Wasze komputery

[MPN]

GPU - ASUS GeForce GTX 1070 Strix 8GB GDDR5
CPU - AMD Ryzen 7 1700
PSU - Corsair CS650M
MOBO - ASUS PRIME X370-PRO
RAM - Corsair Vengeance 16GB 2400MHz
SSD - SanDisk 480GB Pro Plus v2
HDD I - Seagate Barracuda 2TB 7200RPM
HDD II - Seagate Barracuda 1TB 7200RPM
HDD III - WD Caviar Green 1,5TB 7200RPM
BD - LG BH16NS55
DVD - LG GH24NS95
Obudowa - Cooler Master HAF 912
OS I - Windows 8.1 Pro x64
OS II - Windows 10 Enterprise x64

[Draco]

Ostatni mój wpis w tym wątku jest z 2012 więc czas na mały update po niemal 6 latach

Ten stary sprzęt z poprzedniego wpisu nadal działa, czeka jeszcze mnie zgrywanie z niego starych danych i poleci na śmietnik albo do kogoś komu się jeszcze przyda.

W chwili obecnej mam 2 komputery na których pracuje.

Stacjonarka:

CPU: AMD FX-8350, 8 rdzeni, po 4 GHz każdy. Procesor wybrany z premedytacją, pomimo że był używany i na rynku były szybsze układy Intela (Ryzen jeszcze nie był nawet zapowiedziany). Komp był składany do mojej pracy gdzie potrzebuje jak najwięcej, niekoniecznie najszybszych, rdzeni i RAMu. Ten procesor sprawdza się w tym świetnie.
RAM: 16GB DDR3 Kingston HyperX Fury
SSD/HDD: 120GB SSD Sandisk i 500GB HDD z laptopa, nawet nie pamiętam firmy, wyciągnięty z Macbooka. Jako centrum przechowywania danych używam raczej NASa Synology gdzie siedzi 2x3TB WD RED w RAID 1 więc dostepnych mam 3TB miejsca. Jest to zadziwiająco mało i muszę tam sprzątać bo regularnie ilość dostępnego miejsca spada poniżej 10%
GPU: (o ile mnie pamięć nie myli) Nvidia Geforce GT420, szczerze to nawet dobrze nie pamiętam, kupiłem cokolwiek co uciągnie gry z przed 10-20 lat i 2 monitory minimum 1440p na pulpicie systemu
OS: KDE Neon. Distro Linuxa oparte na Ubuntu LTS (w tej chwili 16.04) z najnowszym interfejsem graficznym KDE. System jest ok. Do Ubuntu nie mam zastrzeżeń, KDE bywa niestabilne, do tego jest jakieś takie ... wole Unity (RIP).

O dziwo nie używam stacjonarki jako mojej głównej maszyny do pracy, jest po prostu dla mnie bez sensu, za mocna, buczy, gwiżdże, fajna maszyna jak trzeba coś zrobić poważnego ale do mojego programowania wystarczy mi mój laptop, w dodatku jest to bardzo poręczne gdy musze jechać do klienta. Laptop oczywiście podłączony jest pod zewnętrzą klawiaturę, mysz, monitor ba, nawet kamerę bo wbudowana ma nie najlepszy obraz i dźwięk (prowadzę dużo video konferencji) bo ja na samym laptopie pracować nie potrafie. Stacjonarka siedzi pod biurkiem, w razie jakby coś się wydarzyło i laptop odmówiłby posłuszeństwa

Laptop:

Lenovo Thinkpad X230
CPU: Intel Core i5-3320M CPU @ 2.60GHz × 4
RAM: 8GB
SSD: 120 GB SSD Kingston V300
OS: Ubuntu Mate 17.10. Generalnie stare dobre Ubuntu z interfejsem graficznym Mate który jest rozwinięciem starego Gnome2. Generalnie nie mam większych zastrzeżeń do tego systemu. Śmiga jak marzenie, godny następca Ubuntu z Unity.

Mam do niego zestaw baterii który pozwala na normalną pracę przez 10+ godzin. Oczywiście w domu siedzi non stop pod ładowarką natomiast bateria bardzo przydaje się w podróży.

A teraz peryferia. Przesiadłem się całkowicie na klawiatury mechaniczne. Po krótkim "romansie" z niebieskimi przełącznikami zadomowiłem się na brązowych. Mam 2 mechaniczne klawiatury, obie z Outemu Brown Switches. Jako głównej używam Magicforce 68k (bez podświetlenia) natomiast jako zapasową, podłączoną do stacjonarki mam Drevo GRAMR 84 ze zmienionymi przyciskami na szare z inną czcionka bo ta oryginalna mnie drażniła. Drevo używam stosunkowo rzadko natomiast Magicforce jest po prostu genialna, dodatkowo ze względu na swoje małe gabaryty idealna w podróży.

Z myszek prawie wyłącznie używam Logitech G600 MMO, to jest chyba ta wersja po upgrade więc ma 8200 DPI, ja używam na około 6000 DPI (o ile mnie pamięć nie myli) co i tak wg ludzi próbujących kliknąć cokolwiek moją myszką, jest przesadą. Awaryjnie, używam także Logitech M705, mobilna, przyjemna, kupiłem ją 2 lata temu i od nowości jedzie na oryginalny paluszkach Duracell. Awaryjnie jest także moja, 10 letnia A4Tech X-750 Red Fire.

W słuchawkach znów mam 2 opcje, jedne do pracy stacjonarnej, drugie w podróż. Przy biurku najczęściej używam AKG K92 z wymieniony padami, bo te oryginalne to jakaś tortura. Bardzo przyjemnie brzmiące, lekkie słuchawki. Można w nich siedzieć cały dzień i to nie męczy. Awaryjnie lub na podróż mam AudioTechnica ATH-M40x. Bardzo neutralnie brzmiące, idealne w podróż dzięki możliwości składania i odczepianiu kabla. Pady są mniej wygodne niże które dokupiłem do AKG ale tez nie ma na co narzekać. Używałem je jako moje daily ale niestety są nieco za ciasne na moją dużą głowę. Mocowania słuchawek pękły mi 2 razy na gwaracji i zostały wymienione przez AudioTechnica (za każdym razem po prawie roku używania). Więc jak już mi wymienili po raz drugi to postanowiłem nie ryzykować i używam ich okazjonalnie a nie po 8 godzin dziennie i przesiadłem się na AKG które maja bardzo elastyczny pałąk i raczej nie pękną.

[arctos]

Coż nadszedł czas na małe zmiany Teraz mogę powiedzieć że
w porównaniu z tym komputerem nie martwię się o brak mocy.

Moja aktualna konfiguracja:

CPU - i5-8600k 3,6GHz (jeszcze nie kręcony)
Cooler: SilentiumPC Fera2
MB - ASrock z370 Pro4
RAM - 8GB 2400MHz GOODRAM IRDM
SSD - 60GB GOODRAM IRDM
HDD - WD Green WD10EACS-00D6B1 (1TB)
PSU - TACENS MARS GAMING 700W
GPU - ASUS Cerberus GTX1050Ti
Nagrywarka - iHAS122
Obudowa - SilentiumPC RG2