Seria Flat-Out

[Samyeu]

Flat Out - całkiem przyjemna gierka. Miło się gra, demoluje wszystko. Rzeczywiście +za trasy. - natomiast za ich małą liczbę.
Jeśli ktoś lubi zabawy w minigierki, to też coś znajdzie dla siebie. Mnie osobiście średnio przypadły do gustu.

Kratos - A czy czasem nie nagrałeś się za dużo w Burnouta? W Burnout'cie też zdarzają się takie przypadki (o co chodzi? to tu można się rozwalić?), tylko w mniejszej częstotliwości. Widać różnice między budżetami odpowiedzialnych deweloperów. W Burnout'cie też auto się buja, troszeczke później. Flat Out był od początku robiony z myślą "Burnout na PC", toteż jednak nie można zrobić identycznej gry. Troszke raził mnie pasek "HP" samochodów. Mógł się nawet nieźle trzymać, ale gdy miał ostatnie żywoty, to lekkie puknięcie kończyło się "zgonem" tegoż auta.

Odnośnie biednego wyglądu aut... Myślę, że twórcy je zaprojektowali tak z zamysłem. O ile Burnout jakoś aż tak głośno nie mówi, by rozwalać wszystkich wokół (właśnie "czyściutkimi" autami. Wprawdzie mówi o Takedownach itp, ale mam na mysli klimat). Tu, we Flat Out'cie, samochody wyglądają jak takie z różnych filmów z demolką. One mają wyglądać, jakby były przygotowane na typowe Demolition Derby.

[Yohokaru]

Tu, we Flat Out'cie, samochody wyglądają jak takie z różnych filmów z demolką. One mają wyglądać, jakby były przygotowane na typowe Demolition Derby.

Grając w znakomitym trybie Derby, zawsze przypominała mi się seria Destruction Derby z PS1. Totalna demolka, wybuchy jak w hollywoodzkim filmie akcji no i jeszcze raz rozwałka. Samo derby potrafiło mi wystarczyć na kilka godzin, a co dopiero reszta trybów gry...

[Kratos]

Właśnie te początkowe auta dobrze się prowadzą, zwłaszcza po tuningu. Ty chyba grasz w jakąś inną grę

No... Pewnie w Fallouta 2 gram ;D

Z Burnoutem spędziłem naprawdę sporo czasu, więc dlatego tyle porównań akurat z tą grą/serią. I właśnie Burnout to dla mnie gra niemal idealna, doskonała i w ogóle słit, a Flatout 2 co najwyżej dobra, jeżeli nie średnia. W dajmy na to Dominatorze (jeżeli już chcemy uściślić) byłem pewny niemal każdego ruchu i miałem świadomość, że jak za mocno odbiję w którąś ze stroną to wylecę w powietrze. Ale jak trzymam się drogi to nic mi nie grozi. We Flatout dziwnie zarzuca samochodem i przy starciu z potężnym oponentem możemy wyjść z tego cało, a np. przy kontakcie z drobnym "czymś" pozostawionym na drodze nasz samochód zacznie robić piruety i będzie nie do okiełznania aż do momentu, kiedy wypadnie za trasę. Przepychanki z innymi też są dosyć irytujące. Szczególnie jak przyklei się do ciebie któryś samochód i jedziesz z nim tych kilkanaście dobrych metrów, aż się odczepi. Skrajnym przypadkiem jest sytuacja, kiedy jakiś samochód przyklei ci się do przodu twojego wozu. To już jest czysta perfidia, ale takie przypadki też mi się tutaj zdarzały.

Te chore (bo inaczej ich nazwać nie można) gierki, mini-gierki w zasadzie typu kręgle, rzutki, skoki narciarskie mnie również niezbyt jarają. Są, bo są, ale jakby ich nie było to bym nie cierpiał, a może i miałbym nawet mniej powodów do narzekań. Jeszcze raz powiem, że nie grałem dużo (jeszcze) w tę grę, ale już po tych 2-3 sesjach z Flatoutem 2 dały mi się zauważyć te niedociągnięcia w postaci np. spapranej fizyki. Gra mogła być dużo lepsza, a wyszła taka sobie.

P.S. Niby Samyeu mówi, że budżet i tak dalej, ale kasa na takie zespoły jak Megadeth, Nickelback, Fall Out Boy czy Papa Roach była ;) Oczywiście nie mam im tego za złe, bo przyjemnie słucha się tych często znanych utworów.

[Samyeu]

Nie powiedziałem, że mały, tylko, że mniejszy od tego Criterionu

[pitreekk]

A mam takie pytanie. To którą część lepiej kupić? Która jest lepsza?

[Szymon]

Moim zdaniem "jedynka" jest lepsza od "dwójki".
Chociaż przy dobrej cenie warto jest mieć co najmniej 2 gry


___________________
Tapnięte z iPhone 3GS

[mattek]

warto jest mieć co najmniej 2 gry

Co najmniej? Przecież tylko dwie części są świetne, bo trójka wiadomo

[Szymon]

Trójka - tę grę warto mieć tylko po to, żeby był "komplet". Wszystkie trzy części. A jeżeli zależy tylko na graniu to trójkę należy zignorować