Gry na PS2 - oryginały a piraty
#1
Witam.

Chcę napisać o swoim, sam nie wiem czy można to tak ująć - "poglądzie" i czy ktoś oprócz mnie też tak ma Smile

Posiadam przerobioną konsolę, ale bardzo rzadko z niej korzystam, ponieważ po prostu nie mam sumienia "spiracić" jakiegoś hitu np: God of War czy Shadow of the Colossus. Taką grę, która naprawdę jest warta pogrania kupuję sobie w sklepie, jeśli nie ma w sklepie, to w salonie z używanymi grami. Piracę ostatecznie tytuły dosyć trudno dostępne, ale moim zdaniem warto w nie zagrać np: Sniper Elite Berlin 1945 ostatnio. No bo wystarczy popatrzeć w google, przykładowo na Ceneo ( z gier ps2 oczywiście ) widziałem tylko jedną ofertę za 72zł i w dodatku z Amazona...

A jakie wasze zdanie o moim dziwactwie ?Wink
Odpowiedz
#2
Myślę że są u nas co najmniej 2 tematy traktujące o tym czy piracimy gry:

https://www.playstationforum.pl/t-czy-mi...chipow-itd
https://www.playstationforum.pl/t-kto-tu...st-piratem
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360

[Obrazek: XsKg1.gif]
[Obrazek: 1N8cslJ.jpg]
Odpowiedz
#3
W sumie to nie miałem na myśli ogólnie piractwa tylko mojego "poglądu" Smile
Odpowiedz
#4
Jak najbardziej rozumiem Twoją postawę. Bardzo dobrze, że potrafisz docenić dobrą grę i szczerze odpłacić się twórcom za taki rarytas. Doskonale wiem, że granie na oryginalnej płytce daje większą frajdę niż na kopii. Myślę, że warto regularnie powiększać swoją prywatną kolekcję i kupować oryginalne egzemplarze. Najlepsze gry na PS2 z pewnością są warte naszych pieniędzy.

Niemniej jednak nie ganię na każdym kroku piratów. Rozumiem, że w kraju gdzie miliony ludzi zarabia 1300zł, gdzie benzyna kosztuje 6zł, chleb 2.5zł, to ludzie kombinują jak mogą. Granie na piratach to po prostu forma oszczędności dla kogoś kto nie zarabia, albo zarabia przeciętnie.
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz
#5
To żadne dziwactwo. Sam tak mam, tzn. poluję na konkretne perełki, jednak nie mam ochoty przerabiać konsoli dla tych tytułów, choć trudno je dostać. Może i jest to w naturze człowieka, że poszukuje danej pozycji (poluje), co z drugiej strony sprawia mu jakąś przyjemność. Z jednej strony nie mam tyle czasu, by ograć wszystkie te tytuły, z drugiej jednak ciągnie mnie, aby zaliczyć te wszystkie nietuzinkowe gry. Poza tym taka kolekcja bardzo ładnie prezentuje się na półce i nierzadko robi wrażenie. To tylko od Ciebie zależy czy przerobisz konsolę czy nie. Takie anomalia nie są wcale jakimś dziwactwem. Ot, normalka Smile
[Obrazek: Mlyneq.png]

[Obrazek: retronagazieuserbar.jpg]
Odpowiedz
#6
Ja jak jestem w sklepie z elektroniką to zawsze oglądam sobie konsole. Strasznie korci mnie kupno PS3, ale jeszcze bardziej kupno nowiutkiej, nieprzerobionej PS2. Świadomość, że miałbym sprzęt od nowości jest nader kuszący. Granie od samego początku tylko na oryginalnych płytach i systematycznie powiększająca się kolekcja klasyki - bajka.

Gry na PS2 są ładnie wydawane i po prostu mogą się podobać. Solidne pudełko, wyrazista okładka, książeczka…
Ostatnio jak wpadłem w sklepie na jakiś stojak promujący coś na x360, to byłem w szoku. Pudełko jechało tandetą na kilometr. Jakieś takie miękkie, słaby plastik i ogólnie nie wyglądało to apetycznie.
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz
#7
Właśnie, gry na x360 to pod względem wykonania pudełeczka koszmar. Według mnie pudełka gier ps3 są o niebo lepsze, jakość wykonania na wysokim poziomie, strasznie nie podoba mi się teraźniejszy sposób EA na instrukcję elektroniczną, ot tak na płycie. Tak samo nie mógłbym wyobrazić sobie cd action z gazetką na płycie.

Co do tego, żeby sobie kupić nową PS2 i zbierać od początku oryginałki, też mi się to podoba, lecz nie mogłem się ukłonić propozycji. Ponieważ PS2 kupiłem 1 czerwca 2011, czyli bardzo niedawno. Sprzęt w sklepie np: Vobis kosztował ok.400zł, ale propozycja kupienia używanej slimki z przeróbką, 3 padami oraz 6 oryginalnymi grami i na dodatek od kogoś znajomego bardziej mnie skusiła Smile

Rozpisałem się tyle, a praktycznie nie na temat Big Grin
Odpowiedz
#8
Kiedyś sam nie wyobrażałem sobie, aby w pudełku z grą nie było instrukcji. Obecnie nie przywiązuje do tego uwagi, dla mnie równie dobrze mogłoby jej nie być, a jeśli dodatkowo gra byłaby tańsza, to byłoby bardzo dobrze. Co mi po tym, skoro raz przejrzę papierek i wstawiam go z powrotem do pudełka. Podobnie bodajże postąpiło Ubi rezygnując z książeczek, jednak jeśli dobrze się orientuję nie wpłynęło to na cenę finalnego produktu.
[Obrazek: Mlyneq.png]

[Obrazek: retronagazieuserbar.jpg]
Odpowiedz
#9
teraz orginalne gry można dostać za grosze na placach
przykład byłem ostatnio na placu i za 10 gierek (oryginalne na ps2)zapłaciłem 120 zł
ceny szybko lecą w dół
gry na ps3 kiedyś po 250 200 zł
teraz to 150 180 max
Odpowiedz
#10
(05-07-2013, 11:57)BlackPs2 napisał(a): teraz to 150 180 max

Zależy od gry, tuż po premierze na pewno nie kosztują 180zł, tylko ponad 200zł. Za 180zł to jakiś czas po premierze.
Posiadane konsole :
- PlayStation2 Classic Black ( Fat ) SCPH-30004 + Memory Card Sony 8MB + 3 oryg. gry + inne rzeczy
- PlayStation SCPH-9002 + 2xDualShock + 2xMemory Card Sony 1MB + 29 gier + inne rzeczy

Chwilowo posiadane konsole :
- PlayStation2 Slim Black SCPH-77004 + Memory Card Warez 8MB + DualShock2 + pad Warez + 6 oryg. gier + okablowanie

Spis całej mojej kolekcji znjdziecie tutaj
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Wasza kolekcja gier na PS2 (tylko oryginały) Gnapek 364 271621 25-07-2017, 17:51
Ostatni post: Minderlin.pl

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości