08-03-2014, 12:11
Brawo Rave - i o to chodzi przysłowie mówi: "Biznes is biznes" i nic tego nie zmieni. Jest gaz, jest duży rynek zbytu, czemu sobie to zawalać. Tylko nasi muszą zawsze się gdzieś wtrącić.
lll Wojna światowa ?
|
08-03-2014, 12:11
Brawo Rave - i o to chodzi przysłowie mówi: "Biznes is biznes" i nic tego nie zmieni. Jest gaz, jest duży rynek zbytu, czemu sobie to zawalać. Tylko nasi muszą zawsze się gdzieś wtrącić.
12-03-2014, 21:40
Hitlera też zachód ugłaskiwał i co się stało? Są czasami wartości wyższe niż 'ekonomia', 'gospodarka'. Odnoszę wrażenie, że historia zatacza koło, tylko aktorzy się zmieniają.
![]() Posiadane konsole
PlayStation One SCPH-102 z Modchipem PlayStation SCPH-9002 z Modchipem PlayStation 2 SCPH-75004 z ModBo Chip PlayStation Portable E1000 (CFW 6.60 PRO C) PlayStation 3 CECH-2003B (REBUG 4.81 CEX COBRA 7.5) Aktualnie ogrywane:
Loop Hero Hotshot Racing
12-03-2014, 23:20
18-03-2014, 09:27
(07-03-2014, 15:10)RafalKa napisał(a):Falko14 napisał(a):Chyba jednak w polsce nic nie będzie na szczęście.Putin mówił że nic polaka nie zrobią a wojska rosyjskie cofnely się do bazy.Dobrze że pogazal ten list od prezydenta UkrainyJak jest różnica pomiędzy Polską a Ukrainą że w tym pierwszym przypadku piszesz z małej litery (polska, polak)? ![]()
18-03-2014, 10:30
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-03-2014, 10:33 przez Jack Krauser.)
Kto to wie, sądzę, że nie znajdzie się nikt kto powie, że wydarzenia w Smoleńsku były jak najbardziej normalne. Wystarczy wspomnieć o poszatkowaniu naszego samolotu na żyletki. I o tym, że zginęło tam wielu generałów.
Z innej strony zanim Japończycy uderzyli na Pearl Harbor czy nie zawarli z USA pokoju, czy tam sojuszu? Hitler również jakiś tam czas przed atakiem na nas podpisał akt o nieagresji, jak i Rosja (dobra, ZSRR), wspominając o tym, że Fuhrer zaatakował później Rosję. Wojna jest nieprzewidywalna panowie i panie. A poza tym, wielkich ludzi lub tych co mieli czasami rację, (nie mówię, że to idzie w parze) nie słuchał nikt. Byli jednoosobową mniejszością. I nie, wyjątek nie potwierdza reguły, bo kiedy jest reguła to nie może być wyjątku, a jeśli się znajdzie, to to już nie jest regułą. Ładne pranie mózgu nam zrobili już w podstawówce. Prędzej czy później coś z tego wyrośnie. A my sami się nie obronimy, przez jakiś czas i owszem, ale w końcu polegniemy, jeśli nie dostaniemy pomocy.
18-03-2014, 19:53
Putin robi to co chce a Europa głaska go po główce.
Porównanie go z Hitlerem ma chyba tu jakiś sens i o ile bez walki zajął Krym to z wschodnią Ukrainą może już tak łatwo nie być. Po za tym nie wiadomo jak jest naprawdę, dziennikarze w wielu sytuacjach biją trochę pianę i nigdy nie dowiemy się o czym np. rozmawiał Obama z Putinem. Boli tylko jedno, że fakt możemy solidaryzować się z Ukrainą, ale nie tak radykalnie, gdyż na tym cierpi nasza gospodarka i chodzi mi tu o eksport towarów na wschód. Już po tym podniosło się larum, a co zrobią jak pułkownik KGB przykręci ,,kurek".? ![]()
18-03-2014, 22:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-03-2014, 22:28 przez Kapitan Krwotok.)
(18-03-2014, 10:30)Unknown napisał(a): Z innej strony zanim Japończycy uderzyli na Pearl Harbor czy nie zawarli z USA pokoju, czy tam sojuszu? Nic z tych rzeczy! Amerykanom nie podobało się, ze Japonia także dąży do mocarstwowości. To kłóciło się z ich interesami. Stany nałożyły na nich sankcje gospodarcze, a kiedy doszło do tego embargo na eksport ropy, Japonia nie wytrzymała. Jedni na drugich szczerzyli zęby już dużo wcześniej. Są teorie mówiące o tym, że USA szukało tylko pretekstu aby dołączyć do trwającej już wojny w celu rozruszania swojej gospodarki. Jak dla mnie to już jest nieco przesadzone, ale nie da się ukryć, ze Stany sprowokowały Japonię. Pomyśl sobie co dla japońskiej gospodarki musiało znaczyć to embargo. To typowy przykład obronnego ataku wyprzedzającego (tak jak podczas wojny 6 dniowej - do wojny i tak by doszło, a dzięki temu udało się ją zakończyć w te 6 dni). Jednak historię piszą wygrani więc Pearl Harbor będzie kojarzone raczej jako zdradziecki atak. Pamiętaj, ze historia ma zawsze dwie strony. Jedni i drudzy byli siebie warci. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|