Phantom Pain i Ground Zeroes to Metal Gear Solid V: Phantom Pain

[Sandinista]

Kojima stanął po raz kolejny na wysokości zadania i ponownie strollował graczy :) Jak się okazuje wszelkie trailery jakimi ostatnimi czasy byliśmy karmieni czy to odnośnie Ground Zeroes czy Phantom Pain dotyczyły jednej i tej samej gry - Metal Gear Solid V. Na temat samej fabuły póki co niewiele wiadomo, jedynie tyle że Naked Snake w wyniku ataku na jego bazę (którą sobie stworzył w Peace Walker) zapadł na dziewięć lat w śpiączkę. Co ciekawe w rolę Big Bossa, a raczej jego głos nie wcieli się David Hayter. Szkoda.

Świeżutki trailer z tegorocznego Games Deveopers Conference:



Aż mi się ciepło zrobiło :)

[piotros]

Zapowiada się ładna i fajna gra...
Trzeba nadrobić zaległości z następnymi MGS'ami, bo zaliczyłem na razie 1 i 2...

[JaDCorbeN]

No w sumie ja chyba też muszę oblukać te gierki. Aż wstyd się przyznać - nawet nie oblukałem żadnej

[Killer]

Było wiadomo,że to będzie nowy MGS. Świetnie,że ukarze się jeszcze na PS3 i będzie to godne pożegnanie Hideo z tą generacją konsol.

[Kratos]

Za dużo było tych zbiegów okoliczności, żeby to, co teraz wiemy na pewno, nie mogło być prawdą. Sam Kojima wyszedł na scenę z obandażowaną głową. Ten człowiek naprawdę ma nierówno pod sufitem, ale trudno go nie lubić ;)

[Sandinista]

Racja teraz wszystko w miarę się wyklarowało, ale wcześniej były spekulacje, że to dwie gry, dodatkowo te podchody z tym studiem Moby Dick jeszcze bardziej zamąciły. Co do braku Haytera to trochę dziwne, bo jak sobie przypominam to w trailerze GZ, tam co to się Snake wspinał po skale, aktor użyczył swojego głosu.

[PaultheGreat]

Rzeczywiście głos Davida Haytera był bardzo charakterystyczny i dźwięczny, więc jego brak będzie dla fanów serii czymś istotnym. Co ciekawe w innej wiodącej serii skradanek, Splinter Cellu, też zabraknie charakterystycznego głosu głównego bohatera (głos Sama Fishera należał do Michaela Ironside'a). Sam grałem jedynie w "Snake Eater" i jakoś póki co nie zrozumiałem fenomenu tej serii. Może kiedyś zabiorę się jeszcze raz za MGSa, ale na razie nie mam motywacji.

[piotros]

[..]Sam grałem jedynie w "Snake Eater" i jakoś póki co nie zrozumiałem fenomenu tej serii. Może kiedyś zabiorę się jeszcze raz za MGSa, ale na razie nie mam motywacji.

Może nie poczułeś fenomenu, bo zacząłeś od ostatniej części na PS2... Ja zacząłem od początku MGS'a na PS1, a potem kontynuacja MGS2 na PS2 i jak na razie mi się podoba.
Mam w najbliższych planach zagrać w MGS3, ale przed nią mam ochotę na trochę inne klimaty...

[Kratos]

te podchody z tym studiem Moby Dick jeszcze bardziej zamąciły.

Kojima ma dosyć oryginalne poczucie humoru ;) Równie dobrze ta cała sprawa z brakiem podkładania głosu przez Haytera może być mistyfikacją. Ponoć nikt go nawet nie zapytał czy chce podłożyć głos w tej części, w co nie chce mi się wierzyć. Co ciekawe kilka tygodni temu zapytał fanów jakby zareagowali, gdyby odpuścił podkładanie głosu Snake'owi. Wyniki były dosyć przewidywalne, ale to wszystko może być częścią tej machiny marketingowej, bo do czasu wydania gry Kojima nie raz pewnie jeszcze zaskoczy.

Może nie poczułeś fenomenu, bo zacząłeś od ostatniej części na PS2

Ja ograłem jak na razie tylko tę część, a jak dla mnie było to niezwykłe przeżycie mimo, że ni w ząb ni w oko z fabuły nic nie rozumiałem ;)

[Killer]

Chronologicznie bardzo dobrze,że zaczął od 3 części,bo dzieje się przed wydarzeniami z jedynki i jest uważana za jedną z najlepszych części serii. MGS ma to do siebie,że nie wszystkim przypadnie do gustu. Mój zakup metal gear solid hd collection chyba nastąpi szybciej niż myślałem.