Nie PS 4.5, a PlayStation 4 NEO - kolejne plotki

[Mr.Q]

Od samego rana w Sieci huczy od informacji udostępnionych przez redakcję Giant Bomb. Brytyjczycy z Eurogamera postanowili kolejny raz skomentować sprawę ulepszonej wersji PlayStation 4 i dziennikarze potwierdzają wszystkie wcześniej dostępne szczegóły.
Redakcja Wall Street Journal informuje o PlayStation...
Wczoraj otrzymaliśmy gorącą wiadomość dotyczącą prawdopodobnej ceny i daty premiery PlayStation 4,5, a dzisiaj temat...
PlayStation 4K, PlayStation 4,5, PlayStation 4 HD, a dzisiaj PlayStation 4 Neo – jakąkolwiek nazwę przyjmiemy możemy mieć pewność, że sprzęt powstaje. Digital Foundry właśnie opublikowało spory tekst, w którym dziennikarze przedstawiają całą sytuację.

Redakcja otrzymała szczegóły dotyczące specyfikacji nowej konsoli Sony, ale zespół nie był pewien, że specyfikacja jest wiarygodna. Jednak Sony już teraz nie ukrywa informacji o urządzeniu – podobno firma przedstawia specyfikację kolejnym deweloperom. W tej sytuacji wewnętrzny zespół Eurogamera jest pewien, że przedstawione wcześniej informacje od Giant Bomb są prawdziwe.

Tak prezentują się wszystkie aktualnie dostępne informacje:

- Deweloperzy mają przygotowywać gry na PlayStation 4 i PlayStation 4 Neo (nazwa kodowa).
- W przypadku PlayStation 4 Neo gry mają otrzymać większą liczbę i stabilniejsze fps-y, ulepszoną grafikę oraz dodatkowe funkcje graficzne.
- Twórcy będą mogli przygotowywać aktualizacje do starszych gier, by przygotować wersje „Neo”.
- Na rynku będą stale dostępne dwa modele PlayStation 4.
- Na PlayStation 4 Neo nie pojawią się gry ekskluzywne.
- Devkity już zmierzają do twórców, którzy mają przygotowywać pozycje z uwzględnieniem mocniejszej wersji PlayStation 4.
- Kiedy w tej sytuacji możemy spodziewać się premiery? Eurogamer typuje początek 2017 roku (marzec?), choć pojawia się również sugestia, według której sprzęt trafi do zainteresowanych jeszcze w tym roku. Trudno jednak oczekiwać, by Sony wrzuciło na rynek w tym samym okresie dwa wielkie sprzęty.

Giant Bomb oraz Eurogamer potwierdzają następujące specyfikacje konsoli:

PlayStation 4
CPU: 8 rdzeni Jaguar 1.6 GHz
GPU: AMD GCN, 18 CU przy 800 MHz
Pamięć: 8 GB GDDR5, 176 GB/s

PlayStation 4 Neo
CPU: 8 rdzeni Jaguar 2.1 GHz
GPU: Usprawniony AMD GCN, 36 CU przy 911 Mhz
Pamięć: 8 GB GDDR5, 218 GB/s

Źródło: http://www.ppe.pl/news/43126/digital-fou...4-neo.html

[Kratos]

Fajny cytat.

[Mr.Q]

Napisz newsa, usuń cytat

[MrWahacz]

Po co mieć na rynku 2 konsole, gdy można poczekać 2-3 lata i wypuścić zupełnie nowy model, bez robienia w balona 40 milionów graczy? Chyba, że to jest po prostu próba - jak gracze zareagują na takie chamskie posunięcie, jaki % odwróci się od Sony, a jaki nie.

Patrząc z perspektywy czasu szkoda, że X1 miał taki słaby start - gdy Sony nie dominowało w czasach PS3 to walczyło o każdego klienta. Jeśli PS4 NEO naprawdę wyjdzie, to będzie to oznaka, że Sony ma gdzieś najwierniejszych graczy, którzy wydali na konsolę najwięcej kasy...

[Kraszu]

Strasznie to wszystko pokręcone. Najwierniejsi fani SONY, którzy dosłownie walczyli o PS4 w elektromarketach na premierę tego sprzętu, mogą czuć się oszukani. Ja jako gracz, który raczej stroni od nowości, również czuję się oszukany. Dziwna jest świadomość, że na rynku będzie lepsza wersja tej samej gry i lepsza wersja konsoli.

Nie mam pojęcia, czy to się uda, jak to będzie działało i jakie będą różnice w wersjach gier na próchno i na NEO. Wiem natomiast, że bibliotekę tej generacji od premiery ratują remastery, a dużych, nowych, dobrych gier robi się jak na lekarstwo. Mam nadzieję, że U4 pokaże klasę zarówno gameplay'ową jaki i graficzną i będzie to argument potwierdzający, że dodawanie na siłę 4K i kombinowanie z wersjami gier jest po prostu niepotrzebne. Niepotrzebne jest denerwowanie najwierniejszych fanów. Fani bowiem zagłosowali swoimi portfelami wybierając sprzęt Japończyków. Liczby mówią same za siebie. Ludzie chcą grać na PS4. Ja też chcę grać na PS4.

Wirtualna rzeczywistość ma moim zdaniem ogromny potencjał, ale to nadal wielka niewiadoma. Trudno mi sobie wyobrazić taką formę rozrywki, która wejdzie na szeroką skalę do naszych domów. Facet wraca z roboty, je obiadek, dzieci bawią się na dywanie. Mama w kuchni sieka cebulę, a tata siedzi w fotelu z hełmem na głowie, albo co gorsza wykonuje nieskoordynowanie ruchy łażąc po pokoju, będąc odciętym od świata rzeczywistego... PS4 nie musi się z tym sprzętem łączyć. Kto ma ochotę na coś nowego i kręcą go dema techniczne niech inwestuje w gogle… Bo naprawdę obserwując rynek trudno mi sobie wyobrazić żebyśmy w najbliższym czasie otrzymali rozbudowane, dobre gry z fabułą na wirtualną rzeczywistość.
Wiedźmin pokazał, że można na PS4 zrobić killera. Bloodborne i trzecie Soulsy to również mocne, ładne gry z wizjonerską kreacją świata.

Wii wygrało generację będąc słabsze od konkurencji. PS2 pozamiatało mimo, że Xkloc również był mocniejszy. Niech się SONY skupi na grach i w spokoju szlifuje PS5 obserwując jednocześnie ruchy konkurencji. PS4 to kilkudziesięciomilionowa rzesza graczy, którą trzeba karmić dobrymi grami, a nie odwracać się do nich plecami. Trzeba kuć żelazo póki gorące. PS3 miało pod górę ze sprzedażą, ale dorobiło się genialnej biblioteki. PS4 ma odwrotnie – sprzedaż rewelacyjna, a biblioteka oparta na mięcie mielonym smażonym i kilku perełkach. SONY aż tak pewnie się poczuło, że jest to niesmaczne.

Przy takiej sprzedaży totalnie niezrozumiałe jest dla mnie eksperymentowanie na półmetku życia generacji. Niech to ciągną maksymalnie długo, niech dobiją do 100 mln sprzedanych konsol. Historia pokazuje, że najlepsze gry często wychodzą w drugiej części, albo wręcz pod koniec cyklu życia danej platformy. Rockstar na przykład dobrze wie, kiedy i na jaką maszynę wydać swoje GTA. Każdy liczący się twórca będzie chciał wyrwać swój kawałek tortu ze stumilionowego rynku graczy. A do takiej liczby SONY jest (było?) w stanie dobić ze sprzedażą czwórki. Oby im się to wszystko nie posypało przez kombinowanie…

A może mocne Nintendo powróci z właściwym dla siebie poszanowaniem dla wstecznej kompatybilności i dodatkowo w pełni otwarte na wszystkie popularne multiplatformy? To moje marzenie.

[Makaveli]

Ja bym się wcale nie zdziwił, gdyby decyzja o wydaniu mocniejszej wersji konsoli była podyktowana tym, że te wszystkie gierki, którymi tak nas raczą na konwentach (vide Horizon, Uncharted 4) nie były w stanie utrzymać tych zapowiadanych 60 klatek na sekundę. Te gry naprawdę mocno odstają od tego, co teraz znajduje się na półkach sklepowych i wydaje mi się, że nie jest to kwestia poprawienia sposobu kodowania tych gier. Te gry po prostu mogły być pokazywane nam na sprzętach mocniejszych od PS4 i teraz, w myśl tego powiedzenia „don't talk the talk, if you can't walk the walk” muszą dostarczyć nam sprzęt, który podoła tym grom.

[MyriuR]

Heh może wiedzą o lepszym nintendo NX i robią ten krok poczekam na lepszy Xbox lub NX i zobaczę bo po co niby fmam kupić to samo, Gears Of War mnie interesują i Quantum Break i reszta

[Ryder]

Odnośnie plotek, to słyszałem, że ten model ma posiadać możliwość wymiany niektórych komponentów, co nieco zbliży jego formę do komputerów stacjonarnych. Ktoś coś słyszał na ten temat? Mogłoby to być dość ciekawym rozwiązaniem. Choć też wydaje mi się, że spokojnie mogliby jeszcze poczekać i wydać po prostu następny model konsoli, a nie jakąś modyfikację czwórki.

[Mr.Q]

Nie wiem gdzie w tym rozwiązaniu widzisz coś ciekawego. Może najlepiej niech skończą z produkcją konsol i po prostu wydadzą system PlayStation który będziemy instalować na naszych domowych PeCetach i laptopach.