06-06-2015, 21:47
I poszedł zawór w puszcze z czerwonym lakierem... Od początku były z nim problemy, ale teraz zaczął "pluć". Muszę teraz na niego uważać żeby wszystkiego nie zepsuć :/ . Już drugi raz trafia mi się taka puszka.
Robię rower :)
|
06-06-2015, 21:47
I poszedł zawór w puszcze z czerwonym lakierem... Od początku były z nim problemy, ale teraz zaczął "pluć". Muszę teraz na niego uważać żeby wszystkiego nie zepsuć :/ . Już drugi raz trafia mi się taka puszka.
07-06-2015, 09:12
A wypsikiwałeś po zakończeniu pracy zaległy lakier trzymając puszkę do góry nogami? Ta technika sprawdza się w każdym specyfiku pakowanym pod ciśnieniem w sprayu.
07-06-2015, 09:57
Szczerze to pierwszy raz o takim czymś słyszę. Ale to nie wina dyszy gdzie zwykle zbiera się lakier tylko zaworu. Na początku się nie otwierał, a teraz się nie domyka. Dobrze ze już prawie koniec. Jak będę robił ostrożnie to powinno się udać.
07-06-2015, 10:24
Spray nie działa do góry nogami ze względu na grawitację stąd warto wypsikać zaległy w zaworkach lakier w ten sposób
![]() W twoim przypadku zapewne winny jest tandetny zaworek, jakich pełno w puszkach z lakierem.
No teraz odwracam w razie W.
Mam tylko nadzieję że nie sklinuje się całkiem. Już raz tak miałem i musiałem na szybko nałożyć ostatnią warstwę na dwie rzeczy X) . Musiało śmiesznie to wyglądać jak trzymałem w ręku puszkę która ciągle psika. Jeżeli ktoś się zastanawiał co to za kawałki plastiku były na zdjęciach, to poniżej ma odpowiedź: ![]() Jeszcze kilka fotek ![]() ![]() ![]() ![]() Zachachmęciłem osłonę szprych ze starego roweru. Z przeźroczystej zrobiła się czarna ![]() ![]() ![]() Przemyłem jeszcze zawór puszki rozpuszczalnikiem. Jest lepiej, ale dalej trzeba uważać. Puszka wyzionęła ducha... Spokojnie, kupiłem drugą - ostatnią jaka była w sklepie X) . Już pomału zbliżam się do końca. Jedna korba zrobiona, druga jest w trakcie lakierowania. Myślę czy polakierować też osłonę przednich zębatek. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Widać, że jedna korba trochę nie wyszła :/ . No trudno, już nic nie zrobię. ![]() Jeszcze parę fotek części. ![]() ![]() ![]() Czysty rower tuż przed składaniem. Ta mała to moja siostrzenica ![]() ![]() SKOŃCZYŁEM ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
14-06-2015, 21:37
Rower prezentuje się zacnie. Bardzo fajnie dobrałeś kolorystykę i robota lakiernicza też wygląda przyzwoicie.
Miałem kiedyś w domu taki sam dywan. Identyczny!
Średnio wyszły te gąbki na rączkach. Za szeroką taśmę dałem do załapania jej przy przerzutce, ale innej nie miałem. No i raz ja poprawiałem - lakier oderwał się z taśmą dwustronną :/ .
Trochę pracy jeszcze przy nim będzie. Jedzie jeszcze do mnie licznik i odblaski na szprychy. Takie coś kupiłem. Mam nadzieję, że wyjdzie lepiej. Plastiki/gumy odpadają. Są strasznie niewygodne. ![]()
21-06-2015, 02:56
Rower postawić i żeby stał. Bo ja tej ramie nie daje szansy na jedną wyprawę w góry.
Jaki to ma osprzęt? |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|