Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01-05-2013
01-05-2013, 10:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-05-2013, 10:51 przez Kratos.)
Siemka, jestem tu nowa i mam takich kilka problemów z tą grą...
W misji bodajże 9, walczę z Griffonem w koloseum... Jak to pieroństwo pokonać? Cały czas mnie zabija, a męczę się z nim już chyba 8 godzinę w kółko Znacie jakieś przydatne combossy? Jakiś sposób na to ptaszysko? PLS HELP
Liczba postów: 1693
Liczba wątków: 89
Dołączył: 28-11-2010
01-05-2013, 12:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-05-2013, 12:38 przez Kraszu.)
Może Cię w tym momencie lekko podłamię, ale w misji 9 walkę z ptaszyskiem można ... pominąć. Kiedy zacznie się walka w "koloseum" biegnij od razu do niewielkich drzwi po prawej (pali się przy nich jedna pochodnia), wybierz z ekwipunku ogniste rękawice (Ifrit) i podpal za ich pomocą drugą pochodnię. Drzwi staną otworem, a gdy przez nie przejdziesz dostaniesz się do dalszej części misji.  Gryfon zapewne nawet nie zdąży Cię drasnąć.
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01-05-2013
Aaaaaa Ty no faktycznie  Jejku dziękuje Ci w swoim jak i mojego faceta imieniu  My tu się męczymy od 12 bodajże godzin z nim.... jesteś wielki
A jeżeli jednak bede chciała go pokonać to jakiś sposobik jest?
Liczba postów: 1693
Liczba wątków: 89
Dołączył: 28-11-2010
Oczywiście, że jest na niego sposób i to niejeden. Póki co ambicję odłóż na bok, bo Gryfona możesz jeszcze mieć po dziurki w nosie – z tego co pamiętam w całej grze Dante spotyka go aż trzykrotnie, przy czym pominąć można tylko tę jedną walkę w Koloseum.
Jak go pokonać? Taktyka jest zależna od tego na jakim poziomie trudności grasz (?) i jak bardzo masz rozwiniętą postać? Im bardziej podpakowany Dante, tym większe pole do popisu.
Napisz jakie masz w tej chwili bronie do dyspozycji, to może coś poradzę. Obudziłaś swoim postem szereg wspomnień związanych z tą magiczną grą…
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01-05-2013
A więc bronie:
1. Ifrit
2. Shotgun
3. Handgun
4. Grenadegun
5. Alastor
6. Force Edge
Podpakowany Dante:
Alastor: 1. Round Trip
2. Stinger - Lvl 2
3. Vortex - lvl 2
4. Air Raid
w kij yellow orbsów, dwa blue orbs, vital star, devil star, holy water i jakis amulet. Gram na poziomie normal aktualnie. I nauczyłam się używać devil trigera ze zamienia się w demona i napierdziela z powietrza błyskawicami i w ogóle, boomeraga mam z miecza  czadzior
Liczba postów: 1103
Liczba wątków: 119
Dołączył: 29-09-2011
Jeżeli macie wyrzutnie rakiet to Griffon nie powinien stanowić większego problemu z tego co pamiętam. Przede wszystkim pierwsza zasada walki z nim to ruch. Musicie w nim pozostawać praktycznie cały czas, druga zasada to krótkie ataki, najlepiej dystansowe. Wyrzutnia rakiet czy tam granatów stanie się waszym najlepszym przyjacielem. Oddaje pojedyńcze strzały, ale przy tym jako broń dystansowa zadaje największe obrażenia. To będzie długa i dość monotonna walka, ale jeżeli okażecie się cierpliwi wygracie.
Nie pamiętam czy dziad pikował, czy w jaki sposób pozwalał on nam się dobrać do niego bronią wręcz, ale jeżeli macie taką okazję, bo znaleźliście się blisko niego, no to wtedy mieczem atakujecie z wyskoku(Dante skacze i tnie od góry do dołu mieczem), ew rękawicami(Ifrit) wykonujecie to kopnięcie w ziemię. Tak mi mniej więcej świta coś w tej walce, ale chyba rok temu przechodziłem DMC, więc mogę się mylić.
Liczba postów: 959
Liczba wątków: 45
Dołączył: 11-01-2011
Ja dodam od siebie, że także na walkę z ptaszyskiem używałem rakietnicy, po to by nabić sobie pasek Devil Trigger. Gdy ten był cały odpalałem ruch, gdzie Dante śmigał w powietrzu i walił piorunami (oczywiście należy być blisko bossa). I tak w kółko. Czasem także uderzałem go z miecza, gdy ten znajdował się na ziemi - o ile dobrze pamiętam więcej energii mu zabiera. Najgorzej było mi unikać jego "elektrycznych" ataków w formie rzędu pionowych, czerwonych piorunów. Natomiast jeśli się wzniesie powietrze, wówczas co jakiś czas powinien generować okrągłe platformy. Wtedy na nie wskakiwałem jak najwyżej i też używałem granatnicy.
Liczba postów: 1693
Liczba wątków: 89
Dołączył: 28-11-2010
Koledzy w zasadzie wyczerpali temat. Ja również z Gryfonem walczyłem na dystans używając głównie granatnika. Klucz do zwycięstwa to oczywiście opanowanie i umiejętność unikania jego elektrycznych ataków.
Gdy syn Spardy dzierży w łapskach wyrzutnię najlepiej spisuje się technika „unik, strzał, unik, strzał…”. Takie zachowanie pozwala na szybkie oddawanie kilku strzałów z tej broni, a sam Dante cały czas znajduje się w ruchu i nie jest łatwym celem dla przeciwnika. Nie pamiętam dokładnie klawiszologii z „jedynki” ale unik zapewne wykonuje się następująco: R1, wychylenie lewego analoga w lewo/prawo i  . Po udanym uniku wykonuj od razu strzał, później unik itd… Jest to w zasadzie technika uniwersalna i doskonale spisuje się przez całą grę. Szczególnie przydatna jest w walce z marionetkami w ciasnych korytarzach.
Aha, i jeszcze jedna podstawowa sprawa. Kiedy tylko możesz, to rozwijaj pasek „Devil Triggera”. Na tym nie warto oszczędzać. W tym celu musisz inwestować w „Purple orbs”. Dłuższy pasek – Dante dłużej będzie mógł przebywać w trybie demona. A z czym to się wiąże przecudownie ujęłaś w poniższym stwierdzeniu…
(01-05-2013, 20:00)Gieska napisał(a): I nauczyłam się używać devil trigera ze zamienia się w demona i napierdziela z powietrza błyskawicami i w ogóle, boomeraga mam z miecza czadzior Czadzior!
Liczba postów: 1103
Liczba wątków: 119
Dołączył: 29-09-2011
Co też ważne w przypadku tego typu bossów, już pomijając ciskanie kulami ognistymi ifritem gdy jesteśmy DT, regeneruje on życie. Może niespecjalnie wiele, ale potrafi to uratować tyłek kiedy boss gryzie nas naprawdę porządnie, a my opieramy się tylko na uniku
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01-05-2013
Dzięki wielkie  Własnie mój będzie z nim walczył i zobaczymy jak nam wyjdą te rady  A ten ptasior elektryczny który jest 'przyczepiony' jakby liniami elektrycznymi do nas to co to jest? Bo zauważyliśmy że to i cieszy i smuci, bo z plusa ma to, że na nim można wysoko pognać w górę, ale minusem jest to, że nas to atakuje jeżeli się nie zrobi uniku
|