Po tym jak poznaliśmy częściowo potwierdzone częściowo dalej w sferze plotek stanowisko Microsoftu w sprawie używanych gier oczy całego świata zwrócone są na Sony i ich nową konsolę. Serwis Kotaku postanowił podrążyć temat jeszcze przed E3. Shuhei Yoshida z Sony trochę uspokoił dzisiaj fanów PS4 ogłaszając, że firma nie wprowadzi żadnych zabezpieczeń w temacie używanych gier, a połączenie z siecią nie będzie wymagane, żeby uruchomić gry na konsoli.
Jest jednak jedno poważne "ale", bo Yoshida zapewnia, że Sony nie będzie tego wymagać w swoich grach i zostawia tę kwestię w rękach wydawców, od których będzie w ostateczności zależało czy pozwolą na granie bez podłączenia do sieci czy też nie. Kolejny raz dostajemy zapewnienie od Sony, ale gracze dalej nie wiedzą na czym stoją.
![[Obrazek: shuhei-yoshida-1.jpg]](http://www.gameranx.com/img/13-May/shuhei-yoshida-1.jpg)
Jest jednak jedno poważne "ale", bo Yoshida zapewnia, że Sony nie będzie tego wymagać w swoich grach i zostawia tę kwestię w rękach wydawców, od których będzie w ostateczności zależało czy pozwolą na granie bez podłączenia do sieci czy też nie. Kolejny raz dostajemy zapewnienie od Sony, ale gracze dalej nie wiedzą na czym stoją.