Pierwszy zawał!

[JaDCorbeN]

Jestem dorosły, przeżyłem swój pierwszy zawał w zasadzie w ubiegłym tygodniu. Pogotowie i te sprawy.
Naszła mnie taka refleksja: na ch**** człowiek gromadzi wszystko jak nie wiadomo o jakiej godzinie może zejść? Mnie trafiło o 2.30 w nocy.

eee tam normalnie po tym dniu mnie trafiło zwłaszcza że wiek mam jeszcze młody

[Kapitan Krwotok]

Nie pijesz czasem za dużo kawy? Albo żyjesz w stresie? Poza tym może to głupie pytanie, ale co czułeś podczas zawału? Nie mam tu na myśli szajsu typu, strach, żal do świata itp. tylko jakie to uczucie w sensie fizycznym? Jaki to rodzaj bólu?

[Falko14]

Pamietam zawal wujka zszedl na dol a nas nie bylo i myslal ze mu przejdzie jak przyjechalismy zadzwonilosmy na pogotowiei zrobili mu transfuzje i zabrali 3dni lezal w szpitalu wujek jest troche mlodszy od ciebie ma juz prawie 42lata a zawal mial rok temu w kwietniu.

[piotros]

Uhhh... nie dobrze... musisz teraz uważać na siebie...
Zawały zdarzają się nawet i młodszym osobom. W zeszłym roku była podawana informacja, że przytrafiło się to 20latkowi.
Znałem osobę, która miała 31 lat, po AWF'ie i dostała zawału mięśnia sercowego i niestety nie przeżyła.
Podobno jest tak, że szanse przeżycia zawału serca są zdecydowanie większe niż zawału mięśnia sercowego.
Zdrówka życzę...

[1903]

To straszne, co piszecie. Miejmy nadzieję, że to jednorazowy incydent i więcej Ci się to nie przytrafi, tym bardziej, że jesteś w sile wieku. Coś na pewno musiało być przyczyną, także nie igraj ze zdrowiem, dbaj o siebie, by więcej nie dochodziło do takich sytuacji. Mogę tylko życzyć dużo, dużo zdrowia.

[Spaidi]

musi byc jakas przyczyna. Stres w pracy, domu itd Zle odzywianie, brak aktywnosci fizycznej, niewysypianie sie ;>
Cos pasuje?

[JaDCorbeN]

Spaidi - wszystko
@Kapitan - jakby ci siedział ktoś na klacie i na przemian ściskał klatę i walił po niej. Później mnie bolała.

[mattek]

Masakra, patrząc na statystyki, coraz częściej to dotyka coraz młodszych osób. Trzeba dbać o siebie, nie ma co. Konsola to nie wszystko
Wracaj do zdrowia.

[Makaveli]

Cholera, przykro mi to słyszeć.

Dokładnie tak to wygląda - jesteś sobie, hyc! - i cię nie ma. Okrucieństwo losu.

Życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia, a także, żeby nie powtórzyło się to ponownie ani tobie, ani nikomu innemu.

[cbool1995]

Mój ojciec przeżył 5 zawałów, głównie działo się to na wiosnę lub jesień. Po pierwszym strasznie się przestraszył i co go coś mocniej w klatce zakuło to dzwoniliśmy po karetkę. Tak w sumie to dwa razy do roku, czasami więcej, bywał w szpitalu na tydzień czy dwa.
Każdy lekarz mówił żeby zaczął się lepiej odżywiać, więcej się ruszał i mniej się stresował.
Wprawdzie już prawie dwa lata nie żyje, a zmarł na zakrzep nie na zawał jak każdy lekarz sądził.

A Tobie życzę zdrówka