Fakty i mity o grach konsolowych (nie tylko PS2)

[Draco]

Komputer stacjonarny nie musi zajmować dużo miejsca na biurku. Można z powodzeniem zastosować mniejsze obudowy, karty low profile i dzięki takim rozwiązaniom PC może być wielkości odtwarzacza VHS. Kupno konsoli przenośnej nie musi być podyktowane koniecznością częstych podróży. Wystarczy ze kupujący handhelda jest miłośnikiem jakiego tytułu wydanego na dany system lub sposobu rozgrywki (NDS, 3DS)

[Mr.Q]

Podejrzewam, że chodzi o kwestie związane z przeznaczaniem sporego miejsca na biurko i cały sprzęt niezbędny do korzystania z PC

Też. No i bardzo podoba mi się wizualnie ta zgrabna, aluminiowa skrzynka, leżąca na środku biurka.

a tak kupując laptopa nie musimy kupować biurka, krzesełka tylko siedzimy z laptopem na kanapie.

Ja siedzę zawsze przy biurku, laptop biorę do wyra jedynie w nocy gdy chcę obejrzeć film. Stoi wtedy na półeczce koło łóżka, nie na łóżku.

Jak dla mnie mimo wszystko jest to dziwne. Zawsze będę kojarzył laptopy z urządzeniem niezbędnym dla biznesmenów w ich pracy, którzy ciągle muszą podróżować

Małe laptopy owszem, są przenośne. Ale czy laptop o przekątnej 16 cali jest dobry do noszenia w teren? Według mnie - nie...

[Draco]

Ludzie słyną z przesądzania , 17 calowy laptop jest tak samo mobilny jak BMW X6 jest autem terenowym.

Paul używanie laptopa na kanapie, w łóżku lub na kolanach przez dłuższą chwilę jest bardzo nie wygodne i jest powodem przegrzewania się sprzętu bo w połączeniu z np. grafiką nVidii prowadzi do rozlutowania BGA i drogiej naprawy

[PaultheGreat]

Zaznaczam, że moje wcześniejsze wypowiedzi to tylko przypuszczenia, zasłyszane informacje od znajomych, a sam nie będąc posiadaczem laptopa nie jestem w stanie stwierdzić, czy jest to prawdą. Po prostu moja opinia o laptopach wzięła się z wielu nieprawdziwych/prawdziwych mitów/faktów, które kiedyś, gdzieś, od kogoś usłyszałem. Co do mobilności muszę się jeszcze raz powtórzyć - sam nie wiem dlaczego, ale zawsze laptop kojarzył mi się z urządzeniem przeznaczonym dla osób potrzebujących stałego dostępu do komputera, lecz z jakiegoś powodu muszą one się stale przemieszczać, podróżować itd. Po prostu jest to stereotyp jakich wiele.

[Draco]

Ale kręcisz kolego. Definicja laptopa mówi o tym że jest to komputer przenośny i w takim celu został stworzony więc nie jest to żaden stereotyp tylko zwykły fakt dotyczący laptopów

[PaultheGreat]

Niewielka swoboda oraz trudności przy tworzeniu i korzystaniu z modyfikacji jest również jednym z argumentów stosowanych przez przeciwników konsol. Osobiście modyfikacje mają dla mnie znikome znaczenie i traktuję je raczej w kategoriach ciekawostek, które w pozorny sposób przedłużają ilość czasu spędzonego z daną pozycją. Oczywiście dla osób lubujących się w korzystaniu z modyfikacji fakt ten może być wadą, ale w gruncie rzeczy dla większości osób granie na modach nie jest niezbędne do pełni zadowolenia.

[JaDCorbeN]

Wydaje mi się że te modyfikacje w dużej mierze dotyczą gry z cheatami Jak się nie da to jest beee!
A druga sprawa: dla niektórych jak się nie da spiracić to jest nic nie warte

[PaultheGreat]

Po części jest to prawdą. Wszelkiego rodzaju modyfikacje można niekiedy uznać za pewne ułatwienie, które gracze umieszczają "pod ukryciem". Jednak w większości przypadków mody są tworzone przez prawdziwych zapaleńców i są próbą wydłużenia żywotności danego tytułu oraz wyciśnięcia z niego ostatnich soków. Jak wspomniałem wcześniej zazwyczaj jest to tylko pozorne. Bardzo rzadko jesteśmy świadkami bardzo rozbudowanych modyfikacji i głównie spotykamy się z modami zmieniającymi realia, dodającymi nowe bronie etc.

[ashin]

Wydaje mi się że te modyfikacje w dużej mierze dotyczą gry z cheatami Jak się nie da to jest beee!
A druga sprawa: dla niektórych jak się nie da spiracić to jest nic nie warte

Bardzo krzywdzisz moderów. Prawda jest taka, że jak ktoś ma pasję i pomysł, a nie koniecznie wielkie umiejętności, bądź dostęp do odpowiednich programów mody są dla niego czymś wspaniałym.
Słyszałeś o tworzonym modzie do Dragon Age, który miał być odwzorowaniem Baldurs Gate 2. Tak samo niektóre mapy, chociażby tak do W3 która zapoczątkowała LoL'a i wielką falę mu podobnych gier?
Counter Strike, to też jest mod tworzony dla HF.
Tak samo reaktywowano zresztą pierwszą część Half Life, również modem do gry, którzy przedstawia grę w nowej oprawie graficznej.
Kwestia jak zostaną wykorzystane narzędzia leży w rękach ich używającego. Tak jak ołówkiem możesz wydłubać oko, tak samo możesz narysować coś pięknego i taka jest prawda. Faktem jest, że lwia część ludzi używających ołówka będzie to robić nieumiejętnie, bo nie każdy ma zapał i talent. Tak samo jest z modami i jest to bardzo dobra rzecz. Zresztą dzięki modom, zaczęto się interesować grami indie, a one zaowocowały wieloma interesującymi produkcjami, które w nowy sposób przedstawiają czasem stare gry. Chociażby Limbo, czy średnio artystyczny Desktop Dungeon.

[JaDCorbeN]

Nie krzywdzę moderów. Ich jest na 100 graczy kilku i szanuję ich robotę bo sam moduję gry (jak mam chęci i czas). Ale z niektórych wypowiedzi na forach poświęconym grom czytam właśnie żale co niektórych że nie mogą "czitować" itp. i że konsole są do bani bo mieli kiedyś okazję do modingu a teraz nie.
Pamiętnym wydarzeniem był Call od Duty MW - gdzie jakiś inteligentny mod dodał opcję że ludzie wchodzący na serwer do gry w multi od razu mieli awans na 50 pozycję z odblokowaną maksymalną ilością broni. I powiedz czy to było mądre? Czy na tym ma polegać modowanie gier?