Nowa gra Hideo Kojimy tylko z czasową wyłącznością dla PlayStation 4.Nie będzie to SH

[Mr.Q]

Dzisiaj lepiej niż kawa obudziła nas wiadomość o współpracy Hideo Kojimy z Sony. Japończyk otworzył nowe studio i przygotuje nową produkcję na PlayStation 4, ale gra trafi na jeszcze jedną platformę. Mamy nowe szczegóły dotyczące projektu.

W późniejszym terminie projekt Hideo wskoczy również na komputery osobiste! Musicie jednak wiedzieć, że Sony zadbało o „konsolową ekskluzywność”, więc zbliżająca się produkcja nie zadebiutuje na Xboksie One oraz Nintendo NX.

Przedstawiciele Sony Computer Entertainment poinformowali również, że jest to zupełnie nowa marka – nie powinniśmy liczyć na projekt na wzór Silent Hills. SCEA, gdy zajdzie taka potrzeba, zamierza wspierać rozwój gry.

A teraz pozostaje nam błogie czekanie. Mam nadzieję, że już na przyszłorocznym E3 zobaczymy przynajmniej krótki zwiastun, który rozpocznie się od słów „A Hideo Kojima Game”. Będzie szał!

Źródło: ppe.pl

[Makaveli]

Jak ma taką dobrą grę zrobić jak nowy MGS, to lepiej, niech nic nie robi

[Kraszu]

Ale czy Kojima jest w stanie odnaleźć się w czymś co w tytule nie ma "Metal Gear"? I kwestia najważniejsza - czy jest w stanie pozyskać fundusze i zdolnych programistów do pracy nad czymś wielkim? Kierownictwo KONAMI ostatnio po prostu zwariowało, ale przez długie lata to była topowa firma, która nie szczędziła grosza na zachcianki ambitnego Hideo. Doić matkę, a pracować na własny rachunek to dwa różne światy. Na temat konkretów ze strony SONY nic nie wiemy, dlatego jakoś sceptycznie podchodzę do pracy jegomościa na własny rachunek. Nazwisko tego pana jest wręcz legendarne, ale ostatnio jakoś irytuje mnie to sławetne „A Hideo Kojima Game”. Nad każdym Metalem pracowały tabuny ludzi tak samo zdolnych, a może i lepszych niż sam Sensei. Facet został wypromowany niesamowicie i przez lata spijał całą śmietankę z krwawicy studia. Należy mu się dozgonny szacunek za wymyślenie i wdrożenie do świata gier idei skradanki, ale nie róbmy z niego Boga.

Nigdy żaden MGS nie wyrwał mnie z butów (głównie za sprawą przeciętnego gameplay'u) dlatego może mi łatwiej jest napisać coś z lekka krytycznego. Oby nazwisko Kojimy w zapowiadanym projekcie zrobiło swoje. Ja uważam, że ktoś potężniejszy już w tej chwili za tym stoi. Może SONY, a może jakaś inna duża korporacja. Nikt chyba nie ma wątpliwości, że wartość marketingowa tego nazwiska jest bezcenna. W tej chwili Kojima jest rozwodnikiem. Może niedługo zostanie wdowcem, bo KONAMI coś bredzi o tworzeniu popierdółek na komórki. Rynek przeogromny, ale konkurencja przecież jest tutaj nie od dziś... Oby nie okazało się, że zamienił stryjek siekierkę na kijek. Nie chciałbym dożyć momentu, w którym tak zasłużona marka będzie trupem.

News oczywiście ciekawy i ja również będę śledził rozwój wydarzeń wokół tego tajemniczego projektu.

[Sandinista]

https://www.youtube.com/watch?v=ThutNUSMDfY

MGS japońca trochę już ograniczał i zaszufladkował, ale ograłem jego starsze Policenauts oraz liznąłem trochę Snatchera w wersji Super Deformed. I były to naprawdę świetne gry, z fajnymi rozwiązaniami, choć na dzisiejsze standardy wydają się mało zjadliwe - szczególnie polecam tą pierwszą. W P.T. nie grałem, aczkolwiek kawałek gameplayu obejrzałem na YT i widać, że gość ma pomysły, więc tutaj daje mu zielone światło. Byle nie był to szpil z otwartym światem, hehe.