Midnight Club 3: DUB Edition
#11
Co prawda dopiero dzisiaj zacząłem swoją przygodę z tym tytułem, lecz po około 3 godzinach gry nasunął mi się pewien wniosek. Rzeczywiście gra cechuje się niezwykle arcadowym podejściem do tematu wyścigów ulicznych, a sama rozgrywka wymaga zachowania zimnej krwi i rozważanej jazdy do samego końca. Mimo wszystko w niektórych wyścigach da się spokojnie odskoczyć pozostałym kierowcom i zwyciężyć ze sporą przewagą czasową. Zauważyłem, że im lepiej płatny wyścig, tym trudniejszy (co chyba oczywiste) i wymagający większego skupienia gracza. Poza tym trzeba uważać na zatłoczone ulice i włączającą się co jakiś czas do akcji policję, która potrafi napsuć krwi spychając nas z pierwszej na ostatnią pozycję. Oprócz tego musimy śledzić trasę, po której się poruszamy i systematycznie zerkać na radar znajdujący się lewym dolnym rogu, bowiem autorzy zdecydowali się na umieszczenie systemu checkpointów identycznego do tego, który był obecny w misjach wyścigowcy z serii "Grand Theft Auto". Trasa nie jest wydzielona tak, jak w innych tego typu pozycjach i gdy się zagapimy możemy pojechać przed siebie, chociaż zgodnie z checkpointem musieliśmy skręcić w lewo... Póki co taktyka zaproponowana przez Kratosa działa, a to dlatego, że oponenci posiadają samochody wolniejsze od bryki należącej do gracza. Jedyna rzecz, która mnie irytuje to nitro. Nitro nabijamy jadąc tuż za przeciwnikiem, jednak w odróżnieniu do innych gier z tego gatunku nabite doładowanie po upływie zaledwie kilku sekund przepada. Ten patent skutecznie uniemożliwia korzystanie z doładowania w niektórych sytuacjach (np. będąc na zakręcie), ponieważ jednorazowe wciśnięcie przycisku odpowiedzialnego za nitro powoduje natychmiastowe "wyrzucenie" w przód naszego pojazdu i niejednokrotnie możemy wylecieć z trasy lub uderzyć w jakąś przeszkodę, co powoduje, że zamiast pomóc, rzeczone nitro przeszkadza nam.

Recenzja bardzo dobra, ponieważ zachęciła mnie do wypróbowania tej gry i póki co jestem z niej zadowolony. Większość opisanych przez Kratosa aspektów zgadza się z moimi obserwacjami, a sama gra przypomina mi to, co sobie wyobraziłem.
[Obrazek: PaultheGreatPL.png]
Odpowiedz
#12
Mnie gry z serii Midnight Club nigdy szczególnie nie pociągały. Ograłem kilka wersji na X360 i PSP, jak dla mnie - bez rewelacji. Model jazdy jest dla mnie aż nazbyt arcadowy i nierealistyczny. Z dwojga złego, wolę NFS.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Devil May Cry 3 Special Edition ashin 27 15887 24-03-2013, 22:56
Ostatni post: Kraszu
  Midnight Club 2 - recenzja anemek 0 3155 09-07-2010, 17:09
Ostatni post: anemek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości