Resident Evil 4
#51
Ogólnie gra fajna tylko te strzelanie mnie denerwuje trochę dłużej muszę Najechać na głowę (Najlepiej w tej grze strzelać w głowę)
Odpowiedz
#52
Po kilku sesjach opanujesz to do perfekcji Smile.
Odpowiedz
#53
ja najpierw strzelałem w noge i jak zombiak klęknie to wtedy w głowę mu strzelałem
[Obrazek: gt5zv5.jpg]
Odpowiedz
#54
Gra klasyka... ona ma po prostu niepowtarzalny klimat. Jedna z lepszych gier z tego gatunku.
Odpowiedz
#55
(29-11-2009, 16:12)DembolMaster napisał(a): ja najpierw strzelałem w noge i jak zombiak klęknie to wtedy w głowę mu strzelałem

a ja takiemu zawsze fundowalem suplexa (''X'' kiedy koles kleczy). jak jest dosc ranny to glowa roztrzaska mu sie o ziemie calkiem ciekawie to wyglada
[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcRjufhUbmuizyf3Nbees_n...lQoFN9RYkw][Obrazek: ZqKvyOY.png][Obrazek: UserbarRE.gif]
Odpowiedz
#56
Witam.
Otóż zaczynam grać w Resident Evil 4.
Dzisiaj zagrałem, doszedłem do Chapter 1-2 i tam mnie zabili.
Gram na easy.
Jestem początkujący, proszę o jakieś rady.
Moim lekkim problemem w grze jest to, że ciągle braknie mi amunicji.
Proszę o wszelkie porady, które mogą się przydać w rozgrywce.
Moim 2 lekkim problemem są zombiaki które rzucają takimi jakby granatami...
I jeszcze pytanie, czy można się obrócić o 180 stopni?
Bo widziałem chyba na YT jak koleś tak robił...
"Tylko głupiec nie uczy się na błędach
Jak dostanie kopa w dupę krótko ból pamięta
Bogaci są ci dla których one dużo znaczą
Ci co wiedzą o co chodzi w wiedzę się bogacą"
Odpowiedz
#57
Grasz na easy i masz problemy? To raczej kiepskawo ;p

Cóż ja ci mogę poradzić? Strzelaj tylko wtedy kiedy naprawdę musisz i najlepiej w głowę. Headshoty to najlepiej zainwestowane naboje, jakie znam. Możesz też użyć noża, kiedy to możliwe, a jak jest większa grupka to granatów, nie używaj ich na 1 czy 2 gości, bo tylko je zmarnujesz. Druga sprawa to taka, że amunicja jest pochowana w bardzo dziwnym, często zaskakujących miejscach, prosta rada - rozglądaj się po całej planszy ile wlezie, czas masz nieograniczony.

Aha i tu masz temat bardziej rozbudowany o grze, warto poczytać i tam się poudzielać.

http://www.ps2forum.pl/recenzje/resident...13-11.html

EDIT: Dobra, już połączyłem oba tematy.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#58
To o 180 stopni to sie robi biegiem i jakiś ruch gałką nie pamiętam. Pewnie widzisz w niektórych chatkach i indziej lekko żółtawe skrzynki lub beczki. Rozwalaj je nożem. W 1-1 polecam Shotguna zabrać z jednej z chat w pierwszej wiosce. No i w tym momencie gry będziesz miał sporo naboi do shotguna więc korzystaj. Na każdy moment musisz mieć taktykę. Np zaraz na początku 1-2 jest to miasto w skałach. To ja ich rozwalałem pistoletem zza bramy, tam są taki wręcz dziury na giwere xD Jak masz mało amunicji w tym momencie to loepiej zacznij od nowa. Pamiętaj! Leżących w miare możliwości staraj się ubijać nożem, tak samo idiotów bez broni. Zresztą nawet jak cię złapie w duszenie, to prosto się wyrwać. Taką miałem technikę, że dawałem się łapać i z dwa kopy i po zombiaku. A jak z bronią będą szli, to w momencie, kiedy zombie już się zamachuje to od razu do tyłu, po prostu do tyłu i nożem, ewentualnie kopniakiem jeśli będzie opcja. Na początku będą też babki rzucające siekierkami - zdejmuj je w pierwszej kolejności. Po wiosce, gdy dzwon zadzwoni KONIECZNIE przejrzyj wszystkie budynki. W miarę możliwości zanim gdzieś się wpakujesz w biegu ze swymi nogami, staraj się rozejrzeć. Gdy zauważysz pojedyczczego zombiaka, to możesz nawet podejść. NIE MARNUJ WTEDY AMUNICJI NA LEŻĄCYCH PRZECIWNIKÓW. Po 2 padnięciach w 1-1 w samej wiosce nie umarłem aż do 2-2. Po prostu się rozglądaj zarówno za itemy jak i za zombiaków.

PS Zbieraj WSZYSTKIE roślinki
PS2 w zamkniętych pomieszczeniach używaj shotguna.

Tak jak powiedział Kratos, kluczem do sukcesu są headshoty. Wbrew pozorom, łatwo jest je opanować i wyczuć.

EDIT a i mówiłeś o tych wybuchających flarach. Najlepiej takiego od razu położyć, gdy będzie miał w ręku przygotowaną flarę, wtedy nie zdąży wyrzucić i ubijesz kilku naraz. Wydajniejszym sposobem jest próba ustrzelenia takiej niespodzianki już w ręku przeciwnika. Łatwo też zestrzelić pistoletem lecącą w twoim kierunku flarę/siekierę. Po prostu, gdy będzie bardzo blisko ciebie wystrzel - 80% szansy na trafienie. Ale lepiej na flarach tego nie robić xD
[Obrazek: ekrms3.gif]
Odpowiedz
#59
Gierka świetna i trudna. Ja osobiście uwielbiam efekt, gdy zamroczonego wieśniaka walne kickiem. Zwłaszcza, gdy ma już mało HP. Jest wtedy zajebisty efekt.

Sam nie lubię horrorów, ale ta gra mnie tak urzekła... ŚWIETNE! 10/10
[Obrazek: ekrms3.gif]
Odpowiedz
#60
Dzięki za rady, dzisiaj też próbowałem i znowu mnie zabili, problemem nie był brak amunicji, tylko po prostu nie mogę dobrze nacelować na zombi, ten celownik trochę za szybko lata, da się jakoś zrobić, żeby trochę wolniej się poruszał?
"Tylko głupiec nie uczy się na błędach
Jak dostanie kopa w dupę krótko ból pamięta
Bogaci są ci dla których one dużo znaczą
Ci co wiedzą o co chodzi w wiedzę się bogacą"
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Resident Evil: Code Veronica X piotros 1 2325 24-08-2015, 08:43
Ostatni post: Makaveli
  Resident Evil: outbreak intruder 9 5818 04-09-2009, 21:33
Ostatni post: Wedd

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości