Liczba postów: 1062
Liczba wątków: 117
Dołączył: 27-01-2012
02-05-2012, 11:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-05-2012, 17:17 przez Yohokaru.)
Ja od dłuższego czasu czaję się na Dreamcasta. Jest to spowodowane faktem, że konsola ma dla mnie spore możliwości, będę mógł spokojnie uruchamiać kopie gier, plus do tego dochodzi masa świetnego homebrew do różnych rzeczy. Konsola do zabawy na lata, tylko narazie budżet zablokowany przez inne wydadtki, ech.
EDIT: Draco, jaka będzie pierwsza gra przez Ciebie opisana, bądź zagrana? (nie wiem jak to ująć
Posiadane konsole
PlayStation One SCPH-102 z Modchipem
PlayStation SCPH-9002 z Modchipem
PlayStation 2 SCPH-75004 z ModBo Chip
PlayStation Portable E1000 (CFW 6.60 PRO C)
PlayStation 3 CECH-2003B (REBUG 4.81 CEX COBRA 7.5)
Aktualnie ogrywane:
Loop Hero
Hotshot Racing
Liczba postów: 3153
Liczba wątków: 69
Dołączył: 17-01-2010
Zobaczymy, czekam na sugestie. Pierwotnie pierwsze miało być Gran Turismo 3 A-spec jednak finalnie z braku nagrywarki DVD będzie to musiało być coś ze starszych konsol, prawdopodobnie coś z konsoli SNES, TurboGrafx, Neo-Geo lub MegaDrive. Myślałem o Castlevanii, Final Fantasy, Fatal Fury, Metal Slug, Bonks Adventure, Ninja Gaiden lub coś podobnego. Wolałbym coś co jest znane na danej konsoli i nie jest grą franczyzową (Batman, Spiderman, Power Rangers czy Terminator), na takie tytuły przyjdzie czas, może kiedyś uda się nawet zrecenzować moim zdaniem jedną z najbardziej przekombinowanych gier pod względem licencji (gameplay też jest nie ciekawy) czyli Street Fighter The Movie The Game (gra oparta na filmie opartym na grze)
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360
Liczba postów: 1538
Liczba wątków: 534
Dołączył: 02-08-2012
Jestem typem gracza, dla którego grafika nie ma większego znaczenia, co nie znaczy, że nie zwracam na niej uwagi w ogóle. W każdym razie uważam, że grafika powinna być dodatkiem do gry, która może poszczycić się nietuzinkowym klimatem i niezwykle grywalną mechaniką. Wielokrotnie się zdarza, że jakaś gra, niekoniecznie stara, posiada oprawę wizualną na niskim poziomie, lecz wybija się przed szereg, dzięki swojej ponadprzeciętnej grywalności. Nie potrzeba milionowego budżetu i setki programistów do stworzenia gry z ciekawym klimatem i fabułą. Przykładem takiej gry jest wydany na PC "Mount&Blade", który cieszy się ogromną popularnością pomimo faktu, iż posiada oprawę wizualną rodem z roku 2000, choć światową premierę miał w 2005 (w Polsce został wydany w 2008). Wierząc doniesieniom wyczytanym w sieci, ta gra została stworzona przez dwie osoby - małżeństwo z Turcji. Ten przykład pokazał, że klimat i grywalnością mogą odwrócić uwagę od brzydkich tekstur czy przeciętnej animacji postaci.
Wracając jednak do głównego wątku. Czy uważam się za retrogamera? Wydaje mi się, że tak. Biorąc pod lupę wszystkie lata gry na PC i obecną przygodę z PS2 jestem ciągle w czasach szóstej generacji. Tak się złożyło, że większość gier, po które sięgam ma daty premiery umiejscowione w początkowych latach pierwszej dekady XXI wieku (2001-2005). Oczywiście zdarzają się gry starsze, jeszcze z XX wieku, czy nowsze - po 2008 roku (oczywiście pomijając sportówki typu "PES 2011"), lecz tak naprawdę moja uwaga skupiona jest na wspomnianych wcześniej latach.
Liczba postów: 878
Liczba wątków: 14
Dołączył: 30-07-2013
Ja chyba mogę nazwać się graczem retro
Dlaczego? - wracam (niestety co raz rzadziej) do takich tytułów jak Montezuma, Giana Sisters, F14 Tomcat, Lotus i wiele innych,
A w swojej kolekcji cały czas posiadam C64, Amigę 500 (1Mb),
Kiedyś się zepnę i wrzucę fotki