż spróbujesz zobaczyć jak te gry wyglądają i nie mówię tu tylko o tych konkretnych tytułach ale także o wszystkich grach z tych gatunków bo jak można nie sprawdzić chociaż takich tytułów jak God of War (slasher), Baldurs Gate lub Mass Effect jeśli mowa o grach z PS3 (RPG) czy Black/Call of Duty/Killzone/Battlefield (FPP).

[Mr.Q]

Wormsy dla jednego gracza frajdą nie są żadną, ale deadmatch na 2 osoby to już zupełnie coś innego.
Mnie też Bioshock nie kręci, nie rozumiem fenomenu tej gry.

[Puma16]

Mi.n Red Dead Redempton, daczego? Lubię GTA, ale klimaty na dzikim zachodzie mnie nie kręcą.

[Mr.Q]

A mnie dzieki zachód nie przeszkadza, za to Red Dead Redemption nudzi na śmierć

[Yohokaru]

Powiem tak. Ograłem trochę ICO i szczerze pomimo oryginalności tytułu, świetnej fabuły i sposobu rozgrywki, jakoś to zamczysko mnie przytłacza. Co rusz mam problem z jakąś zagadką, bo a to Yorda nie wskoczy na łańcuch, a to napada ją jakiś cień i trzeba walczyć ileś tam minut, no po prostu to nie jest tytuł, dla mnie, co tylko potwierdza tezę autorki recenzji tejże gry na gildii.

[Kraszu]

ICO to gra logiczna i zapewniam Cię, że praktycznie każdy, kto miał przyjemność obcowania z tym tytułem nie raz zaciął się na zagadkach. Sam kilka razy musiałem podpatrzeć na YT co trzeba zrobić, aby pokonać daną lokację. Generalnie jednak zagadki nie są bardzo wymagające i zdecydowanie z większością można sobie poradzić samodzielnie. Tym bardziej, że jeśli dłuższą chwilę ganiamy w kółko, nie wiedząc co konkretnie zrobić, to Yorda nam. . . pomoże. Zaczyna bowiem coś mamrotać tym swoim anielskim/elfickim głosem i pokazuje palcem miejsce, na które powinniśmy zwrócić szczególną uwagę.
Moja rada: nie zrażaj się i ukończ ten tytuł. Gra nie jest długa, a na pewno warto poświęcić jej te kilka godzin. Zapewniam Cię, że po ukończeniu na długo zapamiętasz tą pozycję. W dalszej części rozgrywki lokacje będą ciekawsze, pojawią się piękne, rozległe ujęcia kamery, poznasz kim jest Yorda, by w końcu ujrzeć hipnotyczne, wzruszające zakończenie... Graj, bo warto.