18-06-2013, 11:29
9mm to wydana przez Gameloft w 2011 gra akcji, wzorująca się na przygodach Maxa Payne'a. Tytuł ten ukazał się na platformach pracujących na systemach Android oraz iOS. Zobaczmy, z czym mamy do czynienia...
Jako że jest to moja pierwsza poważna strzelanka ograna na telefonie, sterowanie początkowo przysporzyło mi sporo trudności, ale w końcu załapałem przysłowiowego bakcyla. Fabuła nie jest zbyt skomplikowana a obmyślenie jej przebiegu z pewnością nie zajęło producentom dużo czasu. W grze wcielamy się w Johna Kannona, dowódcę jednostki policyjnej walczącej z przestępczością zorganizowaną. Podczas jednej z misji nasz bohater zabija narkotykowego barona i tym samym, wydaje na siebie wyrok. Rozpoczyna się rzeź...
Gra polega na przechodzeniu z punktu A do punktu B i wybijaniu przy okazji wszystkiego co się rusza. Lokacje i sceneria są na szczęście bardzo zróżnicowane. Walczymy zarówno w środku budynków jak i na zewnątrz, co dało producentom możliwość do zaprojektowania dość różnorodnych misji. John zwiedzi ekskluzywne kluby nocne, latynoskie dzielnice, hale przemysłowe a na koniec zabierze nas na wycieczkę po Meksyku. W grze zaimplementowano system Quick Times Events, który polega na szybkim wciskaniu guzików czy przesuwaniu/kręceniu palcem po ekranie w odpowiednią stronę. W ten sposób będziemy unikać przeszkód, rozsuwać drzwi, wspinać się czy walczyć za pomocą pięści. Główną atrakcją tej produkcji ma być bullet-time, czyli dobrze znane spowolnienie czasu. Ten fragment gry wykonujemy analogiem umieszczonym po prawej stronie ekranu. Jego użycie jest dziecinnie proste - naciskamy na guzik i palcem wskazujemy stronę, w którą nasza postać ma odskoczyć. W tym czasie mamy oczywiście czas na efektowne wybicie wrogów kilkoma headshotami. John jest pojętnym uczniem Maxa i ten element walki nie wychodzi mu wcale najgorzej...
![[Obrazek: 9mm3.jpg]](https://4.bp.blogspot.com/-t3qD5dmP8EA/T4b9jUrQyGI/AAAAAAAAAJo/8JJURgsEu8M/s1600/9mm3.jpg)
Arsenał broni jest bardzo pokaźny. Mamy tu w zasadzie wszystko czego potrzeba – wszelkiej maści pistolety i karabiny maszynowe, do których amunicji nigdy nie powinno nam zabraknąć. Dodatkowo możemy strzelać z dwóch pistoletów naraz. Nie zabrakło też shotguna, snajperki czy granatnika. Naboje zbieramy po zabitych przeciwnikach a przy sobie możemy mieć kilka rodzajów broni jednocześnie. Przełączamy je jednym przesunięciem palca. Za headshoty i efektowne egzekucje dostajemy wirtualną gotówkę, za którą w sklepie możemy zakupić kamizelki kuloodporne czy specjalną amunicję.
![[Obrazek: 23.png]](http://news.juupstore.pl/wp-content/uploads/2012/10/23.png)
Grafika prezentuje się świetnie. Gra swoją premierę miała już jakiś czas temu, ale nie można odmówić jej efektowności. Niektóre lokacje są bardzo obfite w szczegóły i elementy otoczenia, robią wrażenie swoim rozmachem. Gierka działa przy tym cały czas płynnie, nawet przy największych rozwałkach z udziałem kilkunastu przeciwników jednocześnie. Dźwięk również wypada bardzo przyzwoicie, w dodatku jest przestrzenny. Wchodząc do meliny przeciwników słyszymy muzykę dochodzącą z ich zestawu audio. Jej brzmienie jest zależne od naszej pozycji w stosunku do źródła dźwięku, a także odległości w jakiej znajduje bohater (przykładowo, jeśli głośnik znajduje się na parterze a my jesteśmy w piwnicy, dźwięk jest przytłumiony). Repertuar naszych przeciwników to głównie sam hip-hop, ale niektóre kawałki wpadają w ucho. Oprawa audio-wideo przekłada się jednak na rozmiar tej produkcji – gra zajmuje 1.6GB pamięci.
![[Obrazek: 9mm_android_2.jpg]](http://eurodroid.com/pics2/9mm_android_2.jpg)
Szkoda że producent zapomniał o podaniu statystyk po zakończeniu gry. Jej przejście na normalnym poziomie trudności zajęło mi koło 3h. Po ukończeniu trybu fabularnego możemy przedłużyć sobie zabawę na multi. Do wyboru są 2 tryby gry - free for all oraz policja vs przestępcy. Chętnych na grę nie ma dużo, ale udało mi się rozegrać kilka meczy. Dostałem niezły łomot. Najważniejsze jednak, że wszystko działa płynnie i bez lagów.
9mm uważam za dobrą grę. Wystrzeliwując kolejne hordy przeciwników nie nudziłem się – grę przeszedłem za jednym podejściem, grając do 4 nad ranem. Kolejne levele tak mnie wciągały, że nie chciałem odkładać telefonu przed jej ukończeniem. Z pewnością nie jest to mega-hit, ale można przy tej grze spędzić kilka miłych chwil.