Gracie dla trofików czy nie?
#31
Nie gram dla trofeów. Powiadomienie o trofeach wyłączone.
Dla pucharków nie gram, ale lubię przechodzić gry na 100%. Najbardziej lubię platformówki masterować. Grało się kiedyś w Jak and Daxter na PS2 to w wersji HD na PS3 platynka można powiedzieć, że wpadła sama.
Odpowiedz
#32
ja ostatnio zaczalem sie interesowac trofikami, narazie nie duzo mam zmasterowane(Castle of Illusion:Mickey Mouse, Brothers i Beyond), a masteruje aktualnie Heavy Rain, Call of Juarez Gunslinger. Jestem pedantem w takich sprawach i lubie gry przechodzic na 100% Tongue
[Obrazek: spaidi1987.png]
Odpowiedz
#33
A ja lubię sobie platynki wbijać. Sporo trofeów wymaga zrobienia czegoś, co nie jest w żaden sposób związane z fabułą, więc traktuję to jako kolejny "quest" w grze, czy też przedłużenie rozgrywki.
[Obrazek: senna1.png][Obrazek: Makaveli0160.png] [Obrazek: senna%202.png]
Odpowiedz
#34
Ja też gram, ale w zależności od gry w sumie. Jeżeli tytuł jest na prawdę fajny i szybko mija przy nim czas, to tak jak @Makaveli powiedział, przedłużam sobie tym rozgrywkę. W takim Tonym Hawku po prostu nie mogłem sobie tego odpuścić, bo bardzo lubię tę serię i było to dla mnie dodatkowe wyzwanie Smile

Z drugiej strony, często trofea są po prostu dziwne i robienie ich jest dosyć żmudne.
[Obrazek: Toonsil.png][Obrazek: 76561198009500616.png]
Nie pomagam na PW ;)

Odpowiedz
#35
Makaveli napisał(a):A ja lubię sobie platynki wbijać.
W zasadzie każdy lubi Smile mi głównie chodziło o gry typu "ustawki", gdzie gromadzi się określona liczba graczy aby zdobyć konkretne trofeum np. Pełna Chata w Homefront czy multikille w Far Cry 2 (chociaż w tych ostatnich chodzi o to aby je zdobyć coby giwery się updatowały co prowadzi do trofeum).
Również chodziło mi głównie o właśnie takie idiotyczne trofea, można je tu też wpisywać Smile
Odpowiedz
#36
Ja podobnie jak znaczna część użytkowników nie zwracam uwagi na to czy zdobędę jakieś trofeum czy nie, i może to bardzo dobrze, że nie wklejam tutaj avatara, ponieważ niestety jest wiele gier, w które zaczynam grać i kończę nie dotrwawszy do napisów końcowych. Mam wykupionego psplusa więc nie zdążę ograć jednego i już pojawia się coś nowego. Próbuję z tym walczyć, jednak gdy troszkę w coś pogram, to tęsknie za Battlefieldem i odpuszczamWink
Odpowiedz
#37
Też nie jestem trophy hunterem ale i tak mam tytuły, które będę właśnie przechodził dla platynki lub w starszych tytułach je "maksował" czy jakoś tak,
dla tych co pucharki w ogóle nie interesują jest opcja off dla pucharków w ustawieniach i po sprawie, ja jednak nie mogę się oprzeć pokusie i mam frajdę jak wyskakuje info o zdobyciu kolejnej trofki.
Odpowiedz
#38
Gram dla przyjemności, zdobywając trofea. Chyba, że są jakieś absurdalne w stylu: "graj sto lat żeby wpadło" to wtedy ich nie zdobywam. Tongue
Odpowiedz
#39
Prawdę mówiąc, nie gram dla trofeów wcale - może ich nie być Smile Nie mają wymiernej korzyści dla rozgrywki, toteż nie widzę sensu ich zdobywania. Jeśli już jakieś wpadają do mojej kolekcji, to najczęściej przypadkiem Smile

Na niektórych trofea działają oczywiście niczym lepik - takie osoby lubią żyłować wyniki, a coś takiego ich motywuje. Nie należę jednak do tego typu graczy Smile
Odpowiedz
#40
Gram o trofki jeśli gra mnie wciąga i nie nudzi oraz jeśli nie ma typu "zabij 1000 karabinem" i "zabij 1000 shotgunem" Smile Ostatnio co mi wpadło to Dragon Age Inkwizycja ale tylko dlatego że mnie wessało okrutnie Big Grin
[Obrazek: RastaManius.png]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości