[Recenzja]Fallout 3
#1
UWAGA RECENZJA PISANA NA PODSTAWIE WERSJI PC. OPISANE PROBLEMY TECHNICZNE NIE DOTYCZĄ POSIADACZY WERSJI KONSOLOWEJ, RÓWNIEŻ NIEKTÓRE ELEMENTY ROZGRYWKI MOGĄ NIECO SIĘ RÓŻNIĆ

Istnieją gry na których kolejną część czekamy latami. Poprzedniczki ucierają szlak, a ich następcy mają być lepsi, ładniejsi i wbijać się w kanon jaki został już utarty. Nie zawsze wychodzi to dobrze, czasem gracze przywiązani do pewnej konwencji nie akceptują zmian jakie wprowadzają twórcy, innym zaś razem zarzucają wtórność produkcji. Trudno dogodzić wszystkim i o wiele takich murów rozbijały się wielkie serie, jak chociażby Heroes of Might and Magic, przy części czwartej i szóstej natrafiły na spory mur i niechęć ze strony graczy. Bywa tak, że kończy się to bardzo tragicznie dla twórców, jednak bywają i przypadki tryumfalne jak chociażby Mortal Kombat(2011), który stał się dzieckiem wielu lat prób i błędów, a powrót do klasycznej konwencji gry okazał się strzałem w dziesiątkę. Nie ukrywam, że z serią fallout wiąże wiele miłych wspomnień, a drugą część ukończyłem chyba dziesięć razy i to nie jest przesada! Przeszukiwanie zakamarków otwartego świata, tworzenie nowych kombinacji postaci i sposobów przejścia elektryzowało mnie i sprawiało wiele radości. Część pierwsza również została przeze mnie ukończona kilkukrotnie, jednak nie doceniłem nigdy Fallout Tactics. Długi czas czekałem na prawdziwego następcę jednego z najlepszych cRPG w historii gier! W 2008 roku doczekałem się tego momentu, jednak ogranie tytułu zajęło mi blisko 6 lat. Na początku brak sprzętu do jego uruchomienia, później brak czasu i chęci. W końcu jednak przysiadłem i mogę z dumą stwierdzić, że po raz pierwszy ukończyłem Fallout’a 3. Późno? Być może, jednak czy gra spełniła moje oczekiwania?

W 2008 roku gra była naprawdę bardzo piękna, dokładne tekstury, rozległy świat, który swobodnie mogliśmy odkrywać. Ekranów ładowania nie było tutaj wiele i to na pewno cieszyło chętnych do eksplorowania graczy. Co prawda pustkowia nie mogą pochwalić się wspaniałymi widokami, jednak przestrzeń wręcz potrafiła nas przytłoczyć, a nawiązania do realnego świata jakie były ukryte w grze zachęcały nas do przeczesywania wszelkich możliwych zakamarków gry. Sprawiało mi to niezwykłą przyjemność, bo podany świat był taki jakim sobie go wyobrażałem podczas eksploracji lokacji umieszczonych w części drugiej.
Udźwiękowienie to klasa sama w sobie, jednak wdarło się tutaj kilka błędów. Posiadam wersję Premium Games z wszystkimi DLC, a przynajmniej tak mi się wydaje. Zainstalowałem w pełni dubingowaną grę, a odczucia były niesamowite. Głos Skiby jako Three Doga był świetny, wszelkie dialogi, nawet odzywki zwykłych mieszkańców, wszystko było przetłumaczone. Jednak natrafiłem na ścianę. Otóż misje z dodatku zostały w swojej oryginalnej wersji językowej. Nie zakładam, że nie zrobiłem błędu podczas instalacji, jednak wydaje mi się, że nie miałem wyboru języku dla dodatków. Były one tłumaczone w sposób kinowy, a głosy pozostały oryginalne. Wyobraźcie sobie jakim szokiem było dla mnie przeplatanie się podczas audycji polskiego i angielskiego dubbingu. Oczywiście w grze może towarzyszyć nam wspomniane radio, albo cisza. Dźwięki otoczenia, świszczący wiatr to wszystko oddawało klimat grze. Co lepsze słuchając radia Galaxy News usłyszymy naprawdę świetne utwory, które oddają klimat Fallouta. Jak wiemy w grze przed wojną świat był stylizowany na lata dwudzieste XXw. I pozostałości nieco zniszczone delikatnie mówiąc widzimy na każdym kroku, również w muzyce. Bomba!

Fabuła w grze nie jest niezwykła, niektórzy wręcz zarzucają jej sztampowość i oklepanie. Ja mimo wszystko bawiłem się przy niej dobrze, jednak prym wiodły misje poboczne i różne problemy mieszkańców pustkowi. Trudno mówić tutaj o fabule bez spoilerów, pomimo że jest to już gra która ma swoje lata zarysuję tylko fabułę, tak by Ci którzy jeszcze nie zagrali nie zepsuli sobie zabawy. Oczywiście jesteśmy mieszkańcami krypty, dokładnie krypty 101, urodziliśmy się tutaj i zostaliśmy wychowani przez ojca, niestety matka nie przeżyła porodu. Gdy jednak wchodzimy w dorosłość brutalny świat spada na nas jak grom z jasnego nieba! Ojciec postanowił opuścić kryptę, nie wspominając nam o tym. Myślał, że w ten sposób nas ochroni, jednak zarządca wpadł w szał. Zabił współpracownika ojca, a i nas nie chciał oszczędzić. Uciekamy więc z naszego domu ku wielkim nieodkrytym pustkowiom. Wyruszamy, aby odnaleźć naszego ojca i przeżyć w niesprzyjających warunkach. Tak rozpoczyna się opowieść każdego, a jak się zakończy i co stanie się podczas niej już zależy od nas czyli graczy.

Gra jest przedstawicielem nowoczesnego podejścia do cRPG. Prowadzimy naszą postać prowadzimy z widoku pierwszej lub trzeciej osoby. Sama rozgrywka to połączenie taktycznego turowego cRPG, oraz FPS’a. Grę można przejść całkowicie nie zauważając turowości, ponieważ te jak i w Baldur’s Gate są rozgrywane w rzeczywistości. Twórcy jednak sprytnie rozwiązali ten problem i gracze, którzy niekoniecznie przepadają za FPS’ami mogą skorzystać z dobrze znanego systemu VATS. Dzięki niemu nie tylko możemy wycelować w konkretne kończyny i w dość przyjemny sposób wykończyć przeciwnika, ale również ograniczyć potrzebę szybkiego reagowania ponieważ przejście w tą formę celowania uruchamia aktywną pauzę, dzięki czemu możemy zobaczyć rozmieszczenie zauważonych wrogów. Szansa na trafienie jest oczywiście wyrażona jak w pierwowzorze procentowo, a ilość akcji jakie wykonamy ograniczają Punkty Akcji(PA), związane bezpośrednio z zdolnościami i statystykami. Bo rozwój postaci jest całkowicie przeniesiony z dwójki. Znów nasze cechy określają znane fanom cechy ujęte w SPECIAL, zdolności aktywne różnego rodzaju, oraz tzw Perki, czyli zdolności pasywne wybierane co poziom. Te dają nam różnego rodzaju możliwości, od dodatkowych punktów akcji, zwiększenia odporności, po dodatkowe opcje dialogowe. Kombinowania jest sporo i to właśnie decyduje o tym, że grę można ukończyć swobodnie kilka razy i nie nudzić się przy tym.

Cenię sobie duży wybór i możliwości w grach. Fallout od razu rzuca nas na głęboką wodę i jeśli chcemy eksplorować nic nie stoi na przeszkodzie, oczywiście możemy również podążać tylko i wyłącznie wątkiem głównym, jednak to ograniczy większość naszej zabawy i płynącej z gry satysfakcji. Pustkowia to dość opustoszałe miejsca i niewiele mamy tutaj dużych skupisk ludzi. W grze jest zaledwie kilka miast, jednak jest też sporo miejsc do zwiedzania. Są one związane głównie z okresem przed wojną, a my mamy możliwość oglądania tego co pozostało i jakie żniwa zebrała walka. Odwiedzimy więc stare budynki, czy miasteczka, stacje metra i co ciekawsze krypty. Okaże się także, że Vault Tec wcale nie był tak klarowną i dobroduszną firmą jak mogłoby się wydawać. O czym z pewnością wieloletni fani serii wiedzą. Przyjdzie nam nawet zwiedzić biały dom i zdobyć konstytucję amerykańską! Podczas naszych podróży wielokrotnie zdarzy nam się stawać przed wyborem drogi dobrej i drogi złej, nie zawsze są to proste moralne wybory, ale każdy z nich nagradza nas karmą pozytywną lub negatywną, co będzie miało wydźwięk w kontaktach z niektórymi mieszkańcami tej nieprzyjaznej postapokaliptycznej wizji przyszłości.

Gra nie jest jednak pozbawiona błędów. W ostatniej misji musiałem posunąć się wręcz do oszustwa i wykorzystywania zmiany logów w grze. Otóż robot za którym mieliśmy podążać co rusz klinował się na teksturach, a ja musiałem go sztucznie przestawiać za pomocą komend, na szczęście z pomocą przyszedł mi wujek google, jednak niesmak pozostał. To nie jedyny problem z technikaliami. W dzisiejszych czasach większość graczy posiada kilkurdzeniowe procesory, a gra z takowymi się nie lubi. Do dwóch rdzeni jest wszystko okej, jednak gdy mamy ich więcej sztucznie musimy zmusić nasza maszynę by wspierała podczas gry tylko dwa z nich inaczej będzie nas wywalać do pulpitu. Jednak w moim przypadku nie pomogło to w stu procentach i i tak mimo wszystko co jakiś czas pojawiały się błędy wywalające do pulpitu. Sztuczna inteligencja i wykrywanie kolizji również momentami kuleje. Zdarzało mi się wybijać przeciwników walczących wręcz z niewielkiego wzniesienia, bo próbowali na mnie szarżować i zacinali się na ścianie. Dodatkowo zdarzają się pomniejsze błędy graficzne, jednak to nie stanowi już aż takiego problemu. Co gorsza mnie trochę zawiodło zakończenie. Każdy praktycznie wie, że w poprzedniczkach zakończenie składało się z obrazów podsumowujących nasze działania i ten sposób wybrali twórcy trójki. Jednak to podsumowanie ni jak ma się do naszych wyczynów i niewiele zmienia się podczas gry. Praktycznie ostatnia decyzja jaką podejmujemy ma wpływ na zakończenie. Trochę szkoda, jednak wszelkie moje sukcesy mam w głowie.

Fallout 3 to bardzo dobra gra i wiernie odwzorowany klasyk. Co prawda są gracze, którzy wiele jej zarzucają, chociażby cukierkowe podejście do gry i że nie tak chcieli widzieć następcę legendy, gloryfikując New Vegas, tworzone przez inne studio. Jednak w moim personalnym odczuciu to bardzo dobry i świetny produkt. Kuleje nieco pod kątem technicznym i nie za bardzo kocha się z moim sprzętem, jednak mimo wszystko dostarczył mi sporo godzin świetnej zabawy. Oczywiście New Vegas też w końcu zakupię i ogram i nie mówię, że ta część nie będzie lepsza, może bardziej dojrzała. Jednak mnie trójeczka zapewniła dużo godzin solidnej zabawy. Skrzętnie omijałem główny wątek gry eksplorując świat, wyszukując różnych sekretów i to sprawiało mi największą frajdę w grze. Bo wątek główny na upartego można pewnie ukończyć w ciągu 6godzin, jednak nie o to chodzi w tego typu grach.

Oczywiście zachęcam do wpisywania swoich opinii na temat tej produkcji, a tych którzy jeszcze nie mieli okazji się z nią zetknąć zachęcam do zakupu(ja złapałem kilka lat temu za 40zł w empiku, dodatkowo dobrałem za darmo drugą grę Sacred 2) i wsiąknięcia w ten fascynujący świat. Ja się znów zatraciłem, a ostatnio wyczytuję wszelkiego rodzaju ciekawostki o świecie gry.

Mała galeria z gry:
[Obrazek: Fallout-3%20191033,3.jpg][Obrazek: 3211-1-1232708472.jpg][Obrazek: fallout3-2-moved.jpg]

Odpowiedz
#2
Szczerze - nigdy nie przemogłem się by przejść nudny wstęp. 2x dochodziłem do jakiejś wioski i gra mnie nie urzekła. Co innego New Vegas - chociaż też bez ciarek na plecach. Dla mnie majstersztykiem jest Fallout 2. Z takich RPGów to wolę jednak fantasy (Oblivion, Skirim). A postapo - seria STALKER (szczególnie z modem Misery do Call Of Prypiat) czy Metro. Fallout'y wypadają przy nich dość blado. Wiadomo - wszystko rzecz gustu. Recenzja całkiem spoko - i bardzo miło się czytało.
Odpowiedz
#3
Gatunkowo to raczej nie moje klimaty, ale jestem nauczony doświadczeniem, że gier nie należy skreślać w przedbiegach. Szczególnie tych bardziej znanych.

Myślę, że to całkiem przystępnie napisany tekst. W moim odczuciu wyraźnie poprawiłeś formę wypowiedzi od momentu, w którym dołączyłeś ze swoją pierwszą pracą do Najlepszej społeczności Play Station w Polsce. Zdania ładnie się ze sobą komponują. Płynnie łączysz ze sobą kolejne myśli. Zwracam na to uwagę, bo w przeszłości popełniałeś zdecydowanie więcej stylistycznych błędów. No i szczególnie doceniam fakt, że nadal ci się chce. KAŻDY stary użytkownik z czasem w jakimś stopniu się wypala. Ty jednak nadal potrafisz wyskoczyć z recenzją i to się ceni. Dla mnie jest to ważne, bo dyskusje o grach to to, co Kraszu lubi najbardziej. Ode mnie propsy panie Ashin.
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz
#4
A dziękuję miło słyszeć pozytywne słowa. Niestety tekstów tworzę mniej bo i gier mniej niestety ogrywam, ale niedługo Fallouta New Vegas mam nadzieję ukończyć

Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [Recenzja] Sleeping Dogs PaultheGreat 1 3532 20-04-2019, 17:27
Ostatni post: Makaveli
  [Recenzja] Dead Space PaultheGreat 5 3271 02-04-2019, 16:22
Ostatni post: PaultheGreat
  Recenzja Sherlock Holmes: Crimes and Punishments Kratos 6 9781 28-03-2019, 14:02
Ostatni post: PaultheGreat
  [GTA V] Recenzja TabaQu 8 7330 23-01-2016, 13:18
Ostatni post: MrWahacz
  [Recenzja] Call of Juarez Gunslinger michalmca 13 14354 30-06-2015, 20:38
Ostatni post: michalmca
  [Recenzja] Back to the Future: the Game Spaidi 11 13502 25-06-2015, 15:09
Ostatni post: RafalKa
  [Recenzja] Battlefield 3 VortaL 0 4141 07-06-2015, 21:12
Ostatni post: VortaL
  [Recenzja] Batman: Arkham Asylum PaultheGreat 11 13610 26-04-2015, 18:16
Ostatni post: ida2015

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości