Silent Hill - ogólnie o całej serii

[eVandeR]

chyba nic nie przebije 1 częsci ktora miala swoj niepowtarzalny klimat... potem The room i Shaterred Memories

[Rafix3332]

Mnie jakos SH nie urzekl wole reisdent evil lub obscure 2

[mark1618]

Ja po prostu ubóstwiam Jedynkę. Tego klimatu nie przebije żadna część, potem ewentualnie fajnie się grało w Shattered Memories i Origins

[papa730]

Hej, mam pytanie, czy któryś z Silent Hilli na PS2 jest po polsku ? Nie będę szukał po innych forach, zresztą mam idealny temat do takiego pytania Jeżeli nie da się kupić po polsku Silent Hilla, to może da się w jakimś piracie wgrać spolszczenie ? Czy tak się nie da w ogóle na konsoli ? Proszę o wyrozumiałość I z góry dzięki za odpowiedź.

[Ancient Lord]

Oficjalnie wszystkie SH są po angielsku. Co do scenowych polonizacji to nie jestem pewien, ale chyba nic nie ma.

Na PSX SH1 jest spolszczony, ale tłumaczenie pozostawia wiele do życzenia.

[papa730]

Wielkie dzięki, i wielka szkoda. No nic, będę musiał ze słownikiem siedzieć

[drakon]

Przecież to nie jest gra tekstowa . Tekstu tam jest dość mało . No chyba, że wcale nie znasz języka, to przepraszam...

[Mr.Q]

Witam.
Seria znana na pewno każdemu posiadaczowi PS2. Mimo upływu czasu, stare części wciąż są doceniane przez graczy i wymieniane w czołówkach horrorów.
Osobiście ukończyłem w całości tylko czwartą część, czyli The Room. Jest to duże zaniedbanie z mojej strony, zamierzam nadrobić gdy tylko będzie troszkę czasu. Gra mimo że mniej straszna od części 2 i 3, ma swój ciężki klimat, wciąga na długie godziny. Podobał mi się motyw pokoju który był łącznikiem z drugim światem, a także to uczucie separacji w pokoju 302. Szkoda natomiast, że postawiono w szczególności na walkę, której jest zbyt dużo...

Pograłem też chwilę w Silent Hill 5: Homecoming, które robione było przez naszych sąsiadów. Były to niestety popłuczyny.

[Killer]

Zagłosowałem na pierwszą odsłonę serii. Nigdy nie zapomnę momentu z pierwszych minut gry,gdy zginąłem i nie wiedziałem co zrobiłem zle i skończyło się,to restartem konsoli. xD

[Kraszu]

W jedyneczkę ciorałem sporo i wystarczyło, aby złapać ciężki, przerażający klimat tego mglistego, tajemniczego miasteczka. Gra zapada w pamięć jak mało która. Najtrudniejsza była szkoła i te wkurzające, atakujące potworki (leniwce?). Towarzysząca im demoniczna muzyczka stawiała normalnie każdy włos na ciele. Ponadto szpital i pielęgniarki z nożami, wesołe miasteczko, szczyt latarni, hotel i oglądanie kasety VHS: te miejscówki widzę w wyobraźni do dzisiaj. Naprawdę niezapomniany tytuł.

Priorytetem jest dla mnie w najbliższym czasie zagrać w dwójkę uważaną przez wielu za najlepszą część serii. Tam podobno mocne są spotkania z Piramidogłowym, którego znam jedynie z filmu. Swoją drogą w ekranizacji ta postać była bardzo zagadkowa, niedefiniowalna i zmuszjąca do zastanowienia. Ciekawe czy w grze jest podobnie???