Shadow of the Colossus
#61
Gratulacje piotros. Mnie SotC urzekło i jestem jednym z tych, którzy polecają grę wszem i wobec. Takie szpile po prostu trzeba doceniać. To jest coś innego, wyjątkowego. Ta gra ma duszę i niebanalny pomysł na siebie. Tytuł ten zaliczyłem na przełomie 2013/2014 roku. Wcześniej tradycyjnie głosowaliśmy w podsumowaniu rocznym i wówczas dałem punkcik grze "Oddworld: Abe's Oddysee". Epickie walki z kolosami sprawiły, że poważnie zastanawiałem się nad zmianą głosu.

Chyba każdy w tej grze trafi na cięższy moment, bo i każdy golem jest inny.
[spoiler]Mi najwięcej problemów sprawił jeden z końcowych gigantów, który "tatuaż" miał na wewnętrznej stronie "dłoni" - i to jest bodajże wspomniana przez ciebie 15. No i ostatnia postać mająca charakter żyjącej twierdzy również dała mi się we znaki, ze względu na przeskoki o charakterze zręcznościowym. [/spoiler]

Shadow of the Colossus, to jest wielka gra i basta. Jestem w stanie zrozumieć krytyczne głosy zarzucające grze monotonie i pewien rodzaj nudności, które pojawiły się chociażby w tym temacie. Wyjątkowość tej produkcji sprawia jednak, że owa monotonia schodzi na trzeci plan. To jest gra na długie jesienne wieczory. Do ogrania w samotności przy słabym świetle. Wówczas można poczuć magię zakazanego świata.
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz
#62
Gra jest inna niż pozostałe i ma swój klimat tak jak ICO. Szkoda, że więcej takich gier się nie pojawiło...
[spoiler]A 15 to ten kolos, ale mi bardziej problem sprawił drugi "tatuaż" na głowie, bo kolos strasznie się ruszał i ciężko było mu wbić silnie ostrze. No i dodatkowo proces wchodzenia na kolosa był upierdliwy, a przynajmniej ten co ja znalazłem... Sad
W ostatniej walce akurat zręcznościowe przeskoki były dla mnie ok i nie miałem z nimi problemów, ale to pewnie dzięki ograniu serii Prince of Persia... Smile[/spoiler]
[Obrazek: 9458.png][Obrazek: piotros_org.png]
3DS FC: 2724-0392-0522
Odpowiedz
#63
[spoiler]
Cytat: No i dodatkowo proces wchodzenia na kolosa był upierdliwy, a przynajmniej ten co ja znalazłem...
Wydaje mi się, że w SotC, gracz nie ma zbyt dużego pola popisu odnośnie kreatywnego myślenia, jak to ma miejsce w przypadku skradanek typu Hitman. Tutaj do uśmiercenia kolosa prowadzi zapewne tylko jedna ścieżka. W tym konkretnym, piętnastym z kolei przypadku, wnerwiające było wielokrotne wdrapywanie się na szczyt ościennych budynków. Swoją drogą podczas tej bitwy byłem bliski zerknięcia do solucji, ale ostatecznie zauważyłem, że golem po ataku nogą podnosi podłogę umożliwiając naszemu chłopaczkowi dostęp do wyższych kondygnacji. To jedna z tych gier, których nie wolno przechodzić z poradnikiem, bo zabija to 90% satysfakcji.
[/spoiler]
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz
#64
[spoiler]Niektóre z kolosów na pewno dało się załatwić na co najmniej dwa sposoby. O ile dobrze pamiętam, jednym z nich był ten piaskowy wąż.[/spoiler]
[Obrazek: senna1.png][Obrazek: Makaveli0160.png] [Obrazek: senna%202.png]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Shadow of Memories piotros 19 8944 18-03-2013, 16:19
Ostatni post: Sandinista
  Shadow of Rome Kraszu 1 1865 18-11-2012, 12:42
Ostatni post: ashin
  Syphon Filter: Logan's Shadow - graliście? drakon 1 2049 18-06-2010, 22:00
Ostatni post: citek123

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości