Najbardziej irytujące gry/momenty w grach

[The Boss]

Ta misja jest posrana, druga najgorsza jaką w całej serii GTA widziałem. nekal ty ich normalnie zabijasz jadąc motorem? Ja kiedyś miałem taki patent, że wpisywałem kod na Jet Pack'a, leciałem na pociąg i wystrzeliwałem ich z M4, a ostatniego z RPG. Tylko był problem, bo jeśli dobrze się nie wyceluje, to trzeba znów wpisać kod, bo nad tobą jest szlaban, potem znów się do tunelu wjeżdża to kolejny kłopot, ale zawsze jakoś sobie radziłem. Co do najgorszego momentu, a raczej misji to w GTA: VC chodzi mi o tą ze sterowanym zdalnie helikopterkiem zlecaną przez kowbojskiego biznesmena. Zrobiłem ją jakoś, ale bez przesady... Gry mają dawać przyjemność, po to zostały stworzone i widać co każdą generację konsol, że są coraz łatwiejsze. To mnie cieszy, niektórych jednak nie i lubią cierpieć kolejny raz, bo w głupiej misji go zabili/przegrał wyścig/nie doskoczył do jakiejś platformy/nie zrobił lvl/nie wykonał combo i tak dalej.

[neku]

nekal ty ich normalnie zabijasz jadąc motorem?

nie, podjeżdżam crossem najbliżej jak się da, a wtedy big smoke ma dobrą pozycję do strzału i w mgnieniu oka wszystkich zabija.
Co do vice city, to też było łatwe (na pc było jeszcze trudniej). Jak wracałeś się po następne ładunki, ochroniarze podbiegali to tego miejsca i więc mogłeś ich potraktować ze śmigła

[Rysk]

co ty gadasz jak za blisko podjedziesz to w pociag strzela, ja jechalem zawsze troche dalej i sam tez strzelalem bo ten smoke strzela tak ze zygac sie chce, zezol i do tego ma h....wa bron

[neku]

no nie tak bardzo blisko, ale drive by też się przydaje (zwłaszcza, gdy ma się mp5)

[Sanosuke]

Heh, ja na PC z tą misją z pociągiem problemu nie miałem, zaś na PS2 za którymś tam dopiero razem mi się udało.
A co do tego helikoptera z Vice City to pamiętam, że wielu osobom musiałem przechodzić tą misję na PC, bo się ze sterowaniem motali (a misja banał, tylko trzeba być opanowanym ).

[8Azi8]

Ja właśnie z ta misją ma problem heh Jak podjeżdżam za blisko to w pociąg strzela,a jak za daleko to w nich nie trafia;/ zawsze 1 ludzik mi zostaje w najlepszej sytuacji;/ irytuje mnie to bo mnóstwo razy już to próbowałam;/
Z helikopterem jakoś problemu nie miałam na szczęście

[Vayke]

Najbardziej mnie denerwuje kiedy w nfs jade przy bandzie, samochód niekiedy nagle haczy o coś niewidzialnego i wiadomo co jest dalej... =/

[Krochy]

Zawsze jedźcie w tej misji po prawej stronie prawych torów, wtedy BS ma najlepszy punkt do ostrzału oraz i zawsze troszkę dalej od pociągu (w sensie - jedźcie szybciej).

[musialmati]

GTA:SA-misja z pociagiem.
GTA:VC-misja z helikopterem. I wyscig w Malibu.
GTA3-Esspresso2go. Bez solucji w postaci filmu ani rusz.
Ogolnie misje w GTA, w ktorych nie mozna zniszczyc swojego auta.
The Fast and the furious-nie da sie w to grac, dzieki beznadziejnie skretnym samochodom.

[The Boss]

The Fast and the furious-nie da sie w to grac, dzieki beznadziejnie skretnym samochodom.

Chodzi ci o fizykę jazdy. Tak, to prawda, nigdzie w życiu gorszej nie widziałem. Popsuła całą grę i była tragiczna, chcieli niby zrobić świetny system driftingu, fajnie go tłumaczą, ale ogólnie to jest do bani. Niech biorą przykład z NFS: Carbon, żeby nie zepsuć kolejnej egranizacji.