Opinie o Onimusha 3: Demon Siege
#1
W końcu zabrałem się za trzecią część serii Onimusha. Początek uderza świetnie wykonanym intro, na którym codzienne życie Paryżan zostaje delikatnie mówiąc nieco urozmaicone. Wataha potworków niepodobnych do niczego zaczyna z zimną krwią mordować i plądrować miasto. Pomoc przyjdzie aż z przeszłości, skąd też potworki przyszły. Ta przeszłość to dokładnie XVI wieczna Japonia. I tak oto poznajemy nasze 2 miejsca działania w Onimusha: Demon Siege między którymi będziemy się przełączać. W Japonii sterujemy (przynajmniej na początku) Jacques'em (w tej roli sam Jean Reno), a towarzyszy nam miejscowy Samanosuke. 500 lat później, w Paryżu to Samanosuke jest naszą główną postacią wraz z którą podąża narzeczona Jacquesa - Michelle.

Swoją przygodę z serią Onimusha zacząłem od ostatnio wydanej Onimusha: Dawn of Dreams, która to bodaj jest najbardziej dopieszczoną częścią i z tego powodu widzę już drobne niedoskonałości w Demon Siege. Na razie to kamera, którą nie można już dowolnie obracać jest moim głównym prześladowcą. Reszta jest bardzo podobna - uzbrojeni w samurajskie miecze przecinamy napotkane potwory na wszystkie możliwe sposoby. Dopiero zacząłem, więc wachlarz cięć nie jest zbytnio rozbudowany, ale już na tym etapie wywijanie mieczem sprawia mi nieziemską frajdę. Za zgładzenie przeciwnika dostajemy specjalne kolorowe orby, którymi możemy dopakować swoje bronie czy zbroję.

Rozgrywka dalej to chodzenie z miejsca na miejsce, szukanie odpowiednich elementów potrzebnych do tego, żeby iść dalej. Co jakiś czas pojawiają się też różnego rodzaju łamigłówki.

Na koniec wspomniane intra:


You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#2
Gra jest świetna, natomiast nie do końca podoba mi się ten cały sposób na teraźniejszość.

Wolałem zdecydowanie mroczny, lekko podchodzący pod horror klimat pierwszej części, a z drugiej ceniłem sobie świetne lokacje i o wiele ciekawszych bossów, oraz długość samej rozgrywki (pierwszą część serii dało się przejść w nieco ponad dwie godziny, wiedząc, gdzie trzeba iść).
[Obrazek: senna1.png][Obrazek: Makaveli0160.png] [Obrazek: senna%202.png]
Odpowiedz
#3
Grałem trochę i przestałem. Gra jakoś do mnie nie trafiała, ani mi się nie grało przyjemnie, ani nic nie napędzało do przechodzenia kolejnych etapów. Mimo posuchy jaka panuje na kompie w slasherach i braku wtedy konsoli nie ukończyłem tytułu. Trudno mi nawet powiedzieć dlaczego. Może przy wolnej chwili znów spróbuję zagrać w tę grę, ale już na PS2. Bo mimo wszystko nic nie zastąpi slasherka na konsoli przy piwku

Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Silent Hill 3 - Opinie Mr.Q 27 12957 21-11-2022, 13:40
Ostatni post: carenzop
  Darkwatch - opinie Kratos 9 6709 11-02-2020, 09:59
Ostatni post: Kraszu
  Opinie o ''XIII'' - czyli objawienie w sobotnią noc... Mr.Q 15 9365 14-03-2019, 10:27
Ostatni post: Kraszu
  Gran Turismo 3 - wasze opinie Antek2008 30 21226 24-01-2018, 20:51
Ostatni post: Draco
  Seria WRC - opinie Draco 8 8390 20-01-2018, 16:04
Ostatni post: Yohokaru
  Grand Theft Auto: Vice City, Vice City Stories... - Opinie Mr.Q 53 29420 24-09-2015, 09:21
Ostatni post: tomas1395
  POP:The Sands of Time-wasze opinie Kraszu 19 11744 17-06-2015, 18:18
Ostatni post: Spaidi
  Need for Speed: Most Wanted - opinie Mr.Q 5 3564 05-06-2015, 18:38
Ostatni post: miauryc

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości