02-09-2012, 21:25
Sporą część czasu który spędziłem za dzieciaka z PSOne, przeznaczyłem na gry z gatunku wyścigów gokartów. Wśród tych wszystkich zwariowanych ekip tłukących się rozklekotanymi gratami po szalonych trasach, swoje miejsce znalazł nie kto inny, jak sam Królik Buggs ze swoją drużyną.
Głównym trybem zabawy są mistrzostwa. Podzielono je na 3 puchary, każdy z nich zawiera określoną liczbę tras. Za każde miejsce uzyskane w wyścigu otrzymujemy daną liczbę punktów, na koniec poziomu punkty są zliczane. Jeśli wylądujemy na pierwszym miejscu, otrzymujemy wstęp do kolejnego pucharu.
Postaci w grze jest 19, lecz na początku dostęp mamy tylko do 6. Ekipa podstawowa to Bugs, Lola, Kojot, Marvin, Daffy oraz Taz. Odblokować możemy takie 'perełki' jak Babcia, Porky, Sam, Kogut, Elmer czy nawet pies Hector. Postacie różnią się od siebie modelem jazdy. Niektóre są trochę szybsze, inne bardziej zwrotne.
Trasy są oryginalne, część wyjęto z kreskówki. Wyglądają ładnie, cieszą oko swym designem. Niestety - brak w nich zapadni, wyskoczni czy wertepów. Na każdej występują dopalacze oraz bramki - przejazd przez nie powoduje uruchomienie przeszkody dla przeciwników będących z przodu. Efektem może być np. strzał z rękawicy bokserskiej rozmiaru XXL, przejazd pociągu czy spadek ciężarka o ogromnej masie. Aby przeciwnicy zostali zmiażdżeni, muszą znajdować się na danym terenie podczas naszego przejazdu przez bramkę.
W grze umieszczono 6 kolejno ponumerowanych broni. Podczas wyścigu zbieramy lewitujące pieniążki, na każdym z nich wypisana jest cyfra. Zebranie np. monety z cyfrą 2 daje nam dostęp do bomby. Składniki się sumują - za zebranie np. 2 i 3 otrzymujemy kowadło które zlatuje na przeciwnika z nieba. System ten wypada dobrze i dodaje grze efektowności. Wciąż pędzimy na złamanie karku ciskając w przeciwników czym się da, a przy okazji staramy się chronić własny tyłek.
Bardzo dobrze prezentuje się muzyka. Na większości tras słyszymy kompozycje orkiestrowe. Nie ma tu jednak smęcena - wszystkie są szybkie, wpadają w ucho, świetnie pasuje do tego zakręconego klimatu. Odgłosy aut czy broni taką wypadają bardzo dobrze.
Grał ktoś?
Edit:
Największa wada? Udało mi się ukończyć tytuł w 50 minut. Mówiąc ukończyć mam na myśli wygranie wszystkich wyścigów w mistrzostwach. Zostały mi dodatkowe trasy + odblokowanie kilku postaci w dodatkowych trybach.
Głównym trybem zabawy są mistrzostwa. Podzielono je na 3 puchary, każdy z nich zawiera określoną liczbę tras. Za każde miejsce uzyskane w wyścigu otrzymujemy daną liczbę punktów, na koniec poziomu punkty są zliczane. Jeśli wylądujemy na pierwszym miejscu, otrzymujemy wstęp do kolejnego pucharu.
Postaci w grze jest 19, lecz na początku dostęp mamy tylko do 6. Ekipa podstawowa to Bugs, Lola, Kojot, Marvin, Daffy oraz Taz. Odblokować możemy takie 'perełki' jak Babcia, Porky, Sam, Kogut, Elmer czy nawet pies Hector. Postacie różnią się od siebie modelem jazdy. Niektóre są trochę szybsze, inne bardziej zwrotne.
Trasy są oryginalne, część wyjęto z kreskówki. Wyglądają ładnie, cieszą oko swym designem. Niestety - brak w nich zapadni, wyskoczni czy wertepów. Na każdej występują dopalacze oraz bramki - przejazd przez nie powoduje uruchomienie przeszkody dla przeciwników będących z przodu. Efektem może być np. strzał z rękawicy bokserskiej rozmiaru XXL, przejazd pociągu czy spadek ciężarka o ogromnej masie. Aby przeciwnicy zostali zmiażdżeni, muszą znajdować się na danym terenie podczas naszego przejazdu przez bramkę.
W grze umieszczono 6 kolejno ponumerowanych broni. Podczas wyścigu zbieramy lewitujące pieniążki, na każdym z nich wypisana jest cyfra. Zebranie np. monety z cyfrą 2 daje nam dostęp do bomby. Składniki się sumują - za zebranie np. 2 i 3 otrzymujemy kowadło które zlatuje na przeciwnika z nieba. System ten wypada dobrze i dodaje grze efektowności. Wciąż pędzimy na złamanie karku ciskając w przeciwników czym się da, a przy okazji staramy się chronić własny tyłek.
Bardzo dobrze prezentuje się muzyka. Na większości tras słyszymy kompozycje orkiestrowe. Nie ma tu jednak smęcena - wszystkie są szybkie, wpadają w ucho, świetnie pasuje do tego zakręconego klimatu. Odgłosy aut czy broni taką wypadają bardzo dobrze.
Grał ktoś?

Edit:
Największa wada? Udało mi się ukończyć tytuł w 50 minut. Mówiąc ukończyć mam na myśli wygranie wszystkich wyścigów w mistrzostwach. Zostały mi dodatkowe trasy + odblokowanie kilku postaci w dodatkowych trybach.