Poziomy trudności w grach.

[eVandeR]

Hmm z tym GTA to uważam ze akurat jest to przemyślana decyzja twórców i popieram ja w stu procentach. Gra nie jest ani za łatwa ani tez za bardzo trudna. jak dla mnie doskonale wyważyli poziom trudności który pasuje do ich gry idealnie

[Kratos]

Mi tak samo pasuje, ale jak wcześniej pisałem ja gram zawsze na normalu i mi to nie przeszkadza, ale co z tymi skrajnymi graczami lubującymi się w najniższym czy najwyższym poziomie trudności?

[Realinho]

"Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się zagrać na easy, a gry Capcomu (Devil May Cry czy Onimusha) kuszą najbardziej tym trybem po kilku nieudanych próbach na normalu."

Znam to z serii Ninja Gaiden, która jest piekielnie trudna... i tą grę na normalu jest niesamowicie ciężko przejść, także tam od razu zaczynam od takiego poziomu, tytuł genialny, bardzo wymagający.

[Kratos]

Chodzi mi o to, że w grach Capcomu po 3-ecim czy więcej "game over'ach" przy ekranie wznowienia gry dostajesz szybko prosty wybór - czy chcesz dalej kontynuować grę na tym samym poziomie trudności czy obniżyć. Kwestia jednego kliknięcia. Z kolei "Ninja Gaiden", nie pamiętam która część doczekała się tytułu najbardziej irytującej gry ;D

[Realinho]

Minja Gaiden Sigma II, to najtrudniejsza gra w jaką przyszło mi zagrać na PS3, dlatego wspomniałem o niej, warto spróbować się w tym tytule. Polecam.

[Draco]

Jeśli trudny Ninja Gaiden to ten wydany na NES'a. Nie mam nic przeciwko jednemu poziomowi trudności tak jak w GTA o ile oczywiście jest on odpowiednio wyważony.

[Realinho]

Moim zdaniem poziom trudności w gra typu GTA, GTA Inowrocław jest ok, o ile jest adekwatny do danej misji, czyli, jeśli mamy za zadanie przewożenie jakiegoś towaru, to nie powinna być to bardziej skomplikowana misja, natomiast, jeśli załóżmy, wkradamy się do banku, to poziom musi być znacznie zawyżony, także uważam takie rozwiązanie za dobre i nawet powiedziałbym, że realistyczne.

[Samyeu]

Kratos - tytuł najbardziej irytującej gry został nadany pierwszej części (no a potem Ninja Gaiden Black). Dodam od siebie, że twórcy chyba właśnie idą na przekór tym graczom, którzy nie lubią wymagań - otóż, w grze nie ma nawet poziomu Easy. Jest Normal, a potem Hard. Mowa oczywiście o "oryginale" na Xboxa

Realinho - GTA Inowrocław xD

[VirusPrG]

Na początek zaczynam od normalu potem jak przejdę i mam ochotę przejść drugi raz to zwyższam poziom.

[BerserkerDevil]

Potwierdzam hardkorowość Ninja Gaidena . Mam ten tytuł na starego Xbox'a i naprawdę trzeba się namęczyć, żeby cokolwiek tam zrobić. Na dodatek chamstwem jest, że w Ninja Gaiden Black da się zniżyć poziom trudności, a w klasycznej części się nie da :/. No cóż życie gracza. A co do ogólnego tematu (troszkę zboczyłem, sorry ...) grę zazwyczaj zaczynam na normalu lecz w większości później przechodzę na hard (lub na wyższych poziomach trudności), żeby pozbierać pucharki ;P.