Devil May Cry 3
#11
Yellow - po użyciu yellow orba odradzasz się przy ostatnim checpoincie
gold - po użyciu yellow orba odradzasz się zaraz tam gdzie są twoje zwłoki.

Gold jest dla mięczaków.

Gwiazdki zdobedziesz przechodzac sekretne misje.
Odpowiedz
#12
gra wymiata!
Wielkie dzięki.Bez tej recenzji nigdy bym sobie jej nie kupił.Najlepsza gra jaką znam na ps2.
Jestem w misji z Beowolf'em i nie wierze że dali do tej gry tyle bossów.
Jeszcze raz wielkie dzięki za pokazanie gry.
__________HELLO!!!________________________HELLO!!!_________________
--------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------

MajestatGier.blog.onet.pl - mój blog poświęcony grom. Dopiero zaczynam, więc potrzebuje wsparcia. Wejdźcie i pomóżcie;)
Odpowiedz
#13
Mam pytanko do Devil'owych wyjadaczy. Czy "trójeczka" pod względem klimatu chociaż zbliża się do "jedynki"? Z recenzji sieciowych można wyczytać sporo na temat gameplay'u natomiast mnie zależy na wrażeniach gracza.

"Jedynka" mimo, że w wielu kwestiach irytowała, to pomimo wszystko miała w sobie jakąś magię. To coś,co sprawiało, że grę przeszedłem chyba z 5 razy. Ciasne lochy, tajemnicze komnaty, strzelista, gotycka architektura, przeciwnicy których nie zapomnę nigdy. Pomiędzy walkami było trochę eksploracji, co pozwalało mocno wczuć się w klimat.

Oczywiście, że najważniejsza w takiej grze jest walka, ale ślepej młócki nie zniosę. Pytam, bo odpliłem kontrolnie pierwszą misję i od razu ostra siekanka, co szczerze mówiąc trochę mnie przestraszyło. A życzyłbym sobie, żeby gra miała to COŚ. To jak to jest w przypadku Devila trzeciego? Czy godzien ten tytuł, aby stać w jednym szeregu z "jedyneczką"?
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz
#14
Oczywiście! W sumie początek taki niemrawy. Prawdziwa zabawa zaczyna się, od wejścia do Wieży. Świetne lokacje. Pierwsze piętro to jest coś pięknego. Wielka, ciekawa lokacja Big Grin

Gra dla mnie w sumie klimat ma już od początku, ale co dla kogo... Polecam Ci zagrać w trójkę, bo ona właśnie jest fabularnie pierwsza.
[Obrazek: ekrms3.gif]
Odpowiedz
#15
Początkowe misje odbywają się w mieście, są to wsumie pierwsze 2. Potem wchodzisz do wieży Spardy(przynajmniej tak wnioskuję) i klimat diametralnie się zmienia. Lokacje są zróżnicowane, ale mroczne i na pewno na klimat nie będziesz narzekać. Fabuła jak się wciągniesz jest bardzo interesująca i ma wiele smaczków, dodatkowo komentarze Dantego są po prostu boskie. Jednak gra jest ustawiona głównie, na walkę, zagadki są niezwykle proste i bez problemu je wykonasz, dodatkowe misje stanowią czasem wyzwanie.
Jeżeli szukasz zabawy na miarę god of war, to nie masz po co uruchamiać gry, to wbrew pozorom zupełnie różne klimaty, ale jeśli spodobała Ci się jedyneczka i fabuła wciągnęła, naprawdę warto zapoznać się z częścią trzecią. ;]

Odpowiedz
#16
Ogólnie, to nawet w walce jest ogromna różnica między Dantem a Kratosem, pomijając już klimat. I to nawet nie ma pozorów, że mają podobne klimaty. Od samego początku obu serii czuć różnicę w światach i bohaterach - odmiennych. Kratos to pakero z krwi i kości, który jest nadymany przez cały czas. Dante, to jego przeciwieństwo - jest wyluzowany, większość wrogów lekceważy (chociaż Kratos chyba podobnie Big Grin) w stopniu maksymalnym.
[Obrazek: ekrms3.gif]
Odpowiedz
#17
Właśnie fabularnie "jedynka" pochłonęła mnie bez reszty dlatego z wielką nadzieją podchodzę do jej prequela, czyli "trójki".

Gameplay'owo żaden slasher na ps2 nie może równać się z GOW i doskonale o tym wiem. Pod tym względem dzieło SONY miażdży wszystkie pozostałe siekanki w przedbiegach. Obie części uwielbiam, bo obie zapisały się w historii PS2 złotą, ba-platynową czcionkąSmile

Jednak dla mnie równie ważny, jeśli nie ważniejszy jest klimat gry, czy utożsamianie się z bohaterami. I tutaj dochodzę do wniosku, że bliżej mi do Dantego niż do Kratosa. Ta postać jest fenomenalna. Pół-człowiek, pół-demon, syn legendarnego Spardy. Dodatkowo ma jeszcze złego braciszka. Dante to kozak i luzak jednocześnie. Jego przygody bardzo mi się spodobały i dlatego chcę poznać kolejne części. DMC jest trudniejszą serią. Jednych to denerwuje i odpycha, dla innych stanowi wyzwanie. Raczej zaliczam się do tej drugiej grupy.

Szkoda, że w dziale PS3 nikt nie wypowiedział się o DMC4 (Cerion zakładał temat). Mój kumpel stwierdził, że to fenomenalna gra. Najdziwniejsze jest to, że on jest zawziętym PC'eciarzem (nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo zbłądził). Przecież na PC nie da się grać w gry typu slash...
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz
#18
"jest zawziętym PC'eciarzem (nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo zbłądził)."
O Bogu... Nie zaczynajmy tutaj dywagowania nt platform do grania...

A DMC4 jest grą o wiele łatwiejszą niż trójczyna. Sam najpierw przeszedłem 4 na X360, potem na PS2 zacząłem grać w 3 i nie mogłem sobie poradzić. W DMC3 więcej się dzieje, nie ma ułatwiaczy (które w sumie fajnie są zrobione w 4). W sumie po jakimś czasie przeskakujemy i gramy znowu Dante, a nie Nero i połowicznie jest to ta sama gra w nowej oprawie. Jednak, to nie to samo. Nawet przeskok z zamkniętych lokacji na głównie otwarte nie jest miły (choaiż Kościół jest świetnie zrobiony).

Nie mówię, że DMC4 jest słabą grą - dla mnie jest bardzo dobrą, jednak nie umywa się do trójczyny Big Grin
[Obrazek: ekrms3.gif]
Odpowiedz
#19
Moim zdaniem trójeczka, jest np łatwiejsza niż część pierwsza. W 1szej części utknąłem kilkukrotnie w niektórych momentach w trzeciej części grając na kompie śmierć to najczęściej tylko kwestia małych błędów.
Co do porównania GoW i DMC chodziło mi bardziej o typ gry, GoW mocno przeplatał między sobą elementy gier Slash, Zręcznościowych i logicznych. Zagadki były naprawdę pomysłowe, w DMC3 nie doświadczymy tego. Jest to kwinteesencja slasha z dobrą fabułą. Zagadki to najczęściej znalezienie prostej dźwigni, czy przeskoczenie gdzieś dalej, gra prowadzi nas za rączkę, a radość czerpiemy z samej walki. Już trudniejsze zagadki znajdywałem w DMC1, ale to moje zdanie.
Klimat gry powinien Ci się spodobać Taszor bo zmieni się diametralnie po pokonaniu Cerbera(koniec 3ciej misji i ostatniej w mieście z tego co pamiętam), będziesz zwiedzać stare budowle i będzie czuć stary klimat DMC.

Odpowiedz
#20
Świetna gra tak samo jak i cała seria Devil May Cry... Spróbuję tą grę upolować bo naprawdę godna polecenia jak i swojej stosunkowo niskiej co do jakości - ceny. Szkoda że dalsze części Devilka nie wyszły na PS2... Chyba że wyszły a ja o tym nie wiem, nie śledzę za bardzo newsów Big Grin Świetna akcja, sterowanie, oprawa audio-wizualna dają się we znaki i chce się grać coraz więcej. Ocenił bym tą grę bez skrupułów na maksymalne 10/10.
[Obrazek: 302yo9f.png] [Obrazek: beznazwyjo.png]
Gibson Les Paul Zakk Wylde Buzzsaw Custom Orange Studio...
Fight For Thor...

Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Devil May Cry Krochy 9 6638 07-12-2013, 14:12
Ostatni post: Kratos
  Devil May Cry 3 Special Edition ashin 27 15887 24-03-2013, 22:56
Ostatni post: Kraszu
  Devil May Cry 2 Kraszu 4 3635 17-09-2012, 19:03
Ostatni post: Kraszu

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości