Liczba postów: 128
Liczba wątków: 47
Dołączył: 12-02-2011
Szukałem podobnych wątków, ale nie znalazłem  W tym skromnym a zarazem prostym temaciku wypowiadacie się na temat najgorszych filmów jakie oglądaliście i uzasadnienie dlaczego akurat tak uważacie (jak ktoś chce, ale żeby nie było nudnych postów to fajnie by było)
Najgorszy film jaki kiedy kolwiek oglądałem to bez wątpienie "Ojciec chrzestny" film jednego z najwybitniejszych reżyserów Fransisa Ford Copoli. Film oceniam na 1/10 totalne nieporozumienie. Nudna fabuła, słaba gras aktorska i ogóle całość nie przypadła mi do gustu.
"Amator" też jeden z najgorszych filmów jakich oglądałem. Ta produkcja jest bez sensu. Film opowiada jak jakiś facet sobie kamerę kupił..nie co że jeszcze nudny to fabuła mało wciągająca...
"Naga broń 33 1/3" z udziałem jednego z moich ulubionych aktorów komediowych Lessie Nilsenem. Film jest dość porąbany , parodie nie udane i sztuczna gra aktorska. Minusów tego filmu jest tak dużo,że szkoda pisać...
Jest jeszcze tego trochę, ale oczywiście nie będe się rozpisywał bo by to trochę zajęło  Teraz w napiscie kilka słów o ważnych najgorszych filmach jakie oglądaliście.
"Seks z żywymi ludźmi nie jest zbyt dobry, bo zawsze mogą wstać i sobie pójść." -J.D
"Kiedy widzę piękną dziewczynę , myślę o dwóch rzeczach. Pierwsza myśl: być miłym , Druga myśl: "Ciekawe, jak jej głowa wyglądałaby nabita na kij" - E.G
Liczba postów: 69
Liczba wątków: 12
Dołączył: 31-08-2010
Wakacje rodziny Johnsonów a.k.a jedna scena dobra, reszta iza shit.
Liczba postów: 959
Liczba wątków: 45
Dołączył: 11-01-2011
Komedia Chłopaki na Ibizie - historia dwóch, swoją drogą lekko przymułowatych kumpli, którym życiowym celem jest zostanie DJ'ami na tytułowej wyspie. Notabene w jednego z nich wcieliła się aktorka. O ile specyficzny brytyjski humor potrafi mnie nieraz rozśmieszyć, tak to dzieło mnie bardzo wynudziło. Nastawiałem się na dobrą, rozrywkę, jednak się zawiodłem. Prostackie, żenujące gagi (to już typowo amerykańskie, młodzieżowe komedie typu American Pie są o niebo lepsze) nie złamały mnie i wytrwałem do końca w bólu. Nigdy więcej.
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 47
Dołączył: 12-02-2011
(09-07-2011, 19:33)Dah-Ridah napisał(a): Wakacje rodziny Johnsonów a.k.a jedna scena dobra, reszta iza shit.
Też obejrzałem ten film i załuję..Fabuła oklepana, mało scen śmiesznych a o grze aktorskiej to już nie wspomnę
"Seks z żywymi ludźmi nie jest zbyt dobry, bo zawsze mogą wstać i sobie pójść." -J.D
"Kiedy widzę piękną dziewczynę , myślę o dwóch rzeczach. Pierwsza myśl: być miłym , Druga myśl: "Ciekawe, jak jej głowa wyglądałaby nabita na kij" - E.G
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 4
Dołączył: 30-05-2011
CASABLANCA- ten film to jedna wielka komedia, w której z Francuzów robi się bohaterów wojennych.
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 10
Dołączył: 07-07-2010
Dla mnie najgorszy jaki pamiętam to "Pora Mroku" - polski "horror" z 2008
Liczba postów: 69
Liczba wątków: 12
Dołączył: 31-08-2010
(09-07-2011, 20:24)Puma16 napisał(a): (09-07-2011, 19:33)Dah-Ridah napisał(a): Wakacje rodziny Johnsonów a.k.a jedna scena dobra, reszta iza shit.
Też obejrzałem ten film i załuję..Fabuła oklepana, mało scen śmiesznych a o grze aktorskiej to już nie wspomnę
Gra aktorska to zdecydowanie najgorszy punkt tego filmu.
Doliczyłem się tylko jednej śmiesznej sceny: akcja w basenie. Jak tam była jeszcze jakaś jedna śmieszna scena, to oglądałem inny film. Wyliczanka ze zmarłymi raperami i śpiewakami - była spoko, ale nie śmieszna, ze względu na tego małego czarnucha, który chyba w życiu nie oglądał żadnego filmu z raperami, bądź filmu z gatunku: "Hood Movies" - takie drewno, że chyba horrory od Kratosa są lepsze.
Liczba postów: 56
Liczba wątków: 7
Dołączył: 28-10-2011
Taksówkarz. Stary film i mnie nudził. W połowie filmu chciałem wyłączyć ale myślałem, że się rozkręci i obejrzałem do końca. Żałuję, że go oglądałem.
Liczba postów: 3153
Liczba wątków: 69
Dołączył: 17-01-2010
Najgorszym filmem jest chyba Zyzzyx Road z 2006 roku. Wzór do naśladowania dla najgorszych filmów. Był wyświetlany w kinach przez 7 dni po czym został usunięty. Zapisał się w historii kinematografii jako najgorzej zarabiający film w historii. Łącznie film zarobił 30$ z czego 20$ w weekend otwarcia, co akurat nie było najgorszym wynikiem, ponieważ najgorszym zarobkiem z premierowego weekendu może poszczycić się film The Worst Movie Ever! z 2011 roku który zarobił 11$ i miał jednego widza (później w kinach w całym USA i Szkocji zarobił łącznie 2133$).
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360
Liczba postów: 1397
Liczba wątków: 26
Dołączył: 11-09-2008
02-01-2012, 22:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-01-2012, 22:47 przez drakon.)
(09-07-2011, 17:28)Puma16 napisał(a): Najgorszy film jaki kiedy kolwiek oglądałem to bez wątpienie "Ojciec chrzestny" film jednego z najwybitniejszych reżyserów Fransisa Ford Copoli. Film oceniam na 1/10 totalne nieporozumienie. Nudna fabuła, słaba gras aktorska i ogóle całość nie przypadła mi do gustu.
Aaaaaaaaaa! Prowokacja!
Jeden z najgorszych dla mnie to nowa "Planeta Małp" - film nie mający zbyt wiele wspólnego z doskonałą książką Pierre'a Boulle'a. Podobnie ta nowa "Wojna Światów" - dawno nie widziałem takiego crapu.
|