Czy jesteście prawdziwymi pasjonatami GIER?

[The Boss]

Do czego dążę, że jest ciężko, ale jednak, jeśli na prawdę chcemy, mamy trochę zaparcia chęci itd, to 40 czy 50zł nie jest bariera nie do pokonania.
Zaczynając pisac posta miałem zamiar usprawiedliwić młodzież która na prawdę nie ma możliwości pracować, ale potem uświadomiłem sobie, ze skoro ja mogę to inni też.

Widzę coraz więcej świetnych przykładów jak ty, że warto w tym temacie jeszcze coś pisać. Ludzi, którzy mają jeszcze trochę poukładane w głowie, nie kradną jak ostatnie świnie i rozróżniają zwykłe chamstwo i bezczelność od dobrej, ludzkiej postawy. Jak słyszę pytania "Jak nagrać grę na PS2? Skąd ściągnąć?" na GG, które dość często do mnie przychodzą od nieznajomków z forum, z oczojebnymi błędami, to po prostu rzygać mi się chce. Zauważyłem, że szacunek do chociażby gier przychodzi nie tyle z wiekiem, co z osiągnięciem pełnej dojrzałości psychicznej. Mam kilka, a może -naście przykładów. ;-) Oczywiście ich nie wymienię.

PS. Wy tez tak macie, ze do gier na pieca nie "czujecie tego samego" co do gier na konsole?

Jasne, już od 2 lat, jak zdałem sobie sprawę, że granie na PC to totalna strata czasu i nic nie przebije konsoli. Nie będę tutaj prawił morałów, bo to nie temat konsole vs PC. ;-)

[lokomisiek]

Teraz żałuje baaardzo, ze w kompa wpakowałem 5 tysiaków, w samą grafikę włożyłem 1400zł, teraz gdybym miał wybierać, kupiłbym playstation 3 dlaczego 3, komputer przyzwyczaił mnie do efektów graficznych, podoba mi się mimo wszystko piękna gra świateł na budynkach, efekty na widok których serce bije szybciej (w jakimś stopniu rekompensuje mi to gównowatość gier na kompa, lecz w żadnym wypadku nie zastąpi mi mało widowiskowej ale za to rozbudowanej gry), lecz nie grafika człowiek żyje. Kiedyś kupie Ps3 i nawet chyba nie będę szukał przerobionej, po prostu wole kupić jedną grę na 3 mies i ja przejść kilka razy, dokładnie, przyjrzeć się jej bardziej, niż mieć 30 gier i nie wiedzieć w co grac..
[R]ay, czytając pierwszy post, tylko bardziej przekonałem się, ze jednak mając konsole, jesteśmy zobowiązani grac w Oryginalne gry... Nie prawnie, lecz moralnie. Konsola została stworzona dla graczy, i dla prawdziwych gier, komputer do wszystkiego i do niczego, a twórcy gier na PC robią straszne gówna, choć ostatnio Konwersje gier z Xboxa typu ninja blade, DMC4 są na prawdę ok, pewnie dlatego ze w zamyśle projektowano je na konsole

[8Azi8]

Lokomisiek- Ja też nie czuje tego czegoś jak gram na Pc- dlatego już w ogóle nie gram.
Po pierwsze komputer w tak szybkim tempie się"starzeje" ,że co pół roku trzeba coś dokupować aby nowe gry działały.
Po drugie strasznie drogi interes z tym ulepszaniem kompa wychodzi;/
Po trzecie nie ma tego czegoś jak gra się na pc siedzenie,yostick tv klimat
W ogóle wg.mnie jak ktoś jest pasjonatem grania to konsola sprawdza się w 100% odpalasz gre i działa,nie trzeba patrzeć na wymagania strzypac się z grafiką;/,crackiem i innymi drobiazgami;/ Po prostu kupujesz gre,odpalasz,siadasz i grasz!
Komputer jest wspaniały do internetu,pisania dokumentów,programowania, przerabiania fotek itd ale nie do gier chyba,że do internetowych!! To polecam dużo gram w gry internetowe typu ogame,the west itd a konsola jednak tego nie zapewni
To tak zbaczając z tematu

A apropo tematu to jeżeli komuś zależy na graniu tylko na oryginałach to grać w nie będzie Będzie dążył do tego;P
A pirat zrobi wszystko by mieć kopie gry i niestety nie jesteśmy w stanie tego wytępić;/ Ale konsola zobowiązuje do grania w oryg.;P

[lokomisiek]

Hmm co do TV, fotela i Pada, u mnie jest fotel monitor i pad, w sumie monitor dośc duży a w nowe tytuły typu, ninja blade, gears of war, DMC4, Dirt 2, GTA4, COD6 i wiele innych na czarnulce nie pogram. Wiec byłem zmuszony zaopatrzyć się w dobrego pada
Dla mnie gry na kompa sa po prostu nie udane, albo nie mają klimatu, albo nie są na tyle wciągające, konwersje z konsol to już jest coś lepszego, i konwersje z konsol na ogół u mnie maja od 60 do 250 klatek wiec wymaganiami się nie martwię
Konsola jak dla mnie jest głównie po to zeby się nie cackac z niedopracowanym emulatorem, tylko w gry których nie ma na kompa a sa na Ps2, pograć już sobie normalnie i bez stresu.

[kdphoto]

Konsole mam od niedawna, tzn. jakiś tydzień. Przerobiona. Oczywiście kilka kopii się znajdzie nie mniej jednak u mnie sprawa wygląda tak jak z grami na PC. Ściągam, pogram, jak się naprawdę spodoba to odłożę kasę i kupię albo naprowadzę narzeczoną na to co może mi kupić na urodziny i inne okazje. Dzięki temu posiadam może nie kolekcję ale paręnaście oryginałów które w jakiś sposób mnie wciągnęły i zachwyciły (na PC).
W ten sam sposób posiadam z oryginałów God of War 1/2 (kupiłem bo na piratach więcej problemów niż frajdy z gry - memorka) i Tekkena 5

[The Boss]

Już o tym pisałem. Testowanie piratów przed kupnem wersji oryginalnej jest dla mnie niewytłumaczalne. Bo przejdziesz takiego pirata, stwierdzisz, że ci się znudził wystarczająco i już w niego grać nie będziesz, to gry już nie kupisz.

[FerRet_24PL]

Ja osobiscie mam 57 oryginalnych gier na PS2,ok 15 na PS3, i kilka do pierwszego XBoxa. A zaczynalem od sciagania kopii zapasowych ktorych mam 2XX. I nie moge zrozumiec czemu The Boss tak najezdzasz na piractwo skoro zyjesz w PL to chyba masz swiadomosc jakie warunki finansowe ma wiekszosc polakow. Nie kazda osoba ma mozliwosc kupowania oryginalnych gier, nie kazdego stac wiec piraca. A wydaje mi sie (i to taka mala dygresja)ze nie spelniasz sie w jakims aspekcie zycia i usilnie szukasz okazji zeby dac wyraz twoim pogladom. Tylko troche zapominasz ze nie kazdy jest w takiej samej sytuacji finansowej jak ty, a tworzenie kopii zapasowych przed kupnem gry to nic zlego skoro gra ci sie nie spodobala i nie zrobila na tobie wystarczajaco duzego wrazenia nie masz podstaw zeby kupic oryginal.Jak dla mnie ten fakt jest oczywisty.Gry jak kazde inne dobra roznia sie od siebie niektore sa dobre niektore do dupy i zdazaja sie tez perelki. W te ostatnie warto inwestowac bo to one napedzaja calo branze, nie jakies gnioty czy sredniaki ktorych celem jest wyciaganie kasy od nieswiadomych klientow.Stac sie swiadomym klientem mozesz tylko wtedy kiedy wiesz co kupujesz czyli w przypadku gier kiedy miales z danym tytulem stycznosc. np w postaci "kopii zapasowych".

[Serious]

Sranie w banie nie ma wytłumaczenia na piractwo i nie brońcie się że nie macie kasy! Każdy by mógł mieć kasę gdyby chciał ale jesteście po prostu leniami i dla was te 2 zł odłożyć zamiast kupić Chipsy to za dużo i zwalacie że to Polska!

[The Boss]

A wydaje mi sie (i to taka mala dygresja)ze nie spelniasz sie w jakims aspekcie zycia i usilnie szukasz okazji zeby dac wyraz twoim poglado

Coś sugerujesz?

W te ostatnie warto inwestowac bo to one napedzaja calo branze, nie jakies gnioty czy sredniaki ktorych celem jest wyciaganie kasy od nieswiadomych klientow.

Nie masz zielonego pojęcia o branży gier komputerowych. Nie wiesz, ile producentów zamyka swoje firmy, bo właśnie takie "średniaki" przez piratów nie zostały kupione, tylko pobrane z internetu. Nie słyszałeś też pewnie o masowych zamknięciach nawet tych największych firm, rekinów gier video, takich jak Konami, które dosyć niedawno musiało zamnknąć pewne studio, bo wyniki sprzedaży nie były zadowalające. 1 milion ściągnięć gry za średnio 100 zł daje aż miliard złotych straty. To nie są małe pieniądze. Nie wiem również co masz na myśli mówiąc "nieświadomych klientów". W tych czasach właściwie każdy produkt jest reklamowany: po to są zapowiedzi, newsy, screeny, grafiki, gameplaye, oficjalne strony www, żebyś wiedział, z czym masz doczynienia. Nie wykręcaj się tutaj, że musisz zagrać w daną grę, żebyś wiedział o co chodzi. Jeśli gigabajty, a czasami i terabajty danych związanych z grą dostępne za free na internecie i portalach growych ci nie wystarczają, to nie chcę tego komentować, żeby cię nie obrazić.

@FerRet_24PL tak już nie cytując twojego posta. Większość rzeczy, o których piszesz została już omówiona bardzo dobrze, dlatego przeczytaj ten, bardzo obszerny zresztą temat, a nie pisz na gorąco posty po przeczytaniu kilku wypowiedzi.

[sevik]

Tak, jestem prawdziwym pasjonatem gier. Nie pirace, nie przerobiłem żadnej konsoli... No w sumie to nie wiele ich mam (PS2, x360) ale nie przerobiłem.
Kupuje używane gry na giełdzie. Kto jest ze Śląska, polecam giełde gier w Katowicach. Za ŚWIETNĄ gre na PS2 zapłacicie 20 zł. A jest ich tam naprawde WIELE. Wyczaiłem to miejsce, bo gry na xboxa drogie, a kasy nie ma. A za załóżmy GTA IV, zapłaciłem 50 zł. No dobra, troche odbiegłem od tematu. Ale zapraszam w to miejsce. Możecie także sprzedac/wymienic gre. Pzdr.