God of War I i II - temat ogólny

[Yohokaru]

Czyli poza najnowszą częścią powinienem grać w poniższej kolejności?
1. GoW Chains of Olympus
2. GoW I
3. GoW Ghost of Sparta
4. GoW II

Na to wygląda. Mimo wszystko sugerowałbym grę pod kątem kolejności fabularnej, zawsze ciekawiej będzie się odkrywało smaczki oraz powiązania z poszczególnymi częściami, a jest ich trochę. Poza tym, części na PSP są także świetne fabularnie, choć trochę krótsze (licz sobie po 4 godziny na każdą). Ciekawie będzie się przeplatać, raz długa, raz krótka gra

[Kraszu]

Graj w takiej kolejności w jakiej gry wychodziły. Fabułę z pewnością zrozumiesz nawet jeżeli nie będziesz poznawał jej chronologiczne.

Siedzę teraz w uniwersum DMC. Idąc tropem fabularnym powinienem zacząć od „trójki”, a dopiero po niej zabrać się za „jedynkę”. Takie rozwiązanie jest jednak niezbyt dobre, bo gameplay znacznie usprawniono. Ciężko jest się przestawić z lepszego na teoretycznie gorsze/skromniejsze.

W przypadku GOW jest podobnie, chociaż seria od pierwszej odsłony była gameplay’owo dopracowana. Chwytając się za którąkolwiek część z pewnością od razu poczujesz się jak ryba w wodzie, bo system walki jest boski. Polecam jednak zaczynać od „jedynki”.

[piotros]

[..]Mimo wszystko sugerowałbym grę pod kątem kolejności fabularnej, zawsze ciekawiej będzie się odkrywało smaczki oraz powiązania z poszczególnymi częściami, a jest ich trochę. Poza tym, części na PSP są także świetne fabularnie, choć trochę krótsze (licz sobie po 4 godziny na każdą). Ciekawie będzie się przeplatać, raz długa, raz krótka gra

Chyba odwrotnie, krótka - długa - krótka - długa... Pierwsza część fabularnie jest na PSP...

Graj w takiej kolejności w jakiej gry wychodziły. Fabułę z pewnością zrozumiesz nawet jeżeli nie będziesz poznawał jej chronologiczne.[..] Polecam jednak zaczynać od „jedynki”.

No i mam zagwozdkę... Od czego zacząć... fabularnie, czy chronologicznie... ehhh... mam jeszcze krótką chwilę na zastanowienie... jak się nie zdecyduję to niech zadecyduje los... jak wypadnie reszka, to fabularnie, a jak orzeł, to chronologicznie...

--- DODANE 08.04.2013 ---
No i obyło się bez rzucania monetą...
Wybrałem wariant fabularny i zacząłem od części na PSP Chains of Olympus. Wczoraj zdążyłem pograć z godzinkę, ale już mi się gra spodobała.
Dalsze wrażenia będę starał się opisać w innym dziale...

[ashin]

Prawda jest taka, że najlepiej fabułę poznaje się właśnie w kolejności wyjścia gry. Mimo wszystko wiele nawiązań jest w CoO do pierwszej części GoW'a i niektóre elementy mogą zaskoczyć. Mimo wszystkow tedy poznajemy fabułę tak jak chcieli tego twórcy.
W każdym bądź razie miłej zabawy życze!

[piotros]

Ehhh... tak sobie gram i gram wieczorami w GoW I i wczoraj myślałem, że coś normalnie rozwalę...
Doszedłem do rozwiązywania zadań Hades'u i stanąłem do wyzwania przechodzenia po cienkich balach, nad którymi kręcą się w kółko ostrza. Pierwsze ostrza przechodzę bez problemów, potem zbieram phoenix'a ze skrzyni, skaczę potem do następnej skrzyni po czerwone kulki i potem jest następny kręciołek z ostrzami, którego nie mogę przejść.
Już się nauczyłem, że trzeba skakać przed ostrzami, ale tylko w odpowiednim momencie, tylko wczoraj dokładne chodzenie po balu i jednoczesne skakanie nie do końca mi wychodziło.
Powtarzałem kilkanaście razy wszystkie sekwencje zanim dochodzę do tych ostrzy i już nie mogę. Doprowadziło mnie to do stanu, gdzie musiałem wyłączyć konsolę. Szkoda, że nie można zawisnąć na rękach na balu i przesuwać się dołem, omijając ostrza, które są na górze.
Będę próbował ponownie, bo jestem ciekaw, co będzie dalej, ale muszę chwilę się odstresować...

[Kraszu]

Musisz próbować aż do skutku. Ten moment potrafi zirytować. Raz również się tutaj zawiesiłem na dłuższą chwilę co kosztowało mnie sporo nerwów. Nie wiem jaką stosujesz technikę dlatego ode mnie dwie rady:
- Czasami podczas chodzenia po belce warto spróbować zdecydowanie wychylić do przodu lewego analoga. Podczas „ostrożnego” chodzenia paradoksalnie łatwiej spaść.
- Skok wykonuj z miejsca (bez wychylenia lewego analoga).

[piotros]

Podczas wieczornej sesji udało mi się przejść te paskudne belki. Na szczęście następny checkpoint był zaraz za tymi nieszczęsnymi ostrzami. Później już było łatwiej... :-) Zrobiłem sobie przerwę przed labiryntem złudzeń (?).

Wysłane z Androida... :-)

[ashin]

Oj na te belki wszyscy gracze GoW'a chyba psioczyli. Z tego co pamiętam tak mnie krew zalewała, że miałem ochote wyrzucić pada z konsolą. Na szczęście zrobiłem sobie jednodniową przerwę od przygód Kratosa i potem 'na zimno' udało mi się to przejść. xD

[Yohokaru]

Dziwne, ja akurat większych problemów na belkach nie napotykałem, zdarzało mi się spaść, aczkolwiek przechodziło się to w miarę łatwo. Kiedyś nazwałem te belki nieoficjalnym testem na trzeźwość, ponieważ trzeba było bardzo dokładnie manewrować Kratosem, by ukończyć ten segment z wynikiem poniżej 10 spadnięć

[Kraszu]

No to jesteśmy w domu: @piotros - gdybyś grał na trzeźwo, to z belkami nie miałbyś problemu, ale Ty oczywiście musiałeś umilić sobie rozgrywkę zupką chmielową. Doktor Yoho Cię rozgryzł i wyraźnie napisał biało na szarym, że Twój problem z zaliczeniem tego fragmentu wynikał ze stanu, w którym wówczas przebywałeś. Mowa oczywiście o stanie upojenia alkoholowego.