Turniej trwa w najlepsze i już mamy kilka niespodzianek. Większość spotkań jest na bardzo wysokim poziomie, tempo meczów jest chwilami zabójcze, co cieszy. Największym niewątpliwie jest awans Kostaryki, która w swojej grupie miała same tuzy światowej piłki, a jednak się udało. Póki co, śmiem twierdzić, że nie ma jednoznacznego faworyta na Mundialu w Brazylii. Gospodarze nie pokazują jak na razie nic wielkiego, a w pierwszym meczu zdecydowanie pomógł im sędzia, Hiszpanów nie ma, zresztą świetnie - ich gra przypominała męczarnie, kompletnie nie walczyli. Po pierwszych meczach najbardziej imponują Holendrzy oraz Francuzi, jednakże i te ekipy chwilami miały swoje słabostki. Turniej ogląda się rewelacyjnie, pada mnóstwo pięknych bramek, jak ta Tima Cahila, coś niebywałego. Poziom zespół, praktycznie wszystkich jest bardzo, bardzo wysoki. Jedyną drużyną, która nie zasługiwała, nie zasługuje na udział w tym turnieju jest Kamerun, ludzie kompletnie niemający serca do gry, przyjechali, aby dostać baty w 3 meczach i zwinąć premię za udział. Drużyna, którą ogląda się ze smutkiem. Wewnętrzne kłótnie, każdy gra praktycznie sam, istna masakra, a taki turniej, jak Mistrzostwa Świata może się dla wielu z nich przydarzyć raz w życiu.
Liczba postów: 1693
Liczba wątków: 89
Dołączył: 28-11-2010
... a na końcu wygrają Niemcy.
Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
I odpadli Włosi, aż mi się smutno zrobiło. Niestety zagrali bardziej jak cwaniaki w tym trzecim meczu. Niemalże cały mecz wyczekiwali i grali delikatnie mówiąc zapobiegawczo, a potem po czerwonej kartce i bramce Urugwaju nagle się poderwali, kiedy już było na to za późno. w 10 minut odrobić pozostałych 80. Ja się pytam - gdzie wcześniej byli? Wystarczyła jedna brameczka wcześniej i komfort grania byłby sporo większy. Nie wiem czy to ja mam takiego pecha, że akurat kibicuje tego typu drużynom, ale czy to Juve czy Włosi lubią sobie baaaardzo utrudniać życie. Na tym przykładzie mecz z Kostaryką można było jeżeli nie wygrać to spokojnie zremisować, a nie potem gonić i minimalnym wysiłkiem próbować wyjść z grupy serwując nam na końcu thriller bez happy endu.
Tym samym dołączyli do długiego sznureczka europejskich potęg typu Hiszpania, Anglia i Portugalia, które już przed mundialem powinny mieć przecież zapewnione miejsce w 1/8. Można zwalać na klimat, ale przynajmniej mundial jest bardzo ciekawy i pada cały grad goli, co zawsze ogląda się przyjemnie.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 50
Dołączył: 24-05-2013
Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
Dzięki za tą bogatą opinię pełną rozbudowanych argumentów. Ja rozumiem, że czasem aż korci coś napisać ("coś" to właściwe słowo) z telefonu, ale apelowałbym, żebyście raczej ograniczali się do czytania postów z tych urządzeń, jeżeli macie pisać tego typu posty.
Wracając do tematu to znamy już prawie wszystkie pary 1/8.
Brazylia-Chile
Kolumbia-Urugwaj
Holandia-Meksyk
Kostaryka-Grecja
Francja-Nigeria
Najciekawiej chyba prezentuje się para Holandia-Meksyk, bo właśnie tym pierwszym po odpadnięciu Włochów najmocniej kibicuje. Mam nadzieję, że Robben i spółka po kapitalnym początku w końcu ze swoją ekipą wysoko zajdą. Reszta par to Copa America, a nie Mistrzostwa Świata ;D
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Dziś będą bardzo dobre mecze, bo każdy praktycznie o wszystko. Jeżeli Niemcy zagrają z amerykanami o pełną pulę, to Portugalia ma dużą szansę na awans ze względu na to, że zespół Ghany sam się rozbił od środka. Piłkarze tejże afrykańskiej drużyny zażądali sobie premii w gotówce, ogólnie jakieś kłótnie w zespole niczym w reprezentacji Kamerunu. Ponadto z drużyny wylatują poprzez konflikt Muntari oraz Boateng, czyli bardzo ważni zawodnicy. Oni już chyba sobie podziękują i myślę, że Portugalia wykorzysta taką sytuację z obozu Ghany. Tylko pytanie, co zrobi Klinsmann z Löw'em. Obaj Panowie bardzo dobrze się znają z kadry Niemiec, którą trenowali w 2006 na mundialu w ich kraju. Czeka nas jeszcze batalia o awans między waleczną Algierią, a Rosjanami, którzy wyglądają źle na tej imprezie, więc liczę na Algierię. He, warto dodać, że ich trener Capello zbija największy hajs ze wszystkich szkoleniowców na mistrzostwach, a efekty jego pracy są... przeciętne, patrząc na grę Rosjan. Wczoraj bez niespodzianek, szkoda jedynie Ekwadoru, mięli charakter. Zobaczmy, jak to dzisiaj się potoczy.
Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
Ogólnie Afryka ma potencjał, ale no jednak wychodzą z nich pierwotne instynkty i koniec końców żaden z zespołów z Czarnego lądu nie osiąga niczego. Najbardziej mnie rozśmieszyła sytuacja jak bodajże dwóch piłkarzy Kamerunu się nawzajem pobiło w trakcie meczu ;D W profesjonalnym futbolu nie ma miejsca na takie "akcje". Podobnie jak sprawa z Suarezem, która miejmy nadzieję, że dzisiaj znajdzie swój definitywny koniec. Niby chłop mądry, piłkę kopnąć potrafi, a zachowuje się jak dziecior.
Realinho napisał(a):Tylko pytanie, co zrobi Klinsmann z Löw'em. Obaj Panowie bardzo dobrze się znają z kadry Niemiec, którą trenowali w 2006 na mundialu w ich kraju
Znaczy, że się ugadają na remis? Bez przesady. Obie ekipy są na tyle zdeterminowane, żeby wygrać, że nie sądzę, żeby do tego doszło. Zresztą Portugalia nie może wyjść z grupy, bo już ją spisałem na straty ;D Ostatnia grupa to jakaś porażka, żadnego meczu nie oglądałem i nie żałuję.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 202
Liczba wątków: 9
Dołączył: 31-01-2013
Zrobią to co im się opłaci, czyli zagrają na remis co premiuje obydwie drużyny  . Już tam Obama dzwonił do Mercel hehe 
Co do Ghany z tego co donoszą media to na treningu doszło do bójki między Boatengiem a Muntarim i nie dotyczyła ona kwestii pieniężnych.
Z tego co słyszałem to Prince był skonfliktowany z selekcjonerem reprezentacji Ghany, zarzucał mu m.in nieumiejętne ustawienie składu w meczu z USA. Jak widać porywczy Prince i jak mi się do tej pory wydawało lider zespołu Muntari zapomnieli o profesjonalnej piłce rzucając się sobie do gardeł na treningu zupełnie jak w zespole Kamerunu.
Liczba postów: 821
Liczba wątków: 55
Dołączył: 28-02-2008
Ja tam jestem standardowo za Niemcami, którzy myślę że obecnie mają największe szanse, aczkolwiek sporo może namieszać Holandia którą większość spisała na straty, a gra b.dobrze, Brazylia nie jest drużyną na mistrza jak Neymar złapie spadek formy to nie wygrają żadnego meczu podobnie sytuacja ma się z Portugalią która bez Ronaldo nic nie gra, tak samo jak i Argentyna bez Messiego nic nie znaczy, a jak wiemy czy CR7 czy Messi mają spadek formy. Po cichu liczę na Urugwaj, który może sobie nie poradzić bez Suareza o ile ten dostanie kary od FIFY. Będzie ciekawie.
Liczba postów: 202
Liczba wątków: 9
Dołączył: 31-01-2013
No Suarez już został ukarany, nie zagra w 9 następnych spotkaniach kadry oraz otrzymał 4 miesięczny zakaz stadionowy jak zwykły chuligan ...
|