Historia waszych konsol

[Szymon]

Nie kratos

[nesek11]

Klasyczny Xbox nie był niewypałem, pierwsze słyszę taką opinię, nie wiem skąd to wziąłeś. Halo 2, Forza, Fable, Jade Empire i dla mnie nieśmiertelny Shenmue II (i inne porty, kontynuacje z Dreamcasta) to świetne gry o których na konsolach Sony można tylko pomarzyć, a przede wszystkim nowa jakość gry online na konsoli to według mnie to co dało oryginalnemu xboxowi wykorzystać jego wielki potencjał. Xboxa stawiam w mojej hierarchii gdzieś między właśnie Gackiem, a drugim plejstejszyn, ale na pewno wyżej niż 360-tkę.

[Kratos]

Szymon trochę za bardzo upraszczasz sprawę i nadinterpretujesz to, co mówi w swoim filmu sławny gracz internetowy. Być może i większość ekskluziwów pierwszego Xboxa (pierwszego pierwszego, a nie One pierwszego) doczekało się portów na PC czy odwrotnie, ale jak dla mnie, czyli gracza, który mówiąc delikatnie nie przepada za giercowaniem w poważne gry na komputerach nie ma to żadnego znaczenia. Sam się ostatnio zastanawiałem nad zakupem tej konsoli dla takich gier jak Ninja Gaiden, Stubbs the Zombie czy wymienione wyżej przez nesek11. Zresztą pan Arczon wyraźnie przecież mówi, że pierwszy Xbox był potrzebny i był przepustką dla tego, co mamy w tej generacji.

[Yohokaru]

Kwestia pierwszego X-a jest taka, że sam bym sobie chętnie go sprawił, ze względu na fajny design konsoli, ale także to, że wiele tytułów niedostępnych na PS2 i zbyt mocnych na mój PC stałoby się otwartych. Nie mówiąc już o Halo i PGR, które bardzo chciałbym kiedyś ograć, ponieważ są to marki bardzo rozpoznawalne i uznane dla graczy tej platformy.

[mattek]

Jakbym miał kupować pierwszego Klocka to po to, żeby ograć gry niewydane na DC (jak i kontynuacje). Konsola właśnie ma dużo gier, w które bezproblemowo pogram na blaszaku.

[keromatsu]

Ją zacząłem od 16 bitowego czegoś z 17 gier(nie, to nie pegasus). Potem dość długo pc. Wreszcie w roku 2010 psp slim. To dopiero się gra, dodatkowo świetnie emuluje gameboye. Rok zeszły, kilkunasty kwiecień dały za pół stówki 100% sprawnego ds lite.

Wysyłane z mojego R800i za pomocą Tapatalk 2

[Vicious]

Moja historia jest dość krótka lecz była burzliwa. Zaczęło się od Atari 130XE (sprzedane) w 1989roku, później Amiga (sprzedane) ->PC-> Gameboy Pocket (posiadam do dnia dzisiejszego)-> Nintendo N64 (sprzedane) -> Nokia N-Gage (posiadam do dnia dzisiejszego) -> Pegasus (posiadam do dnia dzisiejszego) -> PSP (sprzedane) -> PS2 (sprzedane) -> Nintendo Wii (sprzedane)-> Nintendo DS (sprzedane) -> PSP (znowu - posiadam) -> PS2 (odkupiłem od kumpla któremu sprzedałem )

Nie planuję nic dokupywać - tylko gierki.

[Eustachy]

No to teraz ja:
Najpierw był Game Boy, i pamiętam, jak z kumplem, który też miał Game Boy'a zakładaliśmy się, kto prędzej przejdzie dany poziom.
Pegasus, o dziwo kumpel też go moał, bo były sprzedawane w mieście na rynku. U mnie do dziś działa, pamiętam jak grałem z ojcem w Mario na dwóch, w kaczki z karabinkiem, itd...
PSP E-1004
Po bodajże sześciu latach po Pegasusie, mam do dziś
PS3 Slim, kupiony w przedostatnią środę, dla mnie fajna.

[Stiopa]

PSone ->PS2 slim->X360S->PS2 slim

[miauryc]

Moja pierwsza konsola? PS3, a ulubiona gra na nią to Driver San Francisco. Nie żebym w dzieciństwie nie miał żadnych konsol- wręcz przeciwnie mam 13 lat i nie pamiętam premiery tej konsoli. Zakupiłem niedawno także srebrne PS2 Slim, ale sentyment czuję do PS3.