Liczba postów: 1538
Liczba wątków: 534
Dołączył: 02-08-2012
W większości przypadków, gdy dochodzi do tego typu "debat" o wyższości jednej z wiodących serii piłkarskich nad drugą, to osoby biorące udział w dyskusji zazwyczaj miały styczność z tylko jednym tytułem i wykłócają się, że jest lepszy nie znając produktu od konkurencji. Oczywiście nikt nikomu nie zabrania opisania zalet i wad ogrywanej pozycji, ale naprawdę zabawne jest gdy dochodzi do sytuacji, w której przykładowo osoba grała tylko w PESa, a ma już swoje wyrobione zdanie o tym, że FIFA jest do niczego i odwrotnie.
Powtórzę swoje słowa z tego tematu. FIFA oferuje arcadowe podejście do tematu piłki nożnej, a PES bardziej symulacyjne (większa uwaga na ustawienia taktyczne itp). Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę na wszelkiego rodzaju detale tzn. licencje na drużyny i ligi (największa zaleta FIFY), licencja na Ligę Mistrzów i Copa Libertadores (ciekawe tryby w PESie), tryb menadżerski z FIFY jest bardziej realistyczny od tego w PESie (co nie oznacza, że jest gorszy - zależy co kto lubi, osobiście preferuję ten z FIFY), oraz różnego rodzaju smaczki i pierdółki, które mogą przyciągnąć graczy jak np. polska wersja językowa w FIFIE (z komentarzem Szpakowskiego i Szaranowicza).
Liczba postów: 29
Liczba wątków: 2
Dołączył: 16-08-2012
18-08-2012, 13:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-08-2012, 13:27 przez Kropa94.)
(14-04-2011, 19:53)Jujo480 napisał(a): Platinum nie otrzymuje byle jaka gra 
Nie prawda. Fifa od początku się dobrze sprzedawała, a to za sprawą ogromnej kampanii reklamowej. W latach 2000-2007 FIFA była wielkim shitem, każdy fan futbolu o tym wiedział, ale i się tak sprzedawała . Gdyby Fifa nie była od giganta jakim jest EA, tylko od jakiejś mniejszej, biedniejszej spółki, młodzież z roczników 1998 wzwyż nie wiedziałaby o jej istnieniu, bo dawno by jej nie było.
(18-08-2012, 09:39)PaultheGreat napisał(a): W większości przypadków, gdy dochodzi do tego typu "debat" o wyższości jednej z wiodących serii piłkarskich nad drugą, to osoby biorące udział w dyskusji zazwyczaj miały styczność z tylko jednym tytułem i wykłócają się, że jest lepszy nie znając produktu od konkurencji. Oczywiście nikt nikomu nie zabrania opisania zalet i wad ogrywanej pozycji, ale naprawdę zabawne jest gdy dochodzi do sytuacji, w której przykładowo osoba grała tylko w PESa, a ma już swoje wyrobione zdanie o tym, że FIFA jest do niczego i odwrotnie.
Powtórzę swoje słowa z tego tematu. FIFA oferuje arcadowe podejście do tematu piłki nożnej, a PES bardziej symulacyjne (większa uwaga na ustawienia taktyczne itp). Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę na wszelkiego rodzaju detale tzn. licencje na drużyny i ligi (największa zaleta FIFY), licencja na Ligę Mistrzów i Copa Libertadores (ciekawe tryby w PESie), tryb menadżerski z FIFY jest bardziej realistyczny od tego w PESie (co nie oznacza, że jest gorszy - zależy co kto lubi, osobiście preferuję ten z FIFY), oraz różnego rodzaju smaczki i pierdółki, które mogą przyciągnąć graczy jak np. polska wersja językowa w FIFIE (z komentarzem Szpakowskiego i Szaranowicza).
Dokładnie, zgadzam się z Tobą. Chcę tylko dodać, że opisane przez Ciebie smaczki przyciągają na ogół samych gówniarzy i amatorów. I to właśnie znaczna część komentarzy typu "FIFA żondzi, a PES to guwno, jak morzna gradź w takoł tądetę" jest autorstwem takich osobnilków.
I dlatego FIFA ma rzekomo więcej zwolenników. 
Jakby nie było musisz mi przyznać rację. Ja grałem w większkość FIFek i większość PESów. Jeśli chcesz podam Ci moje argumenty na niekwestionowaną wg. mnie wyższość Pro Evo Soccer.
Pozdrawiam
Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
Myślę, że rozumowanie, że FIFA to gra głównie gówniarzy, a PES jest dla dojrzalszych jak można wydedukować, jest nieco na wyrost. Niemniej jednak ja dużo więcej czasu spędziłem przy PES-ie. Głównie PES4 i PES6, który to był chyba jednym z ostatnich w serii, który na PS2 doczekał się jakiś stanowczych zmian względem poprzedniczki. Dla mnie FIFA na PS2 to przede wszystkim łatwość, z jaką odbywa się całość meczu. Zdobycie bramki w tej grze, co jest jej głównym celem bardzo często nie wymaga żadnych umiejętności. Po prostu idziesz przed siebie i w pewnym momencie oddajesz strzał. Nie zastanawiasz się czy piłka wpadnie, czy bramkarz ją obroni. Oczywiście generalizuję, ale mówię o sytuacji, kiedy dajmy na to nie mamy ustawionych umiejętności bramkarza na najwyższy stopień trudności. Stałe fragmenty również przemawiają moim zdaniem na korzyść serii PES. Rzuty rożne chociażby w FIFIE są nijakie, bezpłciowe, podobnie jak dośrodkowania. W PESie czuć, że wykonujesz ten rzut rożny, wiesz, że jak tak zagrasz to piłka prawdopodobnie zachowa się tak czy tak. Apropo smaczków to nieco drażni mnie, że w PESie od części 6 odeszli od sygnalizowania na ekranie za pomocą specjalnego znaczka do kiedy "trwa" przywilej korzyści. W grze albo serii nie można wyłączyć spalonych czy kartek, co co prawda wpisuje się w jej symulacyjny charakter, ale mi to trochę przeszkadzało.
Jeżeli osobie, która nigdy nie grała w FIFĘ, a tylko w PES dasz zagrać w tę pierwszą to zapewne dużo szybciej złapie, o co w grze chodzi, to znaczy wyczuje co z czym się jada niż odwrotnie.
W temacie rozmawiamy głównie o wersjach tych gier na PS2, ale jeżeli ktoś rozpisuje się o wersjach na inne platformy to warto o tym wspomnieć, bo rodzą się potem sprzeczności i są niedomówienia.
Kropa94 napisał(a):eśli chcesz podam Ci moje argumenty na niekwestionowaną wg. mnie wyższość Pro Evo Soccer.
No to podaj. Już drugi raz cię o to proszę ;p
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 1538
Liczba wątków: 534
Dołączył: 02-08-2012
(19-08-2012, 14:22)Kratos napisał(a): [...]Jeżeli osobie, która nigdy nie grała w FIFĘ, a tylko w PES dasz zagrać w tę pierwszą to zapewne dużo szybciej złapie, o co w grze chodzi, to znaczy wyczuje co z czym się jada niż odwrotnie.[...]
Zgadza się. FIFA jest jakby łatwiejsza i przystępniejsza dla przeciętnego gracza, dzięki swemu arcadowemu stylowi rozgrywki. Dośrodkowania w FIFIE są automatyczne, naciskasz przycisk odpowiedzialny za to zagranie, a piłka leci dokładnie na wyskakującego napastnika, zdarzają się co prawda pudła, ale to tylko kosmetyka. W PESie tak wesoło już nie jest, trzeba przycelować i starannie dobrać siłę każdego podania, dośrodkowania itp. I właśnie co się tyczy podań, w PESie najprostsze podanie do kolegi można zepsuć, a w FIFIE piłka krąży jak po sznurku (co ciekawe jedna z wypowiedzi Szpakowskiego/Szaranowicza brzmi dokładnie jak powiedziałem).
|