Shadow of the Colossus
#51
Podejrzewam że spora część współczesnych graczy idzie za owczym pędem, aby nie być zlinczowanym, pisze że coś jest faktycznie wspaniałe i epickie. Wydaje mi się też że spora część młodego społeczeństwa nie ma własnego zdania i skoro 10 osób mówi że coś jest dobre to żeby nie być wyśmianym, ja też powiem że jest dobre... Wydaje mi się że taka sytuacja jest z SoC, wciąż szukam i wciąż nie mogę odnaleźć zajebistości tej gry, wydaje i się to artyzmem na siłę, po Ico które ostało okrzyknięte niedocenianą, dobrą grą, programiści chcieli pójść dalej i przekombinowali. Uważam że na Ico powinni poprzestać, na prawdę jest dobre i oryginalne.
Jestem Łowcą Pokoju, w pogoni za Majowym Motylem zwanym miłością... 90004 8D.
Odpowiedz
#52
(22-01-2011, 05:36)Zielony34 napisał(a): Podejrzewam że spora część współczesnych graczy idzie za owczym pędem, aby nie być zlinczowanym, pisze że coś jest faktycznie wspaniałe i epickie. Wydaje mi się też że spora część młodego społeczeństwa nie ma własnego zdania i skoro 10 osób mówi że coś jest dobre to żeby nie być wyśmianym, ja też powiem że jest dobre...
tak będzie zawsze. przyzwyczaj się..
Odpowiedz
#53
Prawdę mówisz, ale raczej nic odkrywczego i nie odnosiłbym tego do tej gry akurat. To się nazywa konformizm ;] Z Shadow of the Colossus jest raczej w drugą stronę, jej przeciwników i ludzi, którym ta gra nie przypadła do gustu, bo po prostu nie przypadła, jest więcej niż piejących zachwyty nad nią. To, że tobie akurat gra nie podeszła nie możesz zrzucać na karb tego, że "wszyscy" ją zachwalają, bo tak wypada. Twoje słowa tak samo mógłbym odnieść do ICO, tu nie ma różnicy. Mi z kolei ICO trochę mniej się podoba, ale dalej jest to wyjątkowa i niepowtarzalna (z naciskiem na ten przymiotnik) gra.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#54
Nie szufladkuję ani nikogo nie próbuję przekonać do mojego toku myślenia, po prostu, zwyczajnie jak patrzę na zachwyty graczy nad różnymi tytułami odnoszę wrażenie że od połowy lat 00' co raz silniejszy nacisk wywierają duże stajnie gier na graczy i działa to na zasadzie mocnej reklamy i marketingu. Ja postanowiłem spróbować SoC właśnie z tego względu że słyszałem o nim więcej dobrego niż złego a okazała się dla mnie niezbyt odpowiednim tytułem [;
Jestem Łowcą Pokoju, w pogoni za Majowym Motylem zwanym miłością... 90004 8D.
Odpowiedz
#55
No ok zgadzam się, marketing i reklama to w tych czasach podstawa i bez niej ani rusz, gry są często robione na jedno kopyto, pod publikę, wypuszczane taśmowo, brak w nich jakiegoś artyzmu, że tak powiem. No tylko, że znowu, z Shadow of the Colossus akurat kiepsko trafiłeś, to nie jest ani gra jakiegoś dużego potentata growego, reklamy też zbyt szałowej nie miała. To raczej zaprzeczenie tego, o czym mówisz - obydwie gry Teamu ICO to gry w pełnym tego słowa znaczeniu, a nie po prostu nabijacze kasy czy odcinanie kuponów.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#56
Źle się wyraziłem, nie chodziło mi o to że SoC czy Ico miały dobre reklamy, chodziło mi o to że Ci gracze którym gra się szalenie spodobała, zrobili wokół niej taki szum że pozostali gracze powtarzają o niej dobre opinie tylko dla tego że po prostu zostało im wmówione przez innych że jest dobra, ja jestem tego przykładem tylko że mam jeszcze na tyle wyodrębnione zdanie że nie uległem takiej fali [; Z pozostałymi grami sprawa wygląda tak że to producenci podzespołów ustalają reguły. Kiedyś gry miały klimat i fabułę chociaż grafika nie zachwycała z dzisiejszej perspektywy patrząc, lecz dzisiaj w dobie nowinek technologicznych i wyścigu "zbrojeniowego" producentów układów graficznych i procesorowych, cierpią wytrawni, starzy gracze których nowe tytuły zawodzą na całej linii, dzisiaj grama być wizytówką sprzętu i reklamą dla najnowszych platform czy produktów, to jest chore... ale to temat na inną rozmowę [;
Jestem Łowcą Pokoju, w pogoni za Majowym Motylem zwanym miłością... 90004 8D.
Odpowiedz
#57
Niekoniecznie. Teraz robienie mega reklamy powoduje często "pranie mózgu". Przykłady?
Avatar (film). Na początku wszyscy SUPER, EKSTRA, jak ktoś źle mówił, odrazu go wszyscy jechali po bandzie. Po pewnym czasie na odwrót. Osoby które dobrze mówiły o filmie były rozszarpywane przez osoby którym się film nie spodobał.

Call of Duty i Medal of Honor (tego nie trza tłumaczyć ;p)

Ale innych przypadkiem jest, że wystarczy umieścić w nazwie kogoś sławnego, lub wystarczy jakaś znana seria, i obojętnie czy debilstwo czy nie ludzie kupią Przykład?
Gra o Michael Jackson, idiotyzm, że nie wiem, a sprzedało się ponad 2 miliony, bo Jackson...
To samo sprintell Cele (prócz Convition, bo jakoś ja mocno zmienili), gitar hera itp.
Odpowiedz
#58
Nie zostało wmówione, że jest dobra, tylko po prostu taka jest. Popieram zdanie tymtyrym Kratosa.
//
Grę mam, posiadam, uważam, że jest cudna. Pomimo niezbyt twórczej fabuły, to klimat i epickie walki z Kolosami to rekompensują. Sam zwątpiłem w możliwości gry, bo myślałem, że wszystko idzie na jedno kopyto, by se spokojnie wejść na olbrzyma i go powycinać. Schody się pojawiły przy (3 czy tam 4) kolosie, który wyglądał jak koń. Nie wiedziałem jak wejść na niego (na ogon) i kręciłem się bez celu w podziemnych przejściach, aż zauważyłem, że schylił się i tylko szczęście mi pomogło go ubić Big Grin. Klimat, który Team ICO zrobił... powalający. Podobnie jak w ICO, tak tu czujemy się samotni w ogromnym świecie. Różne tereny - zarośla, góry, niziny - PIĘKNE!!
[Obrazek: ekrms3.gif]
Odpowiedz
#59
(13-03-2011, 10:08)Cerinione napisał(a): Nie wiedziałem jak wejść na niego (na ogon) i kręciłem się bez celu w podziemnych przejściach, aż zauważyłem, że schylił się i tylko szczęście mi pomogło go ubić Big Grin

Bo to gra dla cierpliwych i nie ma co ukrywać, w której trzeba nieco pogłówkować. Oczywiście masz łuk i miecz, ale z łuku możesz sobie z ziemi postrzelać i co najwyżej zwrócić uwagę kolosa, nic więcej. Mieczem też nie pokroisz kolosa na "hurra i do przodu". Może mało intensywna rozgrywka, ale gra naprawdę wciąga. Pisałem o najlepszym uczuciu w grze, a najgorsze to oczywiście jak mozolnie wchodzisz ileś tam czasu na tego olbrzyma, a on jednym zamachem zrzuca cię z samej góry znowu do punktu wyjścia. Denerwuje, ale jednocześnie motywuje, żeby nie odpuścić dziadowi i go ubić. To część tej gry i trzeba się z tym pogodzić.


You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#60
--- 03-06-2014, 11:14 ---
W końcu po dłuuugim okresie czasu postanowiłem zagłębić się w odmęcie tej epickiej gry... Tongue
Wczoraj przez dłuższą chwilę zastanawiałem się czy grać na PS2 w rozdzielczości 480p, czy może jednak na PS3 w 1080p i ewentualnie w 720p w 3D... Wink Na pierwszy ogień poszło PS2 i pewnie grałbym na niej, ale SotC jest jedną z nielicznych gier, w które można grać zdalnie na PS3! Smile
No i finalnie przerzuciłem się na PS3, a dzięki zdalnej grze mogłem grać na Vicie w momencie okupowania telewizora... Smile Świetna sprawa... Smile
Ale wracając do gry, to już kiedyś się przymierzałem do niej, ale jakoś nie mogłem sobie wpaść na sposób na pierwszego kolosa. Tym razem postanowiłem się zaprzeć i go przejść. Na początku miałem problemy z załapaniem skutecznego sposobu utrzymania się na kolosie podczas wchodzenia, ale jak już wpadłem, tak przeszedłem jeszcze 2 kolosy... Smile
Gra przypomina mi graficznie i osamotnieniem ICO, chociaż zupełnie co innego trzeba w niej robić. Na chwilę obecną gra mi się podoba i ciekaw jestem następnych starć z kolosami... Smile

--- 06-06-2014 ---
No i po grze... Generalnie gra fajna i robi wrażenie. Podobało mi się to, że trzeba było wpaść na skuteczny sposób na każdego kolosa. Szkoda tylko, że niektóre kolosy były dosyć uporczywe. Mi dokuczyły 12, 14 a najbardziej 15! Nad walką z tym ostatnim spędziłem 1,5 godziny. Sposób wymyśliłem szybko, ale droga do ubicia kolosa była delikatnie mówiąc upierdliwa.
Zakończenie specjalnie mnie nie wzruszyło, trochę się spodziewałem takiego obrotu sprawy. Bardziej na mnie podziałał moment przed ostatnim kolosem.
Przejście całej gry zajęło mi 10g 54m i 32s. Spodziewałem się krótszego przejścia, bo po 8ym kolosie miałem czas poniżej 4 godzin, ale ostatnie kolosy zabrały mi za dużo czasu.
[Obrazek: 9458.png][Obrazek: piotros_org.png]
3DS FC: 2724-0392-0522
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Shadow of Memories piotros 19 8944 18-03-2013, 16:19
Ostatni post: Sandinista
  Shadow of Rome Kraszu 1 1865 18-11-2012, 12:42
Ostatni post: ashin
  Syphon Filter: Logan's Shadow - graliście? drakon 1 2049 18-06-2010, 22:00
Ostatni post: citek123

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości