Liczba postów: 878
Liczba wątków: 14
Dołączył: 30-07-2013
Sądzę że jest to rower do "zwykłego" przemieszczania się z tym staniem to przesada,
gdzieś była mowa o jeździe w górach?
Zresztą jeśli mowa o górach i np. zjazdach to prawdę powiedziawszy mało który rower takie zniesie, pomijając te które są do tego robione, ale to już wysoka półka.
Liczba postów: 1000
Liczba wątków: 75
Dołączył: 05-03-2011
Mieszkam na wzgórzu i już potestowałem go przed robieniem
. Daje radę, ale szaleć nie będę. O jaki osprzęt ci chodzi?
Porządne zdjęcia zrobię jak będzie już wszystko. Brakuje jeszcze kilku drobiazgów.
Ta rams to chyba jakiś wyrób MTBOSZĄ. No ale do sklepu po ziemiaki da radę.
Osprzęt? Chociażby hamulce.
Liczba postów: 1000
Liczba wątków: 75
Dołączył: 05-03-2011
Hamulce były noname, teraz są Promaxy. Przerzutki Shimano, tak samo manetki. Rysor przedni noname, tylni jakiś chiński, ale znajomy z Londynu ma mi dać jakiś lepszy, bo mu się wala po piwnicy.
Ogólnie nie lubię mówić o firmówkach przy sprzęcie za 170zł
. Przecież mam to za pół darmo. Liczy się to czy spełnia swoje zadanie i jak jest wykonane, a nie logo. Przy gitarze miałem wszystko Cliftona, i to co przyszło z chin było lepiej wykonane niż te firmówki.
Liczba postów: 574
Liczba wątków: 50
Dołączył: 24-05-2013
Efekt dobry, ale rama cienizna, gdybyś miał konkretną ramę to jeszcze lepiej by było. A rowery firmowe to zależy który i tyle .. dasz 3000 zł za rower i znasz się to jazda jest przyjemna.
3000? Niekoniecznie. Już za 1500 zł możesz mieć budżetowy rower, który ma bardzo dobry stosunek jakości do ceny.
Liczba postów: 574
Liczba wątków: 50
Dołączył: 24-05-2013
Dokładnie, ale bardziej chodzi mi o topowe modele na mega porządnych podzespołach, które dobrze eksploatowane posłużą bardzo dużo czasu.
Liczba postów: 2154
Liczba wątków: 61
Dołączył: 15-04-2012
1.5 to może ważyć plastikowy, dziecięcy.
Flagowa szosówka Krossa ma chyba 7.2kg.
Liczba postów: 1000
Liczba wątków: 75
Dołączył: 05-03-2011
Mnie znajomi namawiali na 28" gazele, ale po pierwsze mieszkam przy samym lesie, po drugie są strasznie drogie.
Może w końcu się dzisiaj przejadę. Padało od tygodnia... Uroki mieszkania na gigantycznym bagnie - woda ledwo wsiąka a wilgoć jest wszędzie :/ .