Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
Cytat:Assassin's Creed to gra akcji, kładąca silny nacisk na elementy, związane ze skradaniem się. Twórcami tytułu są ludzie, odpowiedzialni za powstanie Prince of Persia: The Sands of Time -nie dziwi więc wiele podobieństw do tego hitu.
Fabuła przenosi nas w okres trzeciej wyprawy krzyżowej, dowodzonej przez angielskiego króla Ryszarda Lwie Serce. Wydarzenia dzieją się na Ziemi Świętej, między innymi w Jerozolimie. Wcielamy się w postać Altaira – członka tajemniczego klanu zabójców, zupełnie nie przejmującego się problemami natury politycznej i teologicznej oraz nie stającemu po żadnej ze stron konfliktu. Dlatego też w trakcie zabawy przyjmujemy zlecenia zarówno chrześcijan jak i mahometan, którzy za pomocą skrytobójstwa próbują załatwiać swoje interesy.
Sama rozgrywka przypomina serię Hitman w wersji średniowiecznej. Kolejne misje mają ten sam schemat: przyjmujemy zlecenie, nie zwracając na siebie uwagi zbliżamy się do celu, wykonujemy zadanie i oddalamy się z miejsca zbrodni (oczywiście im szybciej, tym lepiej). Brzmi mało skomplikowanie, ale w praktyce prezentuje się znakomicie. Nasz bohater wiele czasu spędza na przemykaniu się z jednego ukrycia do drugiego, wspinaczce, wykonywaniu karkołomnych akrobacji, a także walce. Ciekawie rozwiązano problem sterowania Altairem: niektóre czynności (np. wspinanie, skakanie, wtapianie się w tłum i krycie się w cieniu) wykonujemy używając tylko jednego przycisku. Wystarczy go uaktywnić i nasz bohater sam dba o siebie (np. wdrapuje się na dach budynku, pokonując po drodze kilka przeszkód, albo niepostrzeżenie dołącza do grupy przechodzących mnichów). Z kolei walka wymaga od nas większej zręczności palców: pojedynki są dynamiczne, dysponujemy dość dużą ilością ciosów. Szczególnie godne polecenia są znakomite uniki, które stosujemy wyczekując na dogodny moment do ataku. Bardzo często mamy możliwość wyboru: przejść daną lokację cichaczem lub wyrąbać sobie drogę mieczem. Ten drugi sposób jest bardziej widowiskowy, ale zarazem czasochłonny i niebezpieczny.
Bardzo ważnym elementem rozgrywki jest umiejętne postępowanie z postaciami bohaterów niezależnych. Zadanie wypełniamy w miastach pełnych ludzi, a to jak ich traktujemy ma niebagatelny wpływ na powodzenie misji. I tak na przykład skacząc z dachu w sam środek tłumu, możemy liczyć na podejrzaną reakcję przechodniów. Część z nich ucieka, inni wskazują nas palcami, co prędzej czy później powoduje zainteresowanie strażników. Przedzierając się przez zatłoczone zaułki możemy powoli się przesuwać, przeciskając między ludźmi lub też przyjąć postawę zabijaki i osiłka, rozpychając się i przewracając stających nam na drodze. Czasami wzbudzimy respekt i ludzie sami schodzą z drogi, ale możemy także narazić się na wrogą reakcję i spowodować atak. A przecież jesteśmy zabójcą i zwracanie na siebie uwagi nie powinno leżeć w naszej naturze.
Oficjalny wątek gry, zapraszam do dyskusji.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 682
Liczba wątków: 88
Dołączył: 26-07-2010
Grę całą przeszedłem... Bardzo fajne przeżycie, z Altairem (nie umiem napisać dwóch kropek, nad 'i') w roli głównej. Fabuła niezbyt jakaś rozbudowana, ale na pewno nie jest też czymś oklepanym. Fajny zwrot akcji pod koniec, dość ciekawe rozwiązanie z zabójstwem Roberta de Sable.
Co mi się w grze najbardziej podoba... Myślę, że to, co wielu innym graczom, a mianowicie to całe bieganie po dachach, wspinaczka - świetny i bardzo dobrze zrealizowany patent w tej grze.
Legendarne ukryte ostrze - fajna animacja, podczas zabójstwa. Ogólnie czuć klimat, tak, jakby się było właśnie w czasach Krucjat.
Polecam!
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 0
Dołączył: 31-10-2011
Gra jest super ogólnie fajny pomysł i ekstra fabuła co tu dużo gadać :]
Liczba postów: 49
Liczba wątków: 12
Dołączył: 18-06-2011
Jedynka-...... Da się przeżyć ale koniec w ACR mnie strasznie zdenerwowal
Mnie Assassin's Creed znudził niemiłosiernie. Spodziewałem się naprawadę solidnego gameplayu, a wyszła z tego monotonna skradanka. Z pewnością gra była swego rodzaju innowacją, ale zadania postawione przed graczem zawsze były identyczne. Czytając zapowiedzi przed premierą gry, spodziewałem się czegoś bardziej wyniosłego i głębokiego niż produkt finalny, który ukończyłem zmuszając się do dalszej gry.
Liczba postów: 3153
Liczba wątków: 69
Dołączył: 17-01-2010
A mi pierwszy Assassin się podobał. Idea freeruningu w czasach templariuszy przypadła mi do gustu. Niestety od tamtej pory nie miałem okazji zapoznać się z sequelem tej gry, jednak chyba w wolnej chwili trzeba będzie to zrobić. W momencie gdy Assassin Creed wyszedł był rzeczywiście powiewem świeżości na rynku gier w którym dominowały sequele, prequele, remake itd. Pomimo iż ta gra to w gruncie rzeczy mix Prince of Persia i GTA w realiach Twierdza: Krucjata to taka mieszanina okazała się strzałem w dziesiątkę i świetnym rozpoczęciem serii.
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360
Liczba postów: 682
Liczba wątków: 88
Dołączył: 26-07-2010
Grałem w sequela i niestety wg mnie to troche odgrzewany kotlet, wprawdzie dodano jakieś małe innowacje, nowe bronie, ale zostało to samo + więcej, które niszczyło klimat.
Jedynka nie była zwykłą skradanką, to była gra zręcznościowa mająca elementy (nikłe) skradanki i wręcz platformówki. Cel trzeba obserwować przez kilka minut, żeby rozczytać najsłabszy punkt całej formacji obronnej. Sztuką w tej grze jest takie zabicie swojego 'zadania', żeby nie zostać zauważonym w tych jasnych i pełnych ludzi lokacji. Ta gra wprowadziła system krycia w tłumie, praktyczna umiejętność, a jakże życiowa (w kręgu terrorystów).
Liczba postów: 1582
Liczba wątków: 173
Dołączył: 14-02-2012
Wczorajszego wieczora nie mogąc się zdecydować na jakąś nową grę do ogrania, postanowiłem uruchomić AC...
Po uruchomieniu i ograniu pierwszego bloku pamięci, nadal mam jakiś dziwny zamęt w głowie i muszę powiedzieć, że nie do końca wiem o co chodzi.
Pojawia się jakieś laboratorium, gdzie podłączają mnie do urządzenia jak w avatarze, a potem przenoszę się do wspomnień z pamięci, żeby dogrzebać się do konkretnego miejsca w pamięci.
Trochę to pokręcone, ale może potem będzie już tylko jaśniej...
![[Obrazek: 9458.png]](http://card.exophase.com/2/0/9458.png) ![[Obrazek: piotros_org.png]](http://card.psnprofiles.com/1/piotros_org.png)
3DS FC: 2724-0392-0522
Liczba postów: 335
Liczba wątków: 4
Dołączył: 12-04-2013
Z tego co pamiętam to w jedynce jest najmniej rzeczy jasno wyjaśnionych, szczególnie w wątku teraźniejszym "wtf" pojawia się na każdym kroku  Ale to też jest urok tej gry, coś jak serial Zagubieni i początkowe sezony, kiedy nie było wiadomo o co chodzi, ale to właśnie przyciągało
Liczba postów: 1582
Liczba wątków: 173
Dołączył: 14-02-2012
Wczorajsza wieczorna sesja była już przyjemniejsza... 
Poznałem tajniki skradania, podsłuchiwania oraz zabijania.
Fajnym patentem jest włażenie na punkty widokowe i powiększanie sobie mapki, a później skok nurkowy w dół... 
Fajnie też jeździło się na koniu. 
Spotkanie z grą zakończyłem na drugim punkcie widokowym w drodze do drugiej wioski. Mam nadzieję, że dalszy ciąg będzie równie interesujący, co wczorajsza sesja.
![[Obrazek: 9458.png]](http://card.exophase.com/2/0/9458.png) ![[Obrazek: piotros_org.png]](http://card.psnprofiles.com/1/piotros_org.png)
3DS FC: 2724-0392-0522
|