Silent Hill 2
#11
Recka troszke krotka acz tresciwa szkoda ze nie napisales cos o fabule jak wiadomo wizytowka dwojeczki .

Dwójeczka jakoś nie powaliła mnie na kolana po części pierwszej która to ze min 15 razy ukończyłem , na pewno dla ludzi niezaznajomionych z seria którzy zagrają zaczynając od tej części staje sie ta najlepsza (większość wypadków) .Fabularnie gra miażdży jedynkę jedynie 4 możne co jedynie z nią konkurować .Moze nie posiada tak ciężkiego klimatu co 1 i 3 ale posiada za to klimat tajemnicy niedopowiedzenia sennego miasteczka które nawiedziło zlo .Lekki offtop mój ranking od pierwszego miejsca Sh1 , Sh3 , Sh4 , Sh2 , Sh Shattered Memories na równo z Origins .
Ogólnie ciezko taki The room przyrównać do dwójki .Na pewno polecam każdemu zaznajomić się z ta częścią


Kawałek mojej wypowiedzi wygrzebany z czeluści internetu Wink

"Muszę zaznaczyć że troszkę mogę zbyt ponarzekać :roll:
W końcu nadrobiłem zaległości i przy czwartej czy piątej próbie ( na przestrzeni 2 lat) zmusiłem się i ukończyłem w 2 ratach na poziomie normal z zakończeniem "LEAVE" .Grając w nocy żeby wycisnąć jak najwięcej klimatu.
Niestety po tylu pochlebnych opiniach zawiodłem się :?
Potwory - mała mnogość gatunków ,zbyt częste występowanie do tego w jednogatunkowych stadach. Zbyt mało mobilne
Miasto - Architektura mnie nie specjalnie zachwyciła jego alternatywna odsłona niby ok ale zabrakło biegania po niestabilnej kracie i podziwianie wiatraczków prądotwórczych .Do tego doszła załamka po przepłynięciu łódką że nie po eksplorujemy sobie północnej części miasta
Lokacje - Szpital i więzienie i te bodajże 2 run`y przez coś przypominające kanały i park nad jeziorkiem do tego się nie przyczepie .Niestety hotel przypominał mi wytwór Capcomu a zagadka z pozytywką mnie tylko w tym utwierdziła
Zagadki - też nie najwyższych lotów , brak logicznych zagadek
Przedmioty - jak zwykle za dużo apteczek i innego ustrojstwa oraz ich rozmieszczenie przed bossami :puppyeyes:
Umieranie Mariany - przy pierwszym (szpital) zrobiło się smutno ale przy trzecim było giń kur.. giń i nie cheatuj :hihi:
Piramidek - Mocarny kozak potrafił zeschizować i w obłęd "sterowania" wprowadzić lecz nie rozumie zbiegu sklonowania go.Dla mnie to był kat wszystkich katów , nawet broń mu zabrali
Reload - bardzo fajnie że dali binda ale po co jak i tak podczas walki się to robi w menu :\
Elektryczność - przeszkadzała mi i burzyła klimat
Menu ekwipunku - strasznie mulasto się wczytuje a przy wsadzaniu większej ilości itemsów potrafi wku@$! , tak jak wczytywanie mapy której się nie posiada
Klimat zaszczucia zchizy itd. od połowy gry zamiast rosną to opada , a przy ostatnim bossie to się można zastanawiać czy go wyśmiać czy samemu przez okno próbować wyskoczyć.

Wiem że za dużo krytyki tu padło ale rozczarowałem się było także troszkę smaczków wiec może kiedyś jeszcze raz je odwiedzę."
Odpowiedz
#12
No skrzywdziłeś tą dwójkę, nie powiem Wink Ja nie mogłem się oderwać. Za to zupełnie na odwrót mam z częścią trzecią - nie mogę do niej zasiąść, wydaje mi się nudna i mało klimatyczna.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Recenzja Silent Hill 2 - podejście drugie... Mr.Q 13 8337 03-02-2013, 13:42
Ostatni post: piotros

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości