Homoseksualizm

[The Boss]

Weź przestań, bo ten temat jest po prostu obrzydliwy. xD Na samoobronę nie mam co narzekać, ale i tak zazwyczaj sam nie chodzę...

[Bart]

Jak Ci się skończyły argumenty, to Ci jedną radę dam. Najmij sobie ochronę. Niby dobrzy, tylko problem by był ja by się trafił w ochronie pedał. Strach się bać.

[The Boss]

I znów nakłaniasz mnie do lekkiego odbiegania od tematu... Kurde jesteś tak wkurzającą osobą, że aż Super Moderator musi czasami offtopować. xD Ale tak krótko i na poważnie. Ochronę częściowo posiadam, ten chłopak nie jest żadnym pedałem, ale też nie łazi za mną cały czas. ;P Co by nie było nieścisłości.

[Bart]

Ależ to jest hydepark, więc tu możesz odbiegać od tematu. Ale jesteś w 100% pewny, że nie jest??

[The Boss]

Ależ to jest hydepark, więc tu możesz odbiegać od tematu.

Nie, to też nie jest miejsce do bezsensownego pisania.

Ale jesteś w 100% pewny, że nie jest??

Jak piszę, że jestem pewny, to po co pytasz drugi raz? Lepiej, żeby nie widział tego tematu. Chłopak lekko nerwowy jest. :-)

[Bart]

Może jego nadpobudliwość jest tylko taką zasłoną do całej prawdy? Może się o Ciebie tak niechcący opiera, udając, że to tylko przypadek? Może rozmawiał z tobą jak szedł jakiś chłopak: "Ale on ma piękny tyłek"? Może ty o nim za mało wiesz? Może Ty mu się spodobałeś? Może, on Cię chroni, bo che być Ci wierny jak "chłopak z chłopakiem"? Może Cię chroni dlatego, że lubi twoje ciepło? Może on jest nie tylko homoseksualistą, ale także pedofilem? Może Ty do niego coś czujesz?
Tych "MOŻE" jest wiele, wiele więcej. Jak to powiedział pewien profesor z Torunia: "Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny" (w twoim przypadku treść się trochę zmieni coś o chłopaku będzie ).

[The Boss]

Dobra Bart, wiem, że to żarty i tak dalej, moglibyśmy popisać, ale ten temat mnie tak obrzydza, że twoje fantazje erotyczne pozostawię bez komentarza.

[Bart]

Ależ The Bossie wypowiedz się na ten tema. Już nie mów , że tak Cię obrzydza. Wszyscy jakoś nie są obrzydzeni. Uprzedzę twoją odpowiedź: "Ja nie jestem wszystkimi". A ja tylko chcę się dowiedzieć czegoś o ty Twoim "ochroniarzu", bo trochę się o Ciebie martwię.

TO NIE SĄ ŻARTY

[neku]

Już widzę jak on Ci co innego by roztrzaskał.

to mnie rozwaliło Ciekawe, co [R]ay masz na swoją obronę, bo na pewno nie zdajesz sobie sprawy, kto może być po drugiej stronie monitora. Ja na Twoim miejscu bym zaczął się martwić, bo to naprawdę poważny problem jest

[Bart]

On wie kto siedzie i to wystarczy. Ja mu nie grożę, tylko daje do zrozumienia jakie mogą być skutki ignorowania mojej akcji "STOP PEDAŁO*".