iOS 8 Golden Master - recenzja

[krzysiekao]

[NEGATIVE SQUARED LATIN CAPITAL LETTER B]Nowsze oprogramowanie zazwyczaj idzie w parze ze zmianami sprzętowymi. Jeżeli połączymy te dwie cechy, będziemy posługiwać się odpowiednim dla Nas urządzeniem[/B]

Apple z roku na rok pokazuje, w jaki sposób należy przygotować oprogramowanie, aby było wydajne i funkcjonalne. Sytuacja ta zmieni się już za 2 dni, gdy pojawi się ostateczna wersja iOS 8. Jednakże udało mi się wypróbować prawie ostateczną wersję iOS 8, więc pozwólcie, że podzielę się z Wami swoimi spostrzeżeniami.



Zaraz po skonfigurowaniu iPada 3 generacji, bo to na, nim sprawdzam najnowsze oprogramowanie Apple, nie zauważyłem większych zmian w interfejsie iOS 8. Ekran blokady, animacje i reszta tego typu spraw pozostała niezmieniona względem iOS 7. Nie ma się, czemu dziwić Apple postanowiło zmienić wygląd interfejsu dopiero w 7 odsłonie iOS, więc ten sam zabieg nie był tutaj potrzebny. Jeżeli do tej pory korzystaliście z iOS 7 nie będziecie mieć problemów z odnalezieniem się w interfejsie kolejnej wersji oprogramowania Apple dla urządzeń mobilnych.

Odblokowanie urządzenia wygląda tak samo, możemy zrobić to poprzez Touch ID, wpisanie kodu PIN, czy zwykłe przesunięcie palcem po wyświetlaczu urządzenia. Nadal mamy dostęp do Siri, Centrum powiadomień i sterowania z poziomu ekranu blokady. Jeżeli chodzi o pulpit główny to tutaj też nie ma większych zmian, po pobraniu aplikacji ikona pojawia się na, nim, oczywiście można grupować aplikacje za pomocą tworzenia folderów.

Co do zmian, są i one, teraz mamy dostęp do 16 tapet. Oprogramowanie nadal odpowiednio przełącza się pomiędzy białym i czarnym kolorem, szczególnie widać to w aplikacji zegara, jak i poszczególnych aplikacjach, z których korzystamy.
Szkoda, że gigant z Cupertino nie dodał większej ilości animowanych tapet, nadal dostępne są tylko te, które pojawiły się w iOS 7. Nie ma żadnych informacji, czy Apple pozwoli na pobieranie dodatkowych.



Aby sprawdzić, co znajduje się w centrum powiadomień, przesuwamy palcem z samej góry wyświetlacza na dół. Teraz znajdują się tam dwie tabelki, zamiast trzech. Jedna z nich pokazuje informacje o pogodzie i zaplanowanych wydarzeniach w danym dniu. Druga tabelka wyświetla powiadomienia z zainstalowanych przez Nas aplikacji. Mam tutaj jedną uwagę, Apple powinno tylko zostawić krzyżyk do usunięcia, po kliknięciu na niego musimy kliknąć jeszcze raz, aby usunąć powiadomienia.

Bardzo dobrą zmianą ze strony Apple jest wprowadzenie widżetu pogody, prócz samego tekstu pojawia się również odpowiednia do pogody ikona. Szkoda, że ikona jest dosyć mała, ale to zawsze coś. Przechodząc niżej mamy do dyspozycji informacje o przypomnieniach i wydarzeniach zapisanych w kalendarzu systemowym. Im więcej mamy zainstalowanych widzetów, tym więcej pojawi się tam aplikacji, (choć na ten moment nie ma ich wcale). W momencie, gdy pojawią się w App Store na pewno będzie, w czym wybierać. Oczywiście możemy zmienić miejsce wyświetlania widżetów tak , jak nam się to podoba.

Co do powiadomień, są dwa typy wyświetlania. Pierwszy to chronologiczny, a drugi ustawiamy sami. Możemy ustawić priorytet dla najbardziej interesujących nas aplikacji i najpierw pojawią się najważniejsze powiadomienia. Niestety, nadal nie można usunąć wszystkich na raz, musimy ręcznie usuwać każde z osobna.

Przyjrzyjmy się bliżej powiadomieniom, teraz są one interaktywne. Jeżeli ktoś wyśle Nam wiadomość przez iMessage, uruchamiając centrum powiadomień pojawi się pole, w którym możemy wpisać tekst wiadomości i od razu wysłać, bez potrzeby uruchamiania iMessage. Dzięki temu oprogramowanie zyskało na funkcjonalności, może to nic wielkiego, ale dla mnie jest to przydatne. Niestety, obecnie nie wszystkie aplikacje korzystają z tej możliwości.



Aplikacja Wiadomości to jedna z najczęściej używanych, więc gigant z Cupertino poświęcił jej nieco uwagi. Teraz dodawanie zdjęć lub materiałów wideo w iMessage stało się prostsze, dzięki dedykowanemu przyciskowi. Klikając na przycisk pojawią się ostatnio dodane zdjęcia i stamtąd możemy wybrać te, które mamy zamiar przesłać. Przytrzymując przycisk dłużej, możemy uruchomić aplikację aparatu. Kolejną nowością jest możliwość wysyłania wiadomości głosowych, odbywa się to w podobny sposób, ale odpowiada, za to inny przycisk. To nie koniec zmian, teraz możemy usuwać lub wyciszyć grupy, w których prowadzimy rozmowy.

Amatorzy rozmów przez iMessage na pewno będą zadowoleni z dodania takiej możliwości, dodatkowo możemy pokazać swoje obecne położenie, a także wyświetlić wszystkie zdjęcia w danej rozmowie.
iMessage to nie jedyna zmiana, kolejną jest aktualizacja klawiatury, w końcu bez niej ta pierwsza aplikacja nie miałaby prawa bytu. Klawiatura jest teraz bardziej dokładna, niż kiedykolwiek.

Dzięki zastosowaniu Quicktype, klawiatura przewiduje to , co chcemy wpisać. Muszę przyznać, że funkcja ta działa bardzo dobrze, klawiatura nawet uczy się przewidywania z kontekstu wypowiedzi użytkownika. Funkcja przewidywania ustawi wyższy priorytet dla przewidywania słów, które znajdują się w danym wątku, jeżeli pojawi się pytanie, klawiatura sama dostosuje odpowiedź.



Każdy, kto zna system operacyjny Apple na pewno zna Spotlight. Jest to wyszukiwarka, która pomoże Nam wyszukać kontakt lub szukaną przez nas aplikację. W iOS 8, Apple poprawiło funkcjonowanie Spotlight, teraz pojawia się więcej odpowiedzi, niż wcześniej. Wyniki zawierają muzykę, materiały wideo i inne informacje, których wcześniej brakowało. Oczywiście Spotlight nadal rozpoczyna wyszukiwanie przez aplikacje, kontakty, e-maile i inne informacje z urządzenia danego użytkownika.

Siri również doczekało się poprawek, co najważniejsze możemy ją wywołać poprzez komendę „Hey Siri”. Pojawia się haczyk w tej funkcji, działa to jedynie w momencie, gdy urządzenie podłączone jest pod ładowarkę lub po skończeniu współpracy z asystentką głosową giganta z Cupertino. Wypowiadając komendę, bez tego, co wcześniej opisałem nie wybudzi Siri ze snu. W konkurencyjnym systemie operacyjnym dla urządzeń mobilnych funkcja działa lepiej. Z drugiej strony dobrze , że w Cupertino pomyśleli o tej funkcji i ją dodali. Asystentka głosowa Apple zyskała jeszcze jedną funkcję, została połączona z Shazam. Gdy odtwarzamy jakąś piosenkę, po wydaniu komendy „What is this song” lub podobnej, Siri rozpocznie słuchanie i szukanie informacji o danym utworze.

Zanim przejdę dalej, czas na omówienie wielozadaniowości. Uruchamiamy ją poprzez dwukrotne przyciśnięcie przycisku Home. Nie dość, że nadal wyświetla uruchomione informacje, to dodatkowo mamy dostęp do ostatnio wybieranych kontaktów. Aby zadzwonić do osób z listy lub wysłać do nich wiadomość po prostu stukamy na dany z kontaktów.



Aplikacja aparatu nadal działa bardzo szybko, jest intuicyjna i prosta w obsłudze. Większych zmian w interfejsie nie zauważyłem, ale dodano parę nowych funkcji. Możemy ustawić samowyzwalacz na 3 sekundy lub 10, po upływie czasu urządzenie wykonuje serię zdjęć. Kolejną zmianą jest dostęp do ustawiania ostrości i ekspozycji zdjęcia, robimy to poprzez przytrzymanie na danym elemencie zdjęcia na naszym urządzeniu. Jeżeli chcemy wartość ekspozycji możemy zmienić suwakiem, który się pojawia.

Jeżeli chodzi o nagrywanie materiałów wideo, Apple dodało możliwość nagrywania filmu po klatkowego. Dzięki temu nagramy dłuższy materiał wideo w krótszym czasie. W iOS 7 nie było zbyt wielu opcji edycji zdjęć, sytuacja ta zmieniła się przy okazji wydania iOS 8. Teraz możemy zmieniać oświetlenie i kolory, wykonanych przez nas zdjęć. Opcje edycji zdjęć są proste w obsłudze, więc każdy powinien sobie z nimi poradzić.



Wraz z kolejną wersją systemu operacyjnego dla urządzeń mobilnych Apple poszerzyło możliwości iCloud poprzez dodanie iCloud Drive. W chmurze giganta z Cupertino możemy przechowywać wszystkie pliki i kopie systemu z urządzeń mobilnych. Usługa dostępna jest dla iOS, Mac i Windowsa, więc wszędzie mamy dostęp do swoich plików. Pliki z komputera wrzucimy przy pomocy aplikacji iCloud i umieszczeniu ich w odpowiednim folderze. Wszystko jest automatycznie synchronizowane, nawet po poprawkach wykonanych w plikach tekstowych.

Family Sharing to interesująca funkcja, pozwala ona na dzielenie się książkami, muzyką z App Store, czy aplikacjami i grania bez potrzeby zmiany kont na urządzeniu. Jedna karta kredytowa może zostać przypisana do wszystkich członków grupy. Mało tego funkcja ta pozwala na sprawdzanie położenia zaginionych urządzeń przez członków rodziny. Maksymalnie możemy przypisać 6 osób do grupy rodzinnej.

Niestety, nie mogłem sprawdzić paru innych funkcji, które się pojawiły z powodu braku Macbooka, jak i pozostaniu na poprzedniej wersji iOS w iPhone 4S. Nie mogłem opisać działania aplikacji Zdrowie, jeżeli chodzi o funkcje związane z Macbookiem, mam tutaj na myśli Continuity i Handoff. Jedyne, co mi pozostało to wydanie werdyktu na temat prawie ostatecznej wersji systemu operacyjnego Apple dla urządzeń mobilnych tego producenta.

[NEGATIVE SQUARED LATIN CAPITAL LETTER B]Werdykt[/B]

Apple jest na właściwym torze, jeżeli chodzi o iOS 8, jest to największa aktualizacja w historii systemu operacyjnego dla urządzeń mobilnych Apple. Na pierwszy rzut oka zmiany są nie widoczne, ale, jeżeli wgryziemy się w oprogramowanie zauważymy niemal każdą nowość zaimplementowaną w system. Wygląd interfejsu nie uległ zmianie, skoro nastąpiło to w poprzedniej wersji, Apple nie miało potrzeby, aby kolejny raz zmieniać wygląd interfejsu. Pomimo krótkiego czasu pracy z nową wersją iOS, widać jak na dłoni, że zmiany, które zostały wprowadzone pozwalają na dużo. iOS 8 posiada wiele zmian względem poprzedniej wersji, nawet te mniej przydatne sprawiają, że praca z system Apple jest komfortowa. Dzięki temu oprogramowanie Apple jest intuicyjne, łatwe w obsłudze, wszechstronne i pozwala na więcej, niż kiedykolwiek.

Oczywiście są aspekty, które Apple mogło wykonać, inaczej. Byłoby lepiej, gdyby pojawiło się więcej możliwości zmian wyglądu interfejsu systemowego lub większa ilość wbudowanych widżetów. Nawet teraz jest dobrze, ale jak mawia klasyk zawsze mogło być lepiej .