Kolejne plotki - PS4 przed nowym Xboxem?

[Kratos]

Ostatnio Draco informował o pierwszych plotkach związanych z możliwą datą premiery następcy PS3 i jej specyfikacją techniczną. Tym razem doszły plotki nie tylko na temat nowej konsoli Sony, ale i jej rywali.

Po pierwsze - Wii U, które według niepewnych informacji ma trafić do sprzedaży 18 listopada tego roku. Co ciekawe konsola ma najpierw trafić na rynek amerykański, a dopiero w odstępie tygodnia do Japonii. O Europie na razie nic nie wiadomo. Potwierdziły się także informacje, że konsola graficznie będzie prezentowała to, co obecnie X360/PS3 lub nieznacznie lepszą grafikę.

Po drugie - następca X360 (X720? Durango?) zadebiutuje rok później niż Wii U, czyli w okolicach świąt Bożego Narodzenia 2013. I kolejne rewelacje dotyczące zabezpieczeń antypirackich - konsola ponoć wymaga nieustannego dostępu do internetu! Nowa konsola na swoim pokładzie ma obsługiwać napęd Blu Ray oraz dwie karty graficzne AMD mocą zbliżone do kart Radeona z serii 7000.

Po trzecie wreszcie Sony ma wystartować ze swoją nową konsolą jeszcze przed nowym Xboxem! Trudno tu o jakiejś bardziej konkretne informacje, ale ponoć PS4 (lub Orbis) "robi się" już 2 lata, a maj/czerwiec tego roku to okres, kiedy developerzy mają się z nią i szczegółami tworzenia gier bliżej zapoznać. Wcześniej pojawiły się informacje, że Sony wypuści swoją nową konsolę jako ostatnią. PS4 ma też blisko współpracować z Vitą, co mogłoby bardzo realnie zagrozić nowej konsoli Wii U i jej oryginalnemu połączeniu z "tabletem". Czyli co? Sony znowu - tym razem dużo szybciej wzoruje się na Nintendo?

Większość tych informacji podaje portal VG247 oczywiście z "zaufanego źródła"

[Kraszu]

konsola ponoć wymaga nieustannego dostępu do internetu!

Jeżeli nadchodząca generacja konsol będzie tego wymagała, to mamy do czynienia z zupełnie nową epoką gier, co mnie się osobiście bardzo nie podoba.

Szybki internet nawet w Polsce, nie jest wcale standardem. Jeszcze dużo wody upłynie zanim komputeryzacja kraju stanie na przyzwoitym poziomie.

Ja jeszcze nawet nie kupiłem sobie PS3. Stać mnie na konsolę, ale uważam, że kupno w moim przypadku nie ma sensu. Musiałbym dodatkowo zainwestować w przyzwoity telewizor LCD z HD o przekątnej conajmniej 32'' (uważam, że kupując PS3 konieczny jest odpowiedni telewizor).
Wynajmuję mieszkanie i z internetem też trzeba kombinować. Dlatego właśnie tak bardzo cenię sobie gry z solidną kampanią dla pojedyńczego gracza.

Multi, zabezpieczenia antypirackie i inne cuda - owszem niech sobie będą, bo tego wymagają czasy i to wszystko jest dobre. Ale nie kosztem singla i nie kosztem możliwości grania na symboilicznej wiosce "zabitej dechami" gdzie do dyspozycji gracz ma jedynie telewizor i prąd.

[Sandinista]

Ja bym zaryzykował stwierdzeniem, że już mamy inną epokę gier lub jak kto woli powoli w nią wkraczamy – wszelkie dodatki do gier, aktualizacje softu czy sposób tworzenia gier (często krótki singiel, który notabene wydłużany jest płatnymi DLC, samograje) znacznie różnią się od tego co prezentowały poprzednie generacje. Stały dostęp do neta podczas grania będzie raczej rozszerzeniem tego co mamy dzisiaj. Jak to się mówi: kto stoi w miejscu ten się cofa, nie twierdzę, że jest to złe, jednak takie „nowości” nie powinny w większej mierze godzić w gracza, a raczej jego kieszeń. I jeszcze słowa-wytrychy "piractwo; rynek wtórny szkodzi branży". Na PC piractwo kwitnie jeszcze bardziej, a jednak rynek się trzyma.

W każdym razie to tylko plotki, po za tym to, która konsola wyjdzie prędzej najmniej mnie obchodzi, tym bardziej, że pewnikiem na premierę żadnej z nich nie nabędę.

[Kratos]

Multi, zabezpieczenia antypirackie i inne cuda - owszem niech sobie będą, bo tego wymagają czasy i to wszystko jest dobre. Ale nie kosztem singla i nie kosztem możliwości grania na symboilicznej wiosce "zabitej dechami" gdzie do dyspozycji gracz ma jedynie telewizor i prąd.

Widać, że kombinują z tymi zabezpieczeniami jak mogą. Najpierw ploty o tym, że gier używanych nie odpalisz na swojej konsoli, teraz stały dostęp do internetu. Ostro się uwzięli na piratów. Chyba, że to tylko pretekst. Z tego co kojarzę granie przez sieć na X360 wymaga dodatkowych opłat. Nic nie wskazuje na to, żeby Microsoft z nich zrezygnował w swojej nowej konsolce. Ciekawe co na to Sony, u nich granie online nie wymaga wykupienia abonamentu. Poza tym trzeba pamiętać, że podpięcie do internetu i korzystanie z jego usług na konsolach obecnej generacji deklaruje spora większość graczy, 70 czy 80% z tego co pamiętam.

W każdym razie to tylko plotki, po za tym to, która konsola wyjdzie prędzej najmniej mnie obchodzi, tym bardziej, że pewnikiem na premierę żadnej z nich nie nabędę.

To która z konsol dwóch gigantów ukaże się pierwsza może sporo namieszać. Sony wypuściło PS3 rok po X360 i musiało go gonić, co zapewne niezbyt im się spodobało.

[Kraszu]

Dobrze pamiętasz, że na x360 jest płatny online. Duży padadoks, bo wychodzi na to, że płacisz dwukrotnie za dostęp do neta.

Poza tym trzeba pamiętać, że podpięcie do internetu i korzystanie z jego usług na konsolach obecnej generacji deklaruje spora większość graczy, 70 czy 80% z tego co pamiętam.

I ja też jestem w tych procentach. Internet i granie online, to w tych czasach niemalże standard i nie mam nic przeciwko temu. Uważam jednak, że podstawą zawsze powinien być dobry singiel.

Nieporozumieniem jest natomiast KONIECZNOŚĆ podłączenia konsoli do neta.

[Killer]

Z tym stałym dostępem do sieci,to gruba przesada jeżeli,to prawda.Konsole chciałbym zabrać gdzie chcę,nie martwiąc się o,to czy będę miał dostęp do sieci czy nie.Jakoś nie mam ciśnienia na nową generacje jak spora liczba graczy. Chcą niech wypuszczają ale plan 10 letni dla PS3 niech dalej obowiązuje.