Final Fantasy - jaka część na początek?

[ashin]

kurde pomeliłem, chodziło mi oczywiście o dziesiątkę, nie wiem o czym myślałem. MMO mój drogi to część jedenasta. Prawda jest taka, że w którąkolwiek zagrasz od 1-10 znajdziesz to samo z ulepszoną grafiką i na nowo przedstawionym światem. Fabuła poszczególnych Finali nie jest ze sobą połączona, jedynie niektóre elementy świata są stałe takie jak chocobo czy przyzwania(Ifrit, Shiva i ten elektryczny), no i oczywiście system rozgrywki.

[Ged]

Jesli chodzi o ps2 to masz tylko 2 czesci X i XII. Dziesiątka ma klasyczny system turowy a w 12 juz troche to pozmieniali

[Kurak5]

Do XII jest zrobione bardzo dobre spolszczenie, także polecam tą wersję jeżeli Cię to interesuje.
Osobiście grałem tylko w tą część i uważam, że łatwo jest wczuć się w klimat, obczaić mechanikę gry itp.

[Son of Sparda]

Jest jeszcze kontynuacja dziesiątej części czyli Final Fantasy X-2. Znane jako Aniołki Charliego"

[Draco]

Na początek radzę Ci wybrać XII, z dwóch powodów. Po pierwsze - mechanika. System walki oraz losowe spotkania z potworami w poprzednich częściach potrafią nieźle wkurzyć, w XII jest to rozwiązane normalnie. Po drugie - genialne amatorskie spolszczenie, nie znajdziesz go w sklepie, będziesz musiał utworzyć kopię gry i ją spolszczyć łatką dostępną w internecie ale naprawdę warto.

[ziomek555]

Ja od razu odpowiem na pytanie założyciela tego wątku
Jeśli masz psp, komórkę, nesa to zacznij od jedynki, ponieważ jest mało skomplikowana, prosty rozwój postaci..Więc jak chcesz jedynkę to najbardziej polecam ci remake na psp z podtytułem ,,20th anniversary edition'' a jak nie masz ani nesa ani psp to na komóreczkę se skombinuj, w necie tego pełno.
Jeśli chodzi o inne fajnale..na początek zdecydowanie odradzam ci dwunastki-jest to najtrudniejszy i chyba najbardziej skomplikowany, dla początkujących erpgowców to mastodont totalny.. ponieważ ja już nie jestem początkujący, to z dwunasteczką daje sobie rade
Jeśli poszukujesz fajnala na ps2 to oczywiście dziesiątka, ponieważ jak to fajnal trudny, ale system jest średnio skomplikowany więc możesz łykać śmiało
POZDRAWIAM

[Draco]

W XII nie widzę niczego niesamowicie trudnego. Final jak każdy inny. Właściwie każda gra z tej serii jest robiona niejako od początku, zawsze inna fabuła, częściowo inne sterowanie, inny rozwój postaci. Więc każdy siadający do FF XII ma takie same doświadczenie, niezależnie od tego czy ma już za sobą wszystkie poprzednie części tej gry czy jest to jego początek z tą serią.

[ziomek555]

nie chodzi tu tylko o poziom trudności ale także o gambity- początkujący nie będą wiedzieli jak się wogóle nimi posługiwać, a w ff12 bez gambitów się nie obejdzie...
Jeśli jednak założyciel tego wątku wybierze 12, niech do mnie napisze (mój email [email protected]) moge ci dać bardzo dobre ustawienia gambitów

[ashin]

praktycznie każda część FF miała jakieś swoje wariacje w 7 były jakieś esencje czy jak to się tam nazywało wkładane do broni, w 8 coś tam innego i zawsze było to dokładnie opisane przez autorów gry podczas rozgrywki, więc nie widzę jakiegokolwiek problemu z ogarnięciem któregokolwiek finala

[Samyeu]

Przecież jest fanowskie, swoją drogą świetne spolszczenie XII, także Gambity nie powinny stanowić problemów dla dobrze czytającego, a FFy to absolutnie nie jest grą nie do przejścia.