[NES][Recenzja] Ice! Ice! Hockey Challenge
#1
Czasy NES’a, a raczej jego rosyjskiego odpowiednika kupowanego na targowisku, to złote lata mojej młodości i wiele wspaniałych wspomnień związanych m.in. z grami. Kupowane za kilkanaście złotych kartridże na stoisku potrafiły skrywać w sobie wspaniałe skarby, jak i być totalną klapą. Jednak każdy z nas kochał wtedy gry wydawane przez Temco opowiadające o zmaganiach sportowych Rikiego i Kunia, dwóch panów którzy nie przebierali w środkach aby osiągnąć sukces. Po dziś dzień te produkcje zaliczają się w moim osobistym rankingu do najlepszych gier sportowych, bo sam raczej nie interesuje się symulatorami sportowymi.

[Obrazek: 35164%5B2%5D.jpg]

Oczywiście grafika w dzisiejszych czasach nie wywiera na nas żadnego wrażenia, jednak w czasach kiedy ta gra wychodziła, miała naprawdę przepiękną otoczkę i mimo wszystko nie jest aż tak szpetna, jak niektóre gry wydane na ten system. Dobrze wystylizowane na mangowe postacie i dbałość o szczegóły stały się cechą rozpoznawalną tytułów spod znaku serii gier Nekketsu. Mimo, że to gra sportowa stara się ona też urozmaicić rozgrywkę wprowadzając specjalne lodowiska, jak takie z minami, tak więc na nudę nie powinniśmy narzekać. Również muzyka jak na tamte czasy nie przyprawiała o dreszcze i uprzyjemniała rozgrywkę.

[Obrazek: tiny.gif]

Jednak w tym wszystkim nie chodziło tylko o oprawę A/V, bo mimo wszystko nawet kiedyś grafika była bardzo ważna w grach wbrew temu co powie teraz wielu retro graczy. Tylko sama rozgrywka. Oczywiście gra posiadała swoją fabułę, którą wtedy większość młodych graczy olewała. Jednak istota gry to próba złożenia drużyny hokeja w naszej szkole i wystartowania w między szkolnych zawodach Japonii. W tym celu będziemy musieli zebrać najlepszych zawodników z różnych klubów, ażeby uformować drużynę, oraz dostać się do finałowych rozgrywek. Cóż w tym trudnego? Na lodzie będziemy zmagać się nie tylko z hokeistami z krwi i kości, ale takimi drużynami jak baseballiści, czy szermierze kendo. Po pokonaniu takowych zyskamy nie tylko najlepszego członka klubu, ale również ich strój wraz z specjalnymi atrybutami. I tak baseballiści będą mogli odbijać swoim kijem krążek w locie, a szermierze powalą przeciwnika na odległość. Dodatkowo, każda drużyna ma swój ‘super strzał’, cechujący się inną animacją, szybkością i siłą.

[Obrazek: c25167252ac91f82med.jpg]

Co musimy zrobić już wiemy, ale jak to osiągnąć? Gry z tej serii jak wspominałem nie były specjalnie wyszukane, od podczas zmagań sportowych przy okazji obijemy kilka głów. Tak więc przy odbieraniu piłki nie tylko zdzielimy przeciwnika, ale zdarzy się również, że go kopniemy. Gdy wpadniemy w szał zaczniemy używać brutalnych serii, co może zaowocować odstawieniem nas na ławkę kar. Jednak gdy zdobędziemy nasz upragniony krążek, nic nie stoi na przeszkodzie by przecwałować z nim całe lodowisko, próbować zagrać zespołowo czy nawet podskoczyć z nim i uderzyć go w powietrzu. Jak na 2 klawisze jakie oferował NES, gra skrywała naprawdę sporo zagrań, a jaką satysfakcję czuł ten któremu udało się naładować i wykonać specjalny strzał.

[Obrazek: hockey.jpg]

Jeszcze większą frajdę sprawiał tryb kooperacji, wtedy kierowaliśmy jednym wybranym hokeistą(na lodowisko było ich 3 + bramkarz) i próbowaliśmy pokonać przeciwną drużynę. Minimapa pozwalała nam się odnaleźć ponieważ kamera zawsze podążała za krążkiem, a gra niejednokrotnie stawała się polem do rywalizacji pomiędzy członkami drużyny. Kto zaliczył więcej punktów, kto częściej faulował i jeszcze wiele innych zakładów, oraz sprzeczki o to jaki strój, a przy tym jakie moce przejmiemy były nieodzownym elementem tej gry, co dawało wiele radości.

[Obrazek: ice_ice_hockey_challenge_8.jpg]

Seria Nekketsu kryje w sobie wiele gier, nie tylko sportowych, wszak jej początki leżą w bardzo słabej chodzonej bijatyce Renegate, jednak jedną z moich ulubionych pozycji tej serii gier jest właśnie hokej. Oferował on dużo ulepszeń dla naszej drużyny, przerywniki filmowe, pomimo tego że wtedy nie rozumiałem z nich kompletnie nic bawiły mnie do łez. Była to produkcja do której zawalałem noce, zapisując kody, żeby nie tracić poczynionych już postępów. Kryje w sobie wiele wspomnień i niesamowitą grywalność, czyli to czym powinna cechować się każda dobra gra. I aż łezka w oku się kręci kiedy zasiadam przy niej ponownie…

Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Recenzja No More Heroes Kratos 4 7827 18-11-2014, 16:57
Ostatni post: Kratos
  [recenzja] Donkey Kong Country [SNES] Kraszu 4 7505 03-11-2014, 14:55
Ostatni post: Vicious
  Retro Recenzja - Panic Restaurant - NES Yohokaru 3 6328 21-01-2014, 11:39
Ostatni post: Kraszu
  [NES][Recenzja] Goal 3 ashin 4 7916 06-01-2014, 19:51
Ostatni post: 1903
  [Neo Geo][Recenzja] Seria Metal Slug ashin 1 5252 22-08-2013, 08:00
Ostatni post: piotros
  Retro Recenzja - Kick Master na NES Yohokaru 2 5890 21-08-2013, 19:24
Ostatni post: Kratos
  [recenzja]Tales of phantasia[SNES] ashin 0 4845 13-03-2012, 11:20
Ostatni post: ashin

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości