W co TERAZ gracie na PS2?

[Vicious]

Odkopuje:-).

Postanowiłem w końcu zagrać i skończyć Mafię. W święta Bożego Narodzenia skończyłem dwójkę na PC i po przeczytaniu recenzji na forum postanowiłem zmierzyć się z tym klasykiem. Jak na razie jest super - jedynie sterowanie wg. mnie jest za bardzo delikatne przez co mierzenie w przeciwników jest dość trudne. Przy okazji - nie ma możliwości włączenia napisów?

W pudełku czai się już Final Fantasy X a poluje na serię Hitmana.

Wysłane z mojego SM-C101 przy użyciu Tapatalka

[Jack Krauser]

O mafia Vicious, co prawda skończyłem na PC, jednak gra wspaniała. Wspaniała w swym gatunku tak jak i Mafia 2. CUDO ! Bardzo cenię i Jak będę miał okazję to z pewnością kupię. Paulie i Sam... tak...

[Mr.Q]

@UP. Panowie wiedzą co dobre

Żeby nie było, że off-top. U mnie stan bez zmian, czyli bez formy, ale ostatnio jeździłem w kapitalne WRC: Rally Evolved a teraz pogrywam w Bad Boys: Miami Takedown. Lista gier oczekujących dość długa, ale czasu brak i zapał nie ten...

[MonieK]

Na samym początku witam wszystkich, jako że to mój pierwszy post

Właśnie wczoraj zostałem (ponownie, po 8 latach) posiadaczem konsoli Playstation 2. Stanęła obok swoich młodszych braci PS3, PSVity i PS4. Jako iż mam dużo zaległości w tytułach - na pierwsze gry, które kupiłem padł wybór Star Wars: Revenge of the Siths (jestem fanem uniwersum SW), GT3 (grałem X lat temu i postanowiłem teraz wrócić), THE URBZ (bo kiedyś o tej grze marzyłem) oraz Sonic Heroes (z racji, iż mam sentyment do Sonica od czasów Dreamcasta).

[Jusko]

GTA San Andreas. Choć gram w ratach, bo trochę już gry przeszedłem, a tradycyjnie dla tej serii, niektóre misje są prawdziwym "pain in the ass", więc gram zazwyczaj do jednej/dwóch przegranych misji i lekko poirytowany wyłączam konsolę.

[Jack Krauser]

Mr. Q, nie gadaj Bad Boys, pamiętam gierce z pc a było to chyba 10 lat temu kiedy w to pykałem aż uszy wykręcało. MonieK to super. A ja, tak nawiasem mówiąc też chcę prowadzić tutaj mini pamiętnik moich zmagań, myślę, że wezmę się za Resident Evil Outbreak, jako że jeszcze nie skończyłem. Także, na bieżąco będę pisał. Mr. Q, zapomniałem napisać, pisz bracie o swoich emocjach towarzyszących ci w trakcie gry i twoich zmaganiach. Grę darzę wielkim sentymentem i z przyjemnością poczytam przy popkornie i paluszkach

[KoksarPL]

Onimusha Dawnof dreams Onimusha 3 i 2 i 1 Dawn of dreams zakończone już

[HetmanRP]

Dzięki awarii komputera gram teraz na ps2 . Może to i dobrze bo o wiele lepiej gra mi się na starej czarnulce niż na PC , głównie dzięki wygodnej pozycji przed telewizorem i dobże leżącemu w dłoniach dualshockowi . Postanowiłem że zostanę przy konsolach Trochę odbiegłem od tematu . Moją pierwszą grą na ps2 jest Prince of Persia: The Two Thrones . Grałem wcześniej w Prince of Persia Piaski Czasu na pc która mi się bardzo spodobała , był tylko jeden minus : granie na klawiaturze w grę z elementami zręcznościowymi było nie do zniesienia . Gry jeszcze nie skończyłem i mam nadzieje że spędzę przy niej dużo czasu .
Mój pierwszy post Witam

[PaultheGreat]

Postanowiłem, że po dość długiej serii ogrywania gier tylko na PS3 przesiądę się na PS2. Ponieważ nie zakupiłem nowego tytuł, zadecydowałem, iż sięgnę drugiej raz po tytuł wcześniej ukończony. Mianowicie sięgnąłem po "Fahrenheita", który ponad rok temu rzucił mnie na kolana swoim klimatem i zrobił to jeszcze raz w czasie wczorajszej sesji. Oczywiście brak efektu zaskoczenia powoduje, że wszystkie niespodziewane sekwencje i zwroty akcji już we mnie nie uderzają, ale ciągle ta posępna, przygnębiająca atmosfera jest niesamowicie wciągająca. Duża w tym zasługa pory roku, gdyż brzydka jesienna aura sprzyja wojażom przez konsolą, a szybko zachodzące słońce dodaje klimatu i umożliwia granie w zaciemnionym pokoju bez konieczności czekania na późniejsze godziny. Troszkę bardziej uderzyło we mnie nieporęczne sterowanie, bo nie przypominam sobie, żeby za pierwszym razem było aż tak toporne, ale to pewnie ze względu na częstsze granie na PS3, gdzie słowo "toporność" nie pojawiało się już tak często w odniesieniu do oceny sterowania. W każdym razie nadal grało mi się świetnie w "Fahrenheita", a dzięki drugiemu posiedzeniu mam możliwość przejścia gry w inny sposób. Pomimo, iż widzę, że ta nieliniowość jest trochę udawana (co z tego, że dana scena potoczy się inaczej niż za pierwszym razem skoro i tak później wracamy na poprzednie tory), to bardzo podoba mi się to, że poszczególne sekwencje są rozwiązywane w inny sposób niż za pierwszym razem.

[Zanmato]

W zeszły weekend postanowiłem wziąć na klatę FFX, albowiem chcę zdobyć Caladbolg dla Tidusa, ale mi się to nie udaje, bo mam problemy z wyścigiem Chocobo (w kwestii zręcznościówek jestem nieco słaby)...
Może poproszę brata o pomoc, bo skoro on wykręca Stylish w DM3, to i z tym powinien sobie poradzić... XD