Ograniczenia wiekowe - bezsens czy słuszny wymóg?
#71
Tak naprawdę system PEGI to klasyfikacja ogólna. Taka która bierze pod uwagę, psychopatów, silnych psychicznie i zwykłych wyjadaczów chleba. Teoretycznie gry w których występuje realistyczna przemoc klasyfikują się wyżej w rankingu PEGI, bo teoretycznie dziecko nie powinno w nie grać. Jednak nie jest to zasadą, ja miałem 14 lat bodaj kończąc Manhunta nie morduje, nie jestem psychopatą chodzę i żyje. Znajdą się przypadki na które wpłynie źle ta gra.
Odbieranie świata gier u dorosłych i dzieci jest inny, tak naprawdę, najlepiej samodzielnie dobierać gry do dziecka i na tym się znać. Jeszcze lepiej z dzieckiem grać i często podkreślać różnicę między światem wirtualnym, a rzeczywistym

Odpowiedz
#72
Natomiast jeśli ktoś nie chce lub zwyczajnie nie ma czasu na zajmowanie się grami, a mimo to chce sprawić jakiemuś dziecku prezent w postaci gry napewno nie zaszkodzi obdarowywanemu gdy gra zostanie wybrana na podstawie klasyfikacji PEGI.
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360

[Obrazek: XsKg1.gif]
[Obrazek: 1N8cslJ.jpg]
Odpowiedz
#73
Dokładnie Draco. Bo o to w tym wszystkim chodzi. Przecieżjeżeli kupimy i pozwolimy grać dziecku w grę Pegi 16 nie trafimy do więzienia. Ja uważam, że lepsze coś takiego niż nic. Za kilka lat kiedy będzie mniej rodziców, którzy kompletnie nie znają się na grach, ta klasyfikacja straci na znaczeniu, jednak dziś jest dla niektórych bardzo pomocna.
jadcorben nie wypowiadaj się o czymś źle, bo tego nie używasz, Trzeba patrzeć w szerszej skali. ;]

Odpowiedz
#74
Moim zdaniem to kolejne ładowanie kasy w firmy oceniające drastyczność w grach kiedyś tego nie było i wszyscy grali we wszystko,wychowałem się na c64,amidze,psx itd grało się w różne gry od przemocy bez krwi przez Franko na amidze z krwia i tekstami typu "wyskocz brudasie" jakoś we łbie mi się nie pomieszało ani nikogo w życiu nie skrzywdziłem ani nie byłem karany,trzeba wziąć pod uwagę bardziej młodzież która z roku na rok jest gorsza chleją i ćpają coraz więcej i we łbach się przewraca,to nie wina przemocy w grach że w życiu źle ktoś kończy.To jak by prównać "kobieta nie może się ubierać wyzywająco ponieważ kusi do gwałtu" gorszego idiotyzmu nie słyszałem,tyle tylko że widząc kobitke very sexy ktoś może postawić namiot i wie o tym dobrze że jeśli ją ruszy skończy za kratami musi się zadowolić ręką .Więc to tylko i wyłącznie zależy od osoby a nie od przemocy w grach Smile
www.werewolf2010.pinger.pl (to właśnie moje hobby)
Odpowiedz
#75
Musisz zwrócić uwagę na realizm ówczesnych gier i dzisiejszych. Taki Franko kilkanaście lat temu może i był brutalny ale jego grafika była bardziej komiksowa niż realistyczne. Dziś gry są coraz bardziej realistyczne i przy zastosowaniu technologii 3D flaki niemal namacalnie wylewają się z ekranu. Takie obrazy mogą być niekorzystne dla słabej psychiki dziecka i nie zawsze chodzi tu o zamienienie malucha w seryjnego morderce ale o pojawienie się leków czy fobii u dziecka (jak choćby najprostszy strach przed ciemnością).
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360

[Obrazek: XsKg1.gif]
[Obrazek: 1N8cslJ.jpg]
Odpowiedz
#76
Zgadzam się z Tobą,jednak teraz cofnij się w czasie Smile To było dla Nas jak teraz technologia 3d SmilePodjara i to co na ekranie się liczyło a mimo to ludzie z tamtych lat wyrośli na ojców,dziadków i ok,chociaż może teraz psycha dziecka jest słabsza niż kiedyś o tym nie pomyślałem.Nie czarujmy się stary nie jestem ani młody ale widzę i wiem co i jak teraz jest i jak było kiedyś,rąbało się po 12h na c64 w Gauntlet Smile to tak ps Smile
www.werewolf2010.pinger.pl (to właśnie moje hobby)
Odpowiedz
#77
Dziecko bardzo łatwo jest przestraszyć, szczególnie tak realistycznymi obrazami jakie obecnie są pokazywane w grach. Dzieciaki z lat naszego dzieciństwa i te które obecnie dorastają nie różnią się bardzo, zmieniły się natomiast realia mediów (w tym gier) jakie je otaczają. Dlatego decyzja o wprowadzeniu PEGI jest dla mnie słuszna. Ta klasyfikacja to bardzo dobra wskazówka dla współczesnych rodziców czego mogą się spodziewać po danym tytule.
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360

[Obrazek: XsKg1.gif]
[Obrazek: 1N8cslJ.jpg]
Odpowiedz
#78
Ja zawsze w pamięci przywołuję sobie jedną sytuację o której czytałem jakiś czas temu. Ojciec postanowił młodemu dziecku zrobić 'psikus', zauważył że gra w CoD'a np i czerpie z zabijania dziką przyjemność. Jako, że w ojcu obudziła się nutka edukacyjna wyszukał zdjęcia z holocaustu i ogólnie drugiej wojny światowej. Pokazał je młodemu chłopcu, a ten stwierdził, że ta gra nie robi na nim wrażenia bo ma kiepską grafikę. Nawet po wytłumaczeniu iż są to zdjęcia autentyczne, dziecko nie przestraszyło się.
Dzisiejsze społeczeństwo jest bardzo mocno znieczulone, przez ilość masakr pokazywanych w telewizji, czy w grach. Ja idąc przez ulicę, widywałem sytuacje w których upadał stary człowiek i a będąc jeszcze kilka metrów przed nim byłem jedyną osobą która go podniosła, a przechodziło przy nim trochę osób.
Skoro taki system istnieje i jest pomocą, a twórcy gier za to płacą, to dlaczego nie? Dla laików jest to pomoc przy doborze gry. Nie wyobrażam sobie mojego dziecka w wieku pięciu lat grającego w dzisiejsze strzelaniny, bo są zbyt realne. Co innego Franko, co innego brzydkie słowo i co innego dzisiejsze gry.
Nie przyjmujmy postawy polaczka, który mówi ja nie używam, bo to jest złe. Jak coś MI nie jest potrzebne, to nie musi istnieć.

Odpowiedz
#79
W sumie,znowu racja,można by dyskutować wiele.Ale o tym nie słyszałem ashin z tym ojcem i zdjęciami,skubany!
www.werewolf2010.pinger.pl (to właśnie moje hobby)
Odpowiedz
#80
Jest to autentyczna sytuacja o której czytałem. Zresztą sam widzę po chrześniaku i siostrzeńcu, których często spotykam. Jak są przyzwyczajeni do pewnej dozy brutalności. Trzeci, który jest spokojniejszym dzieckiem, a jego rodzice nie przyzwyczajają go do długiego oglądania telewizji i powiedzmy bajek i filmów dla starszych dzieciaków, jest bardziej wrażliwym chłopcem. Wiadomym jest, iż jest to sprawa indywidualna. Jednak jeżeli na coś się napatrzymy stanie się to dla nas bardziej normalne i przyjmowalne. Pamiętajmy, że to my kształtujemy dziecko na początku i czym nasiąknie nasza pociecha, w tą stronę raczej będzie szło. Nawet nieświadomie dajemy im przykład jako wujek, ojciec czy kolega z pracy taty,

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości