Czy filmy na podstawie gier komputerowych,to dobry pomysł?

[Killer]

Coraz więcej powstaje filmów na podstawie gier.Oprócz tego co już się ukazało: Resident Evil,Hitman,Max Payne itp.,w tym roku powstaną jeszcze nowe na podstawie gier:Tekken,Prince of Persia. A ,więc czy waszym zdaniem powstawanie filmów na podstawie gier jest dobrym pomysłem? Czy osoba,która obejrzy film,a nigdy nie grała w grę może już się do niej tak zniechęcić,że już w nią nie zagra? Jakie filmy wam najbardziej się podobają,a jakie nie przypadły wam do gustu? Na jakie filmy czekacie? Swoją wypowiedz w miarę rozwińcie żeby,to nie było tylko jedno zdanie

[Zytus]

To w sumie zależy od jakości filmu, bo jak postawią na kolory i wszystko a fabuła będzie nudna jak flaki to lipa... Fajnie by było, gdyby coś powstało na podstawie gry Shadow Man. Albo coś w stylu GoW.

[DembolMaster]

moim zdaniem filmy na podstawie gry to bardzo dobry pomysł. Ja naprzykład gdy zacząłem grać w serie Resident Evil to stałem się fanem tej serii, a gdy usłyszałem że jest film to aż mnie ciarki przeszły. Fajnie też jak by powstał film Devil May Cry...

[narajex]

Ja byłbym w siódmym niebie gdyby powstał film na podstawie gry Splinter Cell! Uwielbiam tą grę, mam chyba wszystkie książki Clancy'ego o Samie Fisherze i myśle, skoro jest książka to i o fabułę do filmu nie trudno

[Kratos]

Nie oglądałem zbyt wielu filmów na podstawie gier to muszę przyznać. Ale to dlatego, że nie łapię się od razu za pierwszy lepszy film, a większość, zdecydowana większość gier na podstawie filmów ma niestety bardzo mizerne oceny i recenzje. Produkcje Uwe Bolla są tego najlepszym przykładem, dno den.

Oglądałem Hitmana i jak dla mnie to żadna egranizacja, a zupełnie oddzielny twór od gry. W grze Hitman był płatnym zabójcą, który działał po cichu i z zimną krwią, w filmie to zwykły maczoman naparzający w co drugiej scenie z 7 spluw pochowanych po nogawkach. I do tego jeszcze ten beznadziejny wątek miłosny. Oglądałem także Mortal Kombat i pierwsza część była dobra. Do tej pory dobrze mi się kojarzy i mimo, że teraz może już takiej furory nie robi to wtedy, czyli te kilkanaście lat temu to było coś.

Z filmów, których jeszcze nie oglądałem, a mam ochotę obejrzeć mogę wymienić na pewno Silent Hill. Długo się do niego zabieram, bo nie cierpię horrorów, ale ten akurat myślę, że warto obejrzeć. Nie wiem, może napiszę więcej jak go obejrzę

Czekam rzecz jasna z wywieszonym jęzorem na Księcia Persji i po cichu liczę na kręconego gdzieś tam w zaciszu God of Wara. To chyba jedyne w tym roku warte wzmianki egranizacje, Dragon Ball już po zwiastunie przedstawia żenująco niski poziom, z Tekkenem może być to samo.

Co do filmów w drugą stronę, czyli na podstawie, których została wydana gra to czaję się na The Warriors też już od jakiegoś czasu.

[Zytus]

Powiem szczerze, że SH mnie się nie podobał, jednak nie ten klimat co kiedyś... Maxa Payne'a oglądałem, ogólnie mi się podobał Książę Persji może naprawdę wymiatać, jeśli oczywiście będzie podobna dynamika co w grze. A Dragon Ball to o nim nie powinno być mowy, bo to na podstawie bajki ale ogólnie to lipa.

[The Boss]

nie cierpię horrorów,

Co? Przecież to najlepszy gatunek filmowy. Nie znasz się i tyle. ;D

Zacznę od tego, że bardzo lubię oglądać filmy na podstawie gier, a tych wyszła cała masa. Takie też tylko kupuję, nawet w odwrotną stronę - film -> gra. Możecie się zdziwić, ale nigdy nie oglądałem filmu robionego przez Uwe Boll'a. Słyszałem zaś, że Postal i FC okazały się porażką, w sumie się nie dziwię. Tak, czy siak, chciałbym, aby zrobili ekranizację jakiegoś NFS'a.

[Outsider]

O Jezu, Szefie błagam Cię pisz pełne nazwy gier! Czytam twoje posty, później 5min w google, i dopiero rozumiem twój post .

Też chciałbym zobaczyć film na podstawie God of War, lub Assasin's Creed. Oglądałem do tej pory tylko Hitmana, i w pełni zgadzam się z Kratosem.

[Zytus]

Assasin's Creed jest film ale niskobudżetowy.

[mucha03]

Polecam film na podstawie gry POSTAL film jest prześmieszny i warty obejrzenia go razem z kumplami