Total Overdose - opinie

[Kratos]

Jakoś tak wyszło, że późno, bo późno, ale powoli nadrabiam zaległości growe na PS2. Total Overdose już od pierwszych minut wywarło na mnie niesamowicie pozytywne wrażenie. Genialny soundtrack (który prędzej czy później zabrzmi u mnie w głośnikach), który zdecydowanie pomaga w potęgowaniu klimatu gorącego Meksyku, gdzie toczy się akcja gry. W wyniku nieszczęśliwego wypadku agent pracujący pod przykrywką w światku narkotykowych gangsterów musi znaleźć sobie zmiennika. Znajduje go szybciej niż można się spodziewać, a wybrańcem zostaje jego brat bliźniak.

Dopiero zacząłem przygodę z Total Overdose, ale już mi się podoba za sprawą klimatu znanego chociażby z "Desperado" (jest oczywiście specjalny atak "el mariachi"), miejscówek i wreszcie niesamowicie efektownych patentów ("chodzenie" po ścianach czy siekanie wrogów w zwolnionym tempie). Trochę drażnią loadingi pomiędzy każdą z dzielnic (co prawda nie przekraczają 5 sekund, ale jednak). Zmuszony byłem zrobić sobie przerwę, bo coś obraz stanął mi w miejscu, ale mam nadzieję, że to tylko chwilowa zadyszka konsoli. W takie upały nie ma się co dziwić ;)

Graliście? Macie zamiar czy co o grze w ogóle myślicie?

[ashin]

Gra fajna, bardzo przyjemnie się gra. To miła odmiana od tytułów bardziej ambitnych. Jednak nie jest to tytuł który przyciągnie nas na wiele godzin, bardzo szybko się znudzi.

[Samyeu]

Podbijam, jakby to napisał Dah'. Na początku można pooglądać i pobawić się fajnymi akrobacjami, czy innymi atakami, ale to dalej dosyć biedna podróbka GTA. Model jazdy słaby. Misje nawet fajnie zaprojektowane, ale ta monotonia... "Strzelanie" jest tu toporne, przeciwnikowi sztucznie rośnie poziom obrażeń. Ot, taka troszku bezsensowna młóćka (czy jak to się tam pisze...)

[Draco]

Mimo wad podanych przez Samyeu gra trafia na moją listę "do ogrania" głównie ze względu na potencjalną potęgę klimatu którą w niej dostrzegam.

[adas0510]

co do tej gry mam taką że nad wyraz zajeJEDWABISTA z tego względu że jak wymieniłeś soundtrack, klimat meksyku no i oczywiście akrobacie jak i nie można zapomnieć o zajeFAJNYCH misiach