John Rambo wyruszy na wojnę już w tym miesiącu!

[PaultheGreat]

Produkcja polskiego studia Teyon ma być zręcznościową strzelaniną FPP typu rail shooter (sterujemy wyłącznie celownikiem, Rambo będzie chodził po z góry zaplanowanej trasie), a jej akcja będzie osadzona w trzech pierwszych filmach o jednoosobowej armii imieniem John Rambo. Ostatnio pojawiło się kilka filmów pochodzących z rozgrywki, a teraz doczekaliśmy się konkretnych wiadomości odnośnie daty premiery - "Rambo: The Video Game" ukaże się na pecetach, PS3 i X360 już 21 lutego.

[Mr.Q]

Będzie crap na miarę Szybcy i Wściekli: Showdown?

[Kraszu]

Ja pojadę odważniej, niech stracę. To nie będzie hit na miarę The Last of Us.

[Makaveli]

Co trzeba mieć w głowie, żeby przeznaczyć pieniądze na produkcję czegoś takiego? Równie dobrze mogli je przepuścić przez niszczarkę albo oddać komuś (np. mnie).

[Kraszu]

Ja pomimo wszystko czekam na pierwsze poważniejsze recenzje. Nie wszystko złoto co się świeci. Gra nie wygląda najlepiej, ale może jednak obroni się gameplay'em.

[VortaL]

Moim zdaniem lipna gra.

[Kratos]

Skąd wiesz? Przecież jeszcze nie wyszła.

[RafalKa]

Skąd wiesz? Przecież jeszcze nie wyszła.

Jak z jedzeniem: nie lubię bo nie lubię, a jadłeś? no nie

[Szymon]

Ja gry nie oceniam, wg mnie nawet nie wyglada zle. Troche irytuje mnie ta fala hejtu jaka wylewa się na te produkcje, już zwlaszcza na forum cd-action. Mowcie sobie co chcecie, ale dopiero gdy wyjdzie.

[PaultheGreat]

Większość ludzi atakuje tą grę z dwóch powodów - ze względu na przeciętną, jak na dzisiejsze standardy, grafikę oraz fakt, iż tworzona jest przez studio pochodzące z Polski, a z tego co zauważyłem, większość Polaków ma tendencję do krytykowania wszystkiego, co nie jest zza granicy (oczywiście są pewne wyjątki np. CD Projekt RED).

Moje zdanie na temat tej produkcji jest podobne do Krasza. Uważam, że gra ma jakieś szanse na zdobycie popularności w pewnych kręgach, jednak nie będzie to sukces na miarę "Wiedźmina" i innych gier AAA. "Sniper: Ghost Warrior" jakoś namieszał w Niemczech, więc nie skreślałbym gry panów ze studia Teyon, choć zdaję sobie sprawę, że gra nie cieszy się sympatią i wiele osób wieszczy crapa.