10-03-2014, 17:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-03-2014, 17:56 przez PaultheGreat.)
![[Obrazek: small_335494311.jpg]](http://www.ppe.pl/upload/news/33/54/94/small_335494311.jpg)
Jeszcze niedawno "Watch Dogs" jawiło się jako gra iście nextgenowa, czemu dowodzić miała najwyższych lotów oprawa audiowizualna. Najnowsze materiały z rozgrywki przedstawiły sytuację zgoła odmiennie i sugeruję, że może nie być aż tak kolorowo, jak to zapowiadali twórcy ze studia Ubisoft. Jakby tego było mało, pojawiły się głosy mówiące, iż "Watch Dogs" może mieć braki także w warstwie mechaniki rozgrywki.
Jedna z osób mających możliwość testowania "Watch Dogs" podzieliła się informacjami odnośnie braków w gameplayu. Grający zauważył, iż gra nie oferuje możliwości strzelania w trakcie jazdy rodem z innych sandboksów (swoiste drive-by z "Grand Theft Auto"), co jednak dziwniejsze, gracz nie może atakować cywilów, a broń biała jest przeznaczona wyłącznie na napotkanych przeciwników. W Internecie pojawiła się teza, iż autorzy chcieli w ten sposób wymusić na graczach granie po cichu i skradanie się, bowiem ma to być tytuł zaliczający się do gatunku open world stealth game. Moim zdaniem takie wytłumaczenie jest co najmniej niedorzeczne i skradankowy charakter rozgrywki nie powinien w dziwny sposób ograniczać poczynań graczowi (i nie mam na myśli robienia krwawych rozrób z "GTA").
Osoba, która podzieliła się tymi doniesieniami dostrzegła również inną dziwną rzecz, a mianowicie brak krwi. Nie wiadomo jaka idea przyświecała panom z Ubisoftu, ale na pewno nie chodziło o zmniejszenie PEGI, gdyż mimo tych zabiegów "Watch Dogs" nadal ma rating 18+ (może boją się nadmiernej brutalności i możliwości ocenzurowania tej gry przez np. Australię).