Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
Większość się tego spodziewała, ale dopiero dzisiaj Capcom zdecydował się na ujawnienie pierwszego filmiku z szóstej części Residenta. Tym samym możemy sami zweryfikować zapowiedzi, jakoby Resident Evil 6 miał wrócić do korzeni serii. Poniżej zwiastun gry, w tym również gameplay, oczywiście +18.
Bohaterami gry będą znani z poprzednich części - Leon i Chris, a gra wyląduje na PS3 i X360 równo za 10 miesięcy - 20 listopada 2012 roku.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 959
Liczba wątków: 45
Dołączył: 11-01-2011
20-01-2012, 12:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-01-2012, 12:42 przez Sandinista.)
Nie wiem, gdzie tam jest powrót do korzeni - chyba tylko w elemencie zombiaków jako głównego mięsa armatniego. Kolejna gra akcji jak czwórka czy piątka, co nie oznacza, że nowy Resident będzie cienki (w swej kategorii), bowiem trailer robi wrażenie (przynajmniej na mnie) i jestem ciekaw finalnego produktu. Niestety to nie ta epoka, by zastosować rozwiązania znane z trylogii na PSX. Chociaż, żeby jakieś sensowne zagadki zaimplementowali, ale wątpię. No i chyba w końcu bohater będzie mógł jednocześnie chodzić, celować i strzelać. Czy na tym trailerze pojawia się Ashley z RE4? Znów niańczenie?
Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
Sandinista napisał(a):Czy na tym trailerze pojawia się Ashley z RE4? Znów niańczenie?
No to z pewnością była ona ;p Można to wywnioskować choćby po prezydencie, którego sporo w zwiastunie. Niańczenia to może nie będzie, ale z tego co czytałem będą 3 grywalne postacie. Oprócz dwóch wymienionych w pierwszym poście jeszcze "pan w płaszczu", którego widać na zwiastunie.
Co do powrotu do korzeni to z jednej strony Capcom mówi właśnie o "starym dobrym Residencie", a z drugiej o intensywnej akcji, dzięki której poprzednia część osiągnęła pod względem sprzedaży najwyższy jak do tej pory wynik w serii. Jeżeli będą mieli do wyboru powrót do korzeni a wysoką murowaną sprzedaż to z pewnością wybiorą to drugie. Nie będę znowu maglował starych frazesów, ale dzisiejsze gry to w dużej mierze szybka niezobowiązująca rozgrywka i tak jak mówisz - "to już nie ta epoka". Kasa, kasa, kasa...
Jako ciekawostkę wspomnę jeszcze, że nad grą może pracować nawet 600 osób! Nie do pomyślenia.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 1693
Liczba wątków: 89
Dołączył: 28-11-2010
Ja się cieszę, że CAPCOM stawia na akcję. Residenty zawsze omijałem szerokim łukiem zrażony wrażeniami z sennej niemal "dwójki". Zamierzam to jednak zmienić i RE4 jest jednym z moich priorytetów. Jeśli ktoś zaliczył trylogię z szaraka, to siłą rzeczy będzie porównywał starą konwencję z nową. Ja zamierzam zacząć od czwórki i może przekonam się wówczas do serii, bo ta część ku mojemu zdziwieniu, to ponoć jedna z lepszych gier na PS2. Nie to żebym leciał na bezmyślne strzelanie i krwawą siekankę. Muszę jednak czuć, że gram, a to zapewnia pozycja okraszona wartką akcją. Jeśli czwórka mnie wciągnie, to będę miał kolejny powód do zakupu PS3
Liczba postów: 959
Liczba wątków: 45
Dołączył: 11-01-2011
600 osób?!! Toż to jest murowany hit, będzie idealna gra, a Famitsu da 11/10

Te całe gadki CAPCOMU o powrocie do korzeni to chyba, po to by przyciągnąć więcej graczy albo jak kto woli klientów. "Dzisiejszy" trzon rozgrywki Residenta w ogóle mi nie przeszkadza, gdyż dostarcza naprawdę solidnej rozgrywki, jednak po słowach twórców nastawiałem się na coś więcej, "coś" ze starszych gier serii. Mimo to jest dobrze, a nawet bardzo